Selena Gomez lansuje wzór, który przez lata uchodził za wyraz złego gustu. Można go kochać albo nienawidzić
Na najnowszych zdjęciach amerykańskich fotoreporterów Selena Gomez wygląda tak, jakby nie zdążyła przebrać się po zdjęciach do „Zbrodni po sąsiedzku”. Totalnie widzimy Mabel w tej ekstrawaganckiej sukience w lamparcie cętki.
Niewiele jest w modzie motywów, które tak mocno jak panterka polaryzują stylistki, gwiazdy i dziennikarki. W jednym rzędzie z egzotycznym printem wymieniłybyśmy jeszcze co najwyżej obcisłe rurki, rozkloszowane sukienki „bombki” (wam też na sam dźwięk tych słów przed oczami staje studniówka?) czy sportowe skarpetki noszone do eleganckich pantofelków. To najpopularniejszy, ale i najbardziej kontrowersyjny ze wszystkich zwierzęcych wzorów. Millenialsom kojarzy się przede wszystkim z Janice z „Przyjaciół” albo serialową Pat Butcher („EastEnders”) – postaciami bez wątpienia wyrazistymi, jednak reprezentującymi styl równoznaczny z kiczem.
Na dobre imię lamparcich cętek pracowała z kolei Sienna Miller a od kilku ostatnich lat, pracują także topowi projektanci, z minimalistką Jil Sander i Maximiliane Davisem z Ferragamo na czele.
„Za” okazuje się być także Selena Gomez. 31-latkę w panterce przyłapano na meczu piłki nożnej Paris Saint-Germain vs. Olympique de Marseille na stadionie Parc des Princes w Paryżu. Gwiazda kibicowała, choć nie wiemy której drużynie, u boku przyjaciół Nicoli Peltz i Brooklyna Beckhama.
Selena wystąpiła w nietypowym jak na okoliczności stroju. Postawiła na efektowną sukienkę maxi, z długim rękawem i golfem, od stóp do głów zadrukowaną lamparcim printem. Projekt pochodzi z oferty marki Ronny Kobo, dostępny jest w czterech rozmiarach (XS, S, M, L) i kosztuje 355 EUR, czyli ok. 1635 PLN. Do efektownej sukni artystka dobrała minimalistyczną złotą biżuterię, czarną torebkę na łańcuszku i skórzane buty ze szpiczastym noskiem. Jej długie, ciemne włosy zaczesane były do tyłu i zebrane w ciasny, gładki kucyk.
Nie próbowałybyśmy nawet podejmować się oceny gry, jednak sądząc po zdjęciach publiki, atmosferze na stadionie daleko było do gorącej. Na swoją dzianinową kreację do ziemi Selena założyła dodatkową warstwę – oversize’owy skórzany trencz. Bardzo podobny miała na sobie kilka dni temu Kate Moss. Czyżby znów czekała nas jesień w klimacie Matrixa?
Po meczu Selena, a także Peltz i Beckham udali się na kolację do hotelu Costes. Po wyjściu z restauracji właścicielka marki Rare Beauty wstawiła na Instagram zdjęcie w towarzystwie tajemniczego mężczyzny. I choć jego tożsamość nie jest znana, prawdopodobnie nie jest on chłopakiem Seleny. W ten weekend 31-latka z dumą ogłosiła na TikToku, że jest singielką. Nagranie w rytmie „Girls Just Wanna Have Fun” możecie obejrzeć tutaj: