Podarta brudna bielizna jako look z wybiegu? To nie "Zoolander", to New York Fashion Week
Projektanci mody są znani ze swojej zuchwałej kreatywności, często przesuwając granice w celu podważenia norm i oczekiwań społecznych. Nie inaczej było w przypadku Willy'ego Chavarrii, który ostatniego dnia New York Fashion Week zaprezentował kolekcję, w której eleganckie stroje wieczorowe przeplatają się z... podartymi, pobrudzonymi majtkami.
Najnowsza kolekcja Willy'ego Chavarrii, zaprezentowana wczoraj podczas Nowojorskiego Tygodnia Mody, wywołała poruszenie - ale nie tylko ze względu na kunszt wykonania.
Chavarria wyjaśnił, że tegoroczna kolekcja była kulminacją jego poprzednich prac, mających na celu umocnienie jego reputacji jako projektanta mody. W ubiegłym sezonie zaprezentował całkowicie czarną linię eleganckich stylizacji, służącą jako "oczyszczacz podniebienia" przed tym, co miało nadejść. Kluczową inspiracją dla jego najnowszej kolekcji była koncepcja "machismo" dominująca w poprzednich pokoleniach, w szczególności kapelusze noszone przez jego ojca i dziadka podczas pracy na polach San Joaquin Valley. "To symbol męskości" - wyjaśnił Chavarria. "Idea machismo ewoluowała i zmieniała się, dlatego w kolekcji widzimy te kapelusze na różnych osobach".
Punktem kulminacyjnym była jednak podniszczona bielizna, którą projektant opisał jako reprezentację obecnego stanu społeczeństwa. "Jest naprawdę zniszczona i podarta, a my sami nie czujemy się najlepiej. Pokazując się w tej starej, podniszczonej bieliźnie... pokazujemy naszą bezbronność" - wyjaśnił.
Instagramowy profil Diet Prada błyskawicznie wyłapał pączkujący viralowy moment, publikując zbliżenia na kontrowersyjne slipki. "@willychavarrianewyork wprowadził bieliznę, nową kategorię dla swojej marki, a rezultaty były zdecydowanie... nieświeże" - napisano we wpisie, po czym poproszono obserwujących o przemyślenia na temat kolekcji.
Obserwatorzy natychmiast skwitowali, że idea postarzanej i niekonwencjonalnej bielizny przypomina fikcyjną linię "Derelicte" wypuszczoną przez Mugatu (granego przez Willa Ferrella) w komedii absurdów "Zoolander" z 2001 roku. W filmie kolekcja "Derelicte" została zainspirowana ubraniami noszonymi przez osoby bezdomne.
Podczas gdy film wyśmiewał tę koncepcję, nie jest ona całkowicie bezprecedensowym zjawiskiem w modzie. Zaledwie rok przed premierą filmu, John Galliano znalazł inspirację w poszarpanych ubraniach osób bezdomnych na potrzeby kolekcji Dior na sezon wiosna-lato 2000. The New York Times odnotował wówczas o pokazie: "[Modelki] zeszły z wybiegu w poszarpanych i workowatych strojach, niektóre owinięte w gazety, z podartymi podszewkami i etykietami na lewą stronę, ozdobione pustymi zielonymi butelkami po whisky J&B, blaszanymi kubkami zwisającymi z pośladków, kapslami od butelek, plastikowymi spinaczami do bielizny i agrafkami. Niektóre pozowały jak obłąkane baletnice w postrzępionym tiulu, inne w kaftanach bezpieczeństwa i białym, szalonym makijażu".
Pomimo ogromnych kontrowersji i społecznego oburzenia, które wywołała kolekcja Galliano, estetyka "bezdomnego szyku" nie zniknęła ze świata mody. W 2010 roku na pokazie mody męskiej Vivienne Westwood pojawili się modele w makijażu przypominającym odmrożenia, niosący śpiwory i pchający wózki sklepowe.
Pomijając wątpliwe walory estetyczne, patrząc na projekty Chavarii, Galliano i Westwood nasuwa się pytanie: czy bogacze przebierający się za najuboższych cżłonków społeczeństwa kiedykolwiek są w dobrym guście? Gdzie kończy się prowokacyjna kreatywność, a zaczynają tanie sztuczki na wywołanie szumu?
Dla tych, którzy są zainteresowani zakupem nowej linii bielizny z dziurami i plamami od Chavarrii, będzie ona dostępna wiosną 2024 roku.
1 z 5
Willy Chavarria wiosna-lato 2024
2 z 5
Willy Chavarria wiosna-lato 2024
3 z 5
Willy Chavarria wiosna-lato 2024
4 z 5
Willy Chavarria wiosna-lato 2024
5 z 5
Willy Chavarria wiosna-lato 2024