Reklama

Modne buty na jesień 2024: Penny shoes

Pojawiły się na wybiegach Bed J.W. Ford, Dior, Paul Smith, Givenchy, Lgn Louis Gabriel Nouchi, Louis Vuitton, Tod's, Missoni, Boss czy Palm Angels. Wyglądały jak klasyczne mokasyny, ale… to nie były one. Te sprawiały wrażenie zdecydowanie delikatniejszych, miały charakterystyczny pasek z wcięciem i brakowało im klamerki.

Reklama

Penny shoes, bo o nich właśnie mowa, podbiły wybiegi jesień-zima w równym natężeniu w kolekcjach damskich i męskich, udowadniając, że podział płciowy w modzie - przynajmniej w kategorii dodatków - przestaje istnieć. Ale skąd w ogóle się w niej wzięły?

Getty Images/H. Armstrong Roberts

Historia loafersów typu penny jest w branży modowej uważana za wręcz legendarną.

Zaczyna się w latach 30. XX wieku, kiedy amerykański szewc G.H. Bass zaprojektował model „Weejun loafers”, czerpiąc inspirację z tradycyjnych norweskich butów wsuwanych, które nosili rybacy w Aurland. Jednak to, co wyróżniło ten projekt, to mały pasek z wcięciem na wierzchu – idealne miejsce na przechowywanie pensa. Stąd wzięła się nazwa „Penny loafers”, która zastąpiła oryginalną „Weejun”. Moneta noszona w tym miejscu miała praktyczne zastosowanie: była używana do opłacenia rozmów w miejskich budkach telefonicznych. Z czasem ten szczegół stał się bardziej symboliczny, ale nie mniej charakterystyczny, a wielu producentów zaczęło dodawać monetę do każdej nowej pary.

Przez kolejne dekady loafersy Penny utrzymywały się w modzie, stając się klasyką. Uwielbiały je zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Na stałe weszły na stylu takich gwiazd, jak Grace Kelly czy Audrey Hepburn. Uwielbiają je zresztą do dziś tak samo biznesmeni i kierowniczki wielkich firm, fani stylu vintage czy muzycy punkowi.

W ostatnim czasie o Penny shoes przypomniała sobie też branża mody, która po kilku latach nieobecności przywróciła do życia mokasyny z kieszonką na monetę. Nam kojarzą się z Zoe Kravitz i Alexą Chung, a od niedawna także z Lily Collins, Hailey Bieber i Jenną Ortegą, które uczyniły z nich podstawę swojego stylu.

Jak nosić mokasyny Penny? Pomysły na stylizacje

Penny loafers są też fenomenalnym wyborem na okres przejściowy między latem a jesienią – można je nosić zarówno do lekkich sukienek, jak i grubszych tkanin, jak wełna czy tweed. Stylizacyjnie nie mają sobie równych – równie dobrze sprawdzą się z casualową denimową spódnicą, co z formalnym garniturem. Możliwości są nieograniczone.

Getty Images/ Edward Berthelot / Contributor

Ciekawym mikrotrendem w temacie Penny loafers, który zaobserwowałyśmy na zdjęciach street fashion prosto ze stolic mody oraz na Instagramie jest łączenie tych butów ze skarpetkami. It-girls chętnie wybierają modele w bieli (prążkowane lub wykończone falbanką w klimacie cottagecore) lub kolorowe i wzorzyste, które korespondują z całą stylizacją. Dobrze wyglądają też z dodatkiem kolorowych rajstop, co lansowały najlepiej ubrane dziewczyny na ostatnim Copenhagen Fashion Week. Brakuje Wam odwagi do tych rozwiązań? Nic straconego, buty Penny robią wrażenie również solo lub z czarnymi prześwitującymi rajstopami 15den, które znów są modne.

Getty Images / Christian Vierig / Contributor

Gdzie kupić mokasyny typu Penny?

Najpiękniejsze modele tych mokasynów pojawiły się już w ofercie sieciówek, takich jak Mango (np. wersje w odcieniu czekoladowym) czy Zara. Szukając modeli premium, warto zajrzeć na Zalando – znajdziesz tam zarówno klasyczne, jak i bardziej współczesne interpretacje od G.H. Bass czy innych luksusowych marek, takich jak Duke + Dexter, Crockett & Jones czy John Lobb. Wiele butików oferuje też unikalne wersje, zdobione np. sercami czy detalami retro.

Ale nie zapomnij o second handach i vintage shopach, które mogą skrywać prawdziwe perełki sprzed dekad. Kto wie, może uda Wam się trafić na mokasyny, w których ukryta będzie legendarna moneta?

Mango
Reklama

Na koniec polecamy Wam jeszcze zajrzeć do naszej galerii, gdzie przygotowałyśmy dla Was jeszcze więcej pomysłów na stylizacje z najmodniejszymi butami nadchodzącego sezonu: Penny shoes.

Reklama
Reklama
Reklama