Paris Hilton odtworzyła kontrowersyjną stylizację ze słynną brokatową sukienką z jej 21. urodzin w roli głównej. Jak wygląda po latach?
Paris Hilton najchętniej inspiruje się… samą sobą. Witając nowy rok, zafundowała nam wycieczkę do przeszłości. I to nie tylko za sprawą odkurzonego hitu sprzed lat, który wykonała podczas transmitowanej na NBC imprezy sylwestrowej Miley Cyrus. Furorę robiła przede wszystkim stylizacja hotelowej dziedziczki nawiązująca do słynnej brokatowej sukienki z jej 21. urodzin. Zrobiło się nostalgicznie. I bardzo seksownie.
Druga edycja sylwestrowego show Miley's New Year's Eve Party okazała się niemałym sukcesem. Publikę rozgrzewały występy Dolly Parton, raperki Latto, wokalistki znanej pod pseudonimem artystycznym Fletcher, rockowego bandu Liily i hip-hopowego duet Rae-Sremmurd, którego członkowie są bliskimi przyjaciółmi Cyrus.
Na scenie wystąpiła także australijska gwiazda Sia, do której w kulminacyjnym momencie imprezy dołączył nie kto inny, jak Paris Hilton we własnej osobie. Wraz z gospodynią programu wykonały utwór „Stars Are Blind”. Kawałek autorstwa Hilton z 2006 roku na nowo zyskał popularność przed dwoma laty. Dzięki występie w głośnej produkcji „Obiecująca. Młoda. Kobieta” („Promising Young Woman”) z Carey Mulligan w roli głównej, do dziś przeżywa renesans na listach przebojów i najpopularniejszych playlistach na Spotify. „Ta piosenka zawsze tak wiele dla mnie znaczyła, że wydawało mi się słuszne, aby zakończyć rok 2022 jej odświeżoną wersją” napisała na Instagramie, dodając „Wciąż na haju po wczorajszej nocy! Wspaniale było wrócić na scenę. Niesamowicie inspirująco jest być otoczonym przez tak wielu utalentowanych artystów, których podziwiam i mam szczęście, że mogę nazywać ich przyjaciółmi. 2023, już cię kocham!”.
I chociaż występ tego eklektycznego trio zalicza się do względnie udanych, walory artystyczne wykonu „Stars Are Blind” spadły na drugi plan. Dziś wszyscy mówią tylko o stylizacji, na jaką zdecydowała się Paris. To nie lada gratka dla fanek modowych sentymentów. 41-letnia milionerka zaskoczyła lookiem wyraźnie nawiązującym do kultowej kreacji z jej 21. urodzin.
Skandalicznie krótka, błyszcząca sukienka gwiazdy do złudzenia przypomina słynny, wyszywany kryształkami Swarovskiego projekt Juliena Macdonalda.
Podobnie jak wtedy, tak i teraz, po równo 20 latach, najsłynniejsza dziedziczka świata połyskującą mini uzupełniła równie migotliwym chokerem oraz wysokimi szpilkami. Mamy przeczucie, że ta spektakularna party dress 2.0 ma szansę stać się nie tylko jedną z pierwszych, ale i jedną z najgłośniejszych stylizacji 2023 roku.