Oto 7 must-have na liście każdej francuskiej it-girl. Te modowe perełki znalazły się także na mojej grudniowej "wish list"
Totalne modowe klasyki na zimę 2024 we francuskim stylu? Wybrałam 7, które znalazły się na mojej grudniowej "wish-list".
W tym artykule:
- Torebka, która pomieści wszystko. Czyli marka Nashe rozumie moje potrzeby
- Karolina Naji i jej mała czarna w nowej odsłonie
- Undress Code i body, które muszę mieć
- Vanda Novak i najpięknieszy skórzany pasek
- Dresy - cozy girl we francuskim stylu
- Biżuteria w minimalistycznym stylu
- COS i klasyczna czarna kominiarka
Jestem minimalistką, jeśli chodzi o beauty, ale również o modę. Jeśli jednak miałabym wskazać 7 elementów, o które najchętniej uzupełniłabym moją garderobę w grudniu, byłyby to właśnie one. Dodam, że są one w iście francuskim stylu. Minimalistyczne, świetne jakościowe, uniwersalne. Będziesz je nosić przez minimum kilka sezonów. A nawet i kilkanaście!
Torebka, która pomieści wszystko. Czyli marka Nashe rozumie moje potrzeby
Takiej torebki zdecydowanie brakuje w mojej garderobie. Mowa o dużej, skórzanej aktówce, która zmieści wszystko czego potrzebuję do pracy, m.in. laptopa. Poznajcie torebkę BAG IN THE CITY marki NASHE, stworzoną według autorskiego wzoru, wykonaną w polskiej pracowni kaletniczej, ekskluzywną torebkę ze skórzaną kosmetyczką w komplecie, która jest najlepszym dowodem na to, że piękno i funkcjonalność mogą iść w parze. Dla mnie ideał!
Karolina Naji i jej mała czarna w nowej odsłonie
To chyba najpiękniejsza czarna sukienka, jaką widziałam w ostatnim czasie. Sukienka koszulowa w żakardowe kwiaty od marki KAROLINA NAJI wpadła zdecydowanie na moją grudniową "wish list"! Sukienka pochodzi z najnowszej kolekcji marki. Jej motywem przewodnim jest minimalistyczny klimat biurowy, który ma być zapowiedzią nowego rozdziału w historii marki. Tzw. „czysta kartka”, na której pojawiają się notatki i pomysły na przyszłość, to subtelna metafora zmian, które Karolina Naji przyniesie w przyszłym roku. To także sygnał, że marka otwiera drzwi do nowego rozdziału o którym opowie już w przyszłym roku.
Undress Code i body, które muszę mieć
W tym przepięknym welurowym body zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Polska marka Undress Code doskonale wie, jak podkreślić w subtelny, elegancki, ale jednocześnie zmysłowy sposób kobiece ciało.
Vanda Novak i najpięknieszy skórzany pasek
Skórzany pasek w czarnym kolorze to zdecydowany must have w mojej szafie. Ten od VANDA NOVAK został wykonany z wysokiej jakości skóry o gładkiej, eleganckiej powierzchni. To niezbędny dodatek w każdej garderobie, który łączy w sobie ponadczasowy design z nutą nowoczesności. Złota, geometryczna klamra na środku w kształcie loga marki Vanda Novak, dodaje całości wyrazistego kontrastu. Jego minimalizm sprawia, że jest idealnym uzupełnieniem każdej stylizacji.
Dresy - cozy girl we francuskim stylu
Na mojej liście znalazły się również... dresy. I choć Francuzki stronią od sportowych elementów garderoby, dopuszczają noszenie dresów w domu lub oczywiście na siłownię, czy podczas joggingu. Jeśli miałabym wskazać komplet dresowy, który zagościłby w mojej minimalistycznej szafie, byłby to zdecydowanie oversizowy model. Ten od marki wyszyjemy.eu skradł moje serce. Głównie ze względu na przepiękny fason spodni - balonowe dresowe spodnie są zdecydowanie hot, i oczywiście kolor! Głęboka, intensywna czerń. Taki komplet założyłabym nawet do biura!
Biżuteria w minimalistycznym stylu
Świetną propozycją prezentu dla minimalistki będzie zawsze biżuteria. Przeważnie skupiam się na naszyjnikach lub bransoletkach, ale tym razem stawiam na dodatki mniej popularne w mojej garderobie - czyli w moim przypadku są to kolczyki. Te od polskiej marki ORSKA z kolekcji Parer od razu skradły moje serce! Kolczyki koła z perłami zdecydowanie zwracają uwagę, ale w elegancki i niewymuszone sposób. Są po prostu piękne.
Z kolei bogatszą opcją mogą okazać się kolczyki marki Vezzi. Jest to opcja zdecydowanie na wieczór, która również może stać idealnym prezentem. Możesz je założyć do kreacji sylwestrowej, staną się wtedy dopełnieniem np. małej czarnej, którą na pewno masz w swojej szafie - jak każda francuska it-girl!
A jeśli nie kolczyki, a... jeden kolczyk? A mianowicie nausznica? Projekt Mega Luna marki Perl Designs przykuł moją uwagę, ponieważ jestem ogromną fanką nausznic. Do tej pory nosiłam minimalistyczne, proste, złote. Jednak ta zrobiona ręcznie z perełek i pięknie mieniących się kryształków, zmieniła moje podejście do tego rodzaju biżuterii. Uważam, że może być noszona samodzielnie na codzień lub jako dopełnienie odświętnego outfitu. Ideał? Oj, chyba tak!
COS i klasyczna czarna kominiarka
Na mojej grudniowej wish list znalazł się jeden z największych hitów, który opanował światowe trendy. Mowa oczywiście o kominiarce. Idealną, w kolorze głębokiej czerni znalazłam w ofercie marki COS.
Z kolei fanki stylizacji w kolorach beżu i bieli powinny zainteresować się balalaclavą od polskiej marki POLA N.