O tym tank topie Loewe marzą wszystkie stylistki, influencerki i redaktorki mody. Podobne znalazłyśmy w ofercie polskich marek i popularnych sieciówek
Biały tank top to wszechstronny i absolutnie ponadczasowy basic, którego statusu upgrade’ował ostatnio do obiektu pożądania. Szczególnie jeden konkretny – ten z metką Loewe. Nic dziwnego, że w ślady słynnej hiszpańskiej marki szybko podążyli lokalni producenci i popularne sieciówki. Znalazłyśmy kilka idealnych zamienników, ale z zakupami radzimy nie zwlekać zbyt długo. Znikają z półek jak świeże bułeczki.
Coś, o czym nieśmiało dyskutowano w kuluarach od początku roku, oficjalnym okazało się dopiero w połowie lipca, po publikacji kwartalnego raportu Lyst Index. Wszystkim, którzy (jakimś cudem) słyszą o nim po raz pierwszy, powiemy tylko tyle, że jest on dla branży mody czymś porównywalnym z oscarową shortlistą dla środowiska filmowego. Raz na kwartał, wysoce wyspecjalizowany zespół analityków współpracujący z międzynarodową platformą shoppingową Lyst, daje nam wgląd we wszystko, co w modzie ostatnich trzech miesięcy piszczy.
Bezkonkurencyjnym liderem najnowszego zestawienia okazało się Loewe. Hiszpański dom mody pod kreatywnym przewodnictwem Jonathana Andersona po raz pierwszy w historii zajął pierwsze miejsce w rankingu najgorętszych marek świata. W ciągu 12 miesięcy brand przeskoczył do góry aż o 13 miejsc. W drugim kwartale 2023 roku liczba wyszukiwań na hasło „Loewe” wzrosła o 19%. Powody znajdujemy nieco niżej, w tym samym raporcie, ale w zakładce „10 najbardziej pożądanych produktów”. Miejsce czwarte przypadło w udziale hitowemu koszykowi, który z afisza nie schodzi nie od miesięcy, a od lat. Trapezowa, pleciona torba Loewe zapewniła sobie status kultowego dodatku, a rozchwytywana przez influencerki edycja Paula’s Ibiza, co tu dużo gadać, rozbijała i rozbija nadal bank.
Jest jednak pewien projekt, który popularnością wyprzedził viralowy koszyk. Bawełniany Anagram tank top, bo nim mowa, trafił na najwyższy stopień podium rankingu „Hottest products” Q2 2023.
Najlepiej sprzedaje się w bieli, ale dostępny jest jeszcze w wersji czarnej, szarej i turkusowej. Na jego punkcie oszalały między innymi Kylie Jenner oraz całe zastępy instagramerek i Tik Tokerek. Przywrócił sentymentalną estetykę z teledysków gwiazd popu początku lat dwutysięcznych i świetnie wpisał się w rosnącą na sile tendencję mody uniseksowej.
Bestsellerowy tank top Loewe dostępny jest na oficjalnej stronie internetowej i w rozsianych po świecie butikach marki oraz na wybranych platformach sprzedaży online. Cena? Niemała, bo ok. 1500 zł. Ale spokojnie, w aktualnej ofercie znanych marek znalazłyśmy sporo równie atrakcyjnych zamienników. Są niedrogie, uniwersalne w stylizacji i absolutnie ponadczasowe.