Reklama

Vanity Fair Oscar Party od lat uchodzi za najbardziej prestiżowe afterparty, gdzie na czerwonym dywanie – a raczej żółto-niebieskim – dzieją się prawdziwe cuda stylizacji. To właśnie tutaj aktorki, modelki i ikony stylu pozwalają sobie na więcej swobody, eksperymentując z fasonami, kolorami i nieoczywistymi detalami. W tym roku zdecydowanie największym trendem były koraliki, paciorki i aplikacje 3D na minimalistycznych fasonach. Sydney Sweeney wyglądała niczym gwiazda pop z lat 2000. w różowej kryształkowej kreacji szytej na zamówienie przez Miu Miu. Zoey Dutch zachwyciła w cytrynowej sukni z puszystymi pomponikami, a gwiazda "Kompletnie nieznanego" Monica Barbaro wręcz ociekała srebrem w obcisłej sukni Dolce&Gabbana..

Reklama

Nieoczekiwanie furorę zrobił też śmietankowy odcień, po który sięgnęły m.in. Kaia Gerber, Hunter Schafer i Joey King. Te z gwiazd, które zdecydowały się na czerń, postawiły na nieskazitelne kroje i seksapil. Ten anty-kolor dawno nie prezentował się aż tak dobrze - spójrzcie tylko na Jessicę Albę, Amelię Dimoldenberg albo Brunę Marquezine.

Reklama

Stylizacje z czerwonego dywanu Oscarów wysoko podniosły poprzeczkę, ale looki na imprezie Vanity Fair były równie dobre (a niekiedy nawet lepsze). Podwyżki dla wszystkich stylistów, którym zawdzięczamy tę wizualną ucztę!

Zobaczcie najpiękniejsze stylizacje z Vanity Fair Oscars Party 2025

Reklama
Reklama
Reklama