Najbardziej pożądane kardigany sezonu? Są kolorowe, w babcinym stylu i od ukochanej marki światowych it-girls. Założycie je także jesienią
Miksują barwną estetykę lat 70. z subtelnym retro romantyzmem, nawiązują do wylansowanego przez Alessandro Michele stylu „granny chic” i doskonale wpisują się w aktualne trendy. Zobaczcie, co jeszcze warto wiedzieć o najbardziej pożądanych (a na pewno najbardziej fotogenicznych) kardiganach tego sezonu, o których głośno będzie jeszcze długo po jego zakończeniu.
PS. Sprawdziłyśmy też pod jakie adresy zajrzeć w poszukiwaniu podobnych rozpinanych swetrów.
House of Sunny: marka, którą trzeba znać
Od początku wakacji kardigany z metką House of Sunny prawdopodobnie mignęły wam gdzieś w instagramowych feedzie już dziesiątki razy. To dlatego, że w pstrokatych sweterkach z oferty słynnej brytyjskiej marki kochają się blogerki, stylistki, dziennikarki i fotografki mody. Słowem: cała branża. Brytyjska marka podbija europejski rynek już od 9 lat, jednak dopiero 2020 rok – na przekór światowemu kryzysowi – przyniósł jej rozpoznawalność na tak dużą skalę.
Popularność w sieci przyniosło im kilka nowości w modnym klimacie „seventiesów”. Pistacjowa sukienka Hockney, w której na wakacje wybrała się Kendall Jenner (więcej przeczytacie o niej tutaj>>), dzianinowy komplet Aarons udający vintage tapetę, obszyty futrzanymi mankietami Peggi Cardi czy wzorzyste jeansy w krowę (to model Jessie). Nazwy kolekcji i przypisane do nich przedziały czasowe nie mają tu jednak większego znaczenia.
Sunny Williams, zainspirowany modą z paryskich kamienic i złotą erą Hollywood założyciel brandu, konsekwentnie promuje bowiem ideę braku sezonowości. Chociaż jego projektom daleko do minimalizmu, wszystkie powstają z myślą o uniwersalnym i ponadczasowym charakterze (w końcu nie tylko czerń i biel nie mają wyznaczonej daty ważności!).
Kolejny plus? Będą pasować do większości basiców z waszej szafy, dzięki czemu w zaledwie kilka chwil stworzycie przy ich pomocy efektowny zestaw. Wszystkie przytoczone wyżej atuty ma w sobie również najsłynniejszy obecnie projekt Williamsa – ażurowy kardigan Daybreak Cardi. Jest zapinany na guziki, ma krótki krój i duży, miękki kołnierz à la Praire Girl, a uszyto go z włókien pochodzących z recyklingu. Kolory? Dojrzała papaja, zielony groszek, pastelowa cytryna, czekolada i subtelny baby blue.
Niestety, w naszym kompendium wiedzy na temat bestsellera House of Sunny, przynosimy również złe wieści. Kardigan, w którym do teraz sfotografowały się już takie insta osobistości jak Jessie Bush (@wethepeoplestyle), Fanny Ekstrand, Jen Ceballos (@endlesslyloveclub) czy słynne „fashion sisters” Olivia i Alice, wyprzedał się już co do jednego egzemplarza. Nic dziwnego, w cenie swetra z sieciówki, klientki otrzymywały autorski design i nieporównywalnie wyższą jakość. Nie spisujcie go jeszcze jednak na straty. Chociaż na oficjalnej stronie londyńskiej marki przy bohaterze naszego artykułu widnieje wyraźny komunikat „out of stock”, producent obiecuje kolejny drop. Najszybciej dowiecie się o nim z mailowego newslettera.
Kolorowo i retro jest na szczęście nie tylko w ofercie tej londyńskiej it-brand. Za barwnymi kardiganami w babcinym stylu (nie wyjdą one z mody przez cały kolejny sezon) warto rozejrzeć się w wielu alternatywnych punktach sprzedaży. Stacjonarnie i przez Interenet. Aby ułatwić wam to zadanie, podrzucamy listę naszych redakcyjnych faworytów. Znajdziecie tam dzianinowe projekty z polskich i zagranicznych stron, między innymi od Missu Design, Reserved, Monki, & Other Stories i Free People: