Już nie szpilki. Buty do tańca inspirowane Broadwayem to mój must have na imprezy w sezonie zima 2024/2025
Niesprawiedliwości sezonu imprezowego w 2024 roku zostaną naprawione, wraz z odejściem od katorżniczych obcasów i wkroczeniem modeli, które zostały stworzone do tańca.
- Naomi Pike
Jakby się nad tym zastanowić, to jest to dosyć dziwna koncepcja: wychodzimy, aby przetańczyć całą noc i jednocześnie świadomie decydujemy się na założenie niebotycznych szpilek, czyli naszych najbardziej niewygodnych butów. I choć wyglądają ładnie, jak często kończy się na tym, że przeszkadzają w realizacji wieczornych planów? Ale w tym sezonie nadchodzą zmiany.
Szpilki to już przeżytek, zamiast nich nosimy buty jak z teatru muzycznego
Buty do tańca na szczęście obecnie trendują również poza studiem. To naturalni następcy baletek we wszystkich materiałach i kolorach, które były modne przez kilka ostatnich sezonów. Teraz to obcasy, które powstały z myślą o sali balowej i Broadwayu, przykuwają uwagę miłośniczek mody.
Występująca w kasowym fenomenie „Wicked” Ariana Grande zdecydowanie może przypisać sobie część zasług. Jej garderoba Glindy jest przeplatana dokładnie tego rodzaju butami, które dopełniają bajkową scenerię i ułatwiają wymagającą cho, reografię Grande. Jeśli już czerpać inspirację z jej postaci, to powinny to być modele z obcasem, który wykracza nieco poza kitten heel. Bardziej odważne z nas mogą wypróbować nie mniej figlarną paletę kolorów - bladoróżowe buty do tańca, czy to nie słodkie?
Ale tego typu buty znalazły swoje zastosowanie także poza Oz. Te charakterystyczne buty są jak stworzone na teraz, a ich kształt i pasek w stylu vintage sprawiają, że są idealne do noszenia z modnymi w tym sezonie spódnicami midi o linii A i dzianinami.
Innym modelem, który rozpoznają miłośniczki tańca i teatru, a który jest aktualnie na topie, są sznurowane botki, które pojawiły się na wybiegu Miu Miu na jesień/zimę 2024. Buty te nie odbiegają zbytnio od butów z epoki, które można zobaczyć w produkcjach takich jak „ Nędznicy” czy „Oliver”. Miu Miu zestawiło je na wybiegu z polarami, więc klimat był bardzo w stylu: „lecę na próbę, kochanie!”.
Jak stylizować buty do tańca
Nawet jeśli uważasz się za niezwykle kompetentną tancerkę fokstrota, nie bierzesz udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Nie ma znaczenia, czy uważasz, że potrafisz tańczyć fokstrota, w rzeczywistości nie jesteś w „Strictly Come Dancing”. Zatem jeśli masz ochotę wypróbować ten trend, musisz wykazać się odrobiną ostrożności, żeby uniknąć efektu, jakbyś zgubiła się w dziale kostiumów. Zwróć uwagę na pokaz Ferragamo wiosna/lato 2025, który powstał pod wpływem długotrwałych relacji domu mody z estradowymi artystkami. Maximilian Davis upewnił się, że jego bardzo dosłowne odniesienie zostało przekształcone w sposób nadający się do codziennego noszenia, rezygnując z baletek pointe i prezentując zamiast tego sandały z klasycznymi tasiemkami do butów tanecznych wiązanymi na nodze.
Tak więc, bez względu na to, czy ruszasz na rumbę w sandałach T-bar (które naprawdę świetnie wyglądają z koszulką zespołu i workowatymi dżinsami, nawiasem mówiąc), czy też zamierzasz zestawić swoje tutu z prawdziwymi satynowymi baletkami, nie ma lepszego sposobu na wejście w nowy rok tanecznym krokiem.