Reklama

Zapomnijcie o balerinach na słupku. It-girls typują nowe modne buty na jesień 2024

Od czasu ich wielkiego powrotu do świata mody, baleriny stały się obowiązkowym elementem w szafie każdej z nas. Ich niesłabnący fenomen sprawił, że obecnie do dyspozycji mamy nie tylko klasyczne fasony, ale także te na drobnej szpilce (Jacquemus), klocku, z charakterystycznymi paskami w stylu Mary-Jane czy we wszystkich kolorach tęczy. Pokazy i street style z tegorocznego miesiąca mody wskazują jednak, że romantyczne baletki mogą zostać wkrótce zdetronizowane przez bardziej elegancki fason inspirowany latami 50., który potrafi dodać niewymuszonego szyku każdej stylizacji.

Reklama
Christian Vierig/Getty Images
street style
Jeremy Moeller/Getty Images

Almond pumps to nowe ukochane buty minimalistek

Oparta na fascynacji latami 50. i 60. XX w. estetyka ladylike przechodzi z nami do kolejnego sezonu. W praktyce oznacza to, że do czółenek na kaczuszce, sukienek mini o kroju litery „A”, pudełkowych płaszczy i taliowanych marynarek dołączają uwielbiane przez przedstawicielki nowojorskiej socjety z Upper East Side obcasy „almond pumps”. Fason z charakterystycznie zaokrąglonym noskiem, średnim obcasem na klocku i cholewką, która zakrywa podbicie nieco bardziej, niż klasyczne czółenka sprawia, że nawet look z prostymi jeansami i topem nabiera szykownego charakteru.

Jacquemus/Launchmetrics
Reklama

Jedną z pierwszych marek, która przywróciła „almond pumps” do trendów na jesień 2024 roku, jest The Row. Nowojorski brand założony przez siostry Olsen to kwintesencja mody w estetyce „quiet luxury”. Na wybiegach wiosna-lato konwencją retro obcasów bawił się już także Pieter Mulier z Alaïa. Efektem były „almond pumps” w zmysłowej, połyskującej skórze i kontrowersyjnej bieli. Te zanurzone w odcieniu masła pojawił się na wybiegu MM6 Maison Margiela na sezon jesień-zima 2024/2025.

MM6 Maison Margiela/Launchmetrics
Reklama
Reklama
Reklama