Jonathan Anderson odchodzi z Loewe. Dokąd się wybiera?
Jonathan Anderson żegna się z Loewe po 11 latach. Projektant, który przekształcił hiszpański dom mody w jedną z najbardziej pożądanych marek luksusowych, najprawdopodobniej już szykuje się do nowego wyzwania.

Jonathan Anderson odchodzi z Loewe – i choć oficjalnie nie zdradził jeszcze swoich planów, w świecie mody huczy od spekulacji. Według doniesień z Paryża (podanych przez portal WWD.com), projektant ma objąć stery w Diorze, gdzie już pracuje nad kolekcją męską na wiosnę 2026. Jeśli to prawda, czeka nas spektakularna jesień na europejskich wybiegach – z debiutem Matthieu Blazy’ego w Chanel, Dario Vitalem w Versace, Louise Trotter w Bottega Veneta, Demną w Gucci i nowym nazwiskiem w Loewe.
Jak Jonathan Anderson zmienił Loewe?
Nie ma wątpliwości, że irlandzki projektant postawił poprzeczkę niezwykle wysoko. Gdy przejmował Loewe, marka kojarzyła się głównie z rzemieślniczymi wyrobami skórzanymi, upominkami i perfumami. Dziś to jedno z najbardziej rozpoznawalnych i pożądanych nazwisk w modzie luksusowej – uwielbiane za innowacyjne fasony, humorystyczne akcenty i odważne kampanie.
Jego wpływ wykracza jednak daleko poza same ubrania. W 2016 roku zainicjował Loewe Foundation Craft Prize, który w tym roku przyciągnął ponad 4,5 tysiąca zgłoszeń z całego świata. W ten sposób projektant podkreślił rzemieślnicze dziedzictwo marki, nawiązując do jej początków jako dostawcy skórzanych wyrobów dla hiszpańskiej rodziny królewskiej. Pod jego kierownictwem Loewe nie tylko zyskało nową tożsamość, ale również osiągnęło spektakularne wyniki finansowe – według źródeł branżowych, roczne przychody wzrosły siedmiokrotnie, sięgając niemal 2 miliardów euro.
„Rozmyślając nad ostatnimi 11 latami, miałem szczęście być otoczonym przez ludzi z wyobraźnią, umiejętnościami, wytrwałością i pomysłowością, aby znaleźć sposób na powiedzenie »tak« wszystkim moim szalenie ambitnym pomysłom” - powiedział Anderson w oświadczeniu na Instagramie.
Chociaż mój rozdział dobiega końca, historia Loewe będzie kontynuowana przez wiele lat, a ja będę patrzył z dumą, obserwując dalszy rozwój tej niesamowitej hiszpańskiej marki, którą kiedyś nazywałem domem
Pascale Lepoivre, dyrektor generalny Loewe, wyraziła wdzięczność Andersonowi za „niezrównaną kreatywność, pasję i poświęcenie, które dał Loewe. Mając go za dyrektora kreatywnego, dom wzniósł się na nowe wyżyny i zyskał międzynarodowe uznanie. Torebka Puzzle, obchodząca swoją 10. rocznicę, stała się prawdziwą ikoną, a kody marki, które stworzył, zakorzenione w rzemiośle, będą żyły jako jego dziedzictwo”.
Jeśli rzeczywiście obejmie ster Diora, oznacza to zupełnie nowy i ekscytujący rozdział dla francuskiego domu mody, który w ostatnich latach zbierał mieszane recenzje. Jedno jest pewne – w najbliższych miesiącach branża będzie uważnie śledzić każdy jego ruch.