Jak rzeczywiście noszą się paryżanki? Ten Instagram pokazuje prawdziwą modę z ulic Paryża (będziecie zaskoczeni)
Rozpinane kardigany, spódnice z rozcięciem w kwietną łączkę, bluzki w bretońskie paski, berety, plecione koszyki i czerwona szminka? Chociaż ten opis brzmi jak idealny przepis na paryżankę, często jest to wersja bazująca na kliszy. Żeby zobaczyć, jak naprawdę ubierają się mieszkanki francuskiej stolicy, trzeba albo wybrać się do Paryża, albo... dobrze zanurkować na Instagramie, by wyłowić konto @parisiensinparis.
Galeria stylizacji z Paris Fashion Week zachwyca co sezon. Podobnie jak konta Francuzek, które z zapałem komponują swoje stylizacje jednocześnie utrzymując efekt "je ne sais quoi". Liczba artykułów, analiz, książek, programów, fanpage'y, filmów i piosenek poświęconych fenomenowi paryżanek to tylko potwierdzenie tego, że styl mieszkanek francuskiej stolicy nieustannie fascynuje. Co nas do niego tak przyciąga? Chyba po prostu to, że paryżanki mają w sobie luz i akceptują same siebie w pełni, w modzie czerpią z klasyki, a w urodzie - z rozwiązań własnych matek. Nie robią nic na siłę, a trendy (bez względu na obszar) traktują bardzo swobodnie. Wokół ich wyglądu obrosło wiele mitów i legend, stąd niełatwo o klisze - beret, top w paski, wiklinowy koszyk... Czy są bliskie prawdy? Nie zawsze, chociaż część paryskich kobiet rzeczywiście się tak nosi i nosiło, co tylko potwierdzają popkulturowe produkcje filmowe czy stare zdjęcia.
Rzeczywistość jest jednak o wiele ciekawsza niż tylko przykłady kilku modowych trików, które stosują paryżanki czy wybrane francuskie elementy garderoby, które najczęściej pojawiają się w nadsekwańskich szafach. Przy okazji wszyscy mamy coraz większą świadomość tego, że Instagram to tylko wycinek rzeczywistości, a zdjęcia street style z największych tygodni mody przedstawiają w większości stylizacje, które powstały po to, by zwrócić na siebie uwagę fotografów.
Poznanie prawdziwego stylu i sposobu, w jaki ubierają się kobiety w Paryżu, kiedy nikt nie celuje w nie obiektywem aparatu, jest więc intrygujące i pożądane.
Stąd właśnie zamysł instagramowego konta Parisiens in Paris @parisiensinparis, które spontanicznie i anonimowo wyłapuje na ulicy autentyczny styl mieszkanek francuskiej stolicy. A ten jest... niedoskonały, intrygujący, bez oznaczania marek i tagowania profili osób na Instagramie. Często są to zdjęcia "od tyłu", bez twarzy, nawet odrobinę rozmazane i zwykle publikowane w czasie rzeczywistym. Każdy z postów, publikowanych na @parisiensinparis, budzi ogromne emocje i zalewany jest komentarzami pełnymi zachwytu. Nic dziwnego - dziś pragniemy autentyczności jak nigdy dotąd. Zgadza się z tym ponad 555 tysięcy osób, które obserwują już popularne konto (a ta liczba stale rośnie).
PS Trendy, które są rzeczywiście w użyciu? Błękitne dżinsy vintage, luźne trencze w kolorze kawy z mlekiem, jasne sneakersy i trampki, apaszki oraz minimalistyczne pojemne torebki na ramię. Zresztą zobaczcie sami. Kilka kadrów z Parisiens in Paris dodałyśmy do naszej galerii.