Reklama

W tym artykule:

  1. Modne jeansy na zimę 2024/2025
  2. Z kurtką typu "teddy coat"
  3. Po francusku
  4. Puchówka + paski + granatowe jeansy
  5. Z szafy babci
  6. Na czarno
Reklama

Jeansy to ponadczasowy element garderoby, który nosimy przez cały rok - bez względu na porę roku. Wraz z nadejściem chłodniejszych dni zmienia się jednak sposób ich stylizowania. Jak nosić je zimą? Inspiracji w tej kwestii dostarczają jak zawsze francuskie it-girls.

Modne jeansy na zimę 2024/2025

Modne jeansy na zimę 2024 to przede wszystkim modele, które łączą komfort i styl. Warto sięgnąć po fasony inspirowane francuskim minimalizmem: proste nogawki, wysoki stan, długość do kostek. Hitem są także modele z szeroką nogawką, które świetnie komponują się z motocyklowymi botkami, sneakersami w stylu retro czy eleganckimi kozakami z noskiem w szpic. Na wybiegach topowych projektantów rządziły chłodne odcienie błękitu, głęboka czerń i ciemny denim – te kolory sprawdzą się zarówno na co dzień, jak i w bardziej eleganckich zestawieniach. Zastanawiasz się, jak nosić jeansy zimą? Mam dla ciebie kilka sprawdzonych opcji.

jeansy jesień-zima 2024/2025
Christian Vierig/Getty Images

Z kurtką typu "teddy coat"

Mówcie co chcecie, dla mnie ostatnie miesiące roku to najfajniejszy czas. Poziom przytulności w przestrzeniach zamkniętych rośnie wprost proporcjonalnie do spadku temperatur za oknem. Przytulne stają się też jesienno-zimowe stylizacje. Inwestujemy we wszystko, co ciepłe, miękkie i przyjemne w dotyku. Idąc tym tropem, także ulubionym jeansom wypadałoby dobrać „milutkie” towarzystwo. W tej roli doskonale sprawdzą się viralowe Uggi w kolorze słonego karmelu, długie kaszmirowe skarpetki, obszerny sweter z odpowiednim składem (osobiście polecam wysoki procent domieszki wełny z alpaki) oraz kurtka z fakturą pluszowego niedźwiadka polarnego.

Po francusku

Francuzki mają swój niezawodny patent na jeansy, który sprawdza się, gdy temperatura spada: łączą je z eleganckim płaszczem i obowiązkowo z botkami w kontrastującym (ale stonowanym) kolorze. Ten detal dodaje charakteru nawet najprostszym stylizacjom i sprawia, że zimowy outfit wygląda bardziej stylowo i przemyślanie. Uwielbiamy!

buty do szerokich spodni
Jeremy Moeller/Getty Images

Puchówka + paski + granatowe jeansy

Pozostając jeszcze na chwile w paryskim klimacie, proponuję wam zestawienie kilku niezawodnych klasyków, które z uwagi na wzór oraz kolorystykę kojarzą się właśnie z zawartością szaf dziewczyn znad Sekwany. Zestawcie ze sobą czarną, obszerną pychówkę, longsleeve w bretońskie paski, granatowe jeansy z prostą, opadającą na cholewkę czarnych botków na obcasie nogawką i designerską torebkę-bagietkę. Nic więcej nie potrzeba. Pamiętajcie – proste rozwiązania często okazują się tymi najlepszymi.

Fot. Jeremy Moeller / Contributor / Getty Images

Z szafy babci

Futra (naturalnie te sztuczne lub odziedziczone po poprzednich pokoleniach jako pamiątka rodzinna) powróciły do łask na kanwie kilku sentymentalnych tendencji lansowanych przez najmodniejsze przedstawicielki pokolenia Z. Z jednej strony nawiązują do przesłodzonej estetyki początku lat dwutysięcznych, z drugiej do wspomnień o modzie z Tublra, kiedy to hitem były krótkie futrzane kurtki noszone przez Kate Moss. Modelka stylizowała je najchętniej do szortów narzuconych na cienkie rajstopy i czapki zwanej bosmanki. Dzisiejsze it-girls chętniej sięgają po nonszalanckie, szerokie jeansy, buty sportowe i baseballówki. Najlepiej w trendującej w tym sezonie czerwieni.

Na czarno

Nie ma nic bardziej stylowego, a przy okazji nic łatwiejszego w obsłudze, niż monochromatyczne total looki. Ta zasada świetnie sprawdza się również przy zimowych zestawach z jeansami, zwłaszcza jeśli postawisz na klasyczną czerń. Wybierz krój jeansów, który najlepiej podkreśli twoją sylwetkę, i dobierz do nich górę oraz płaszcz w tym samym kolorze. Taki zestaw to strzał w dziesiątkę. Aby jednak dodać całości charakteru, warto przełamać go dodatkami w kontrastowych odcieniach. Świetnym pomysłem mogą być na przykład botki w wężowy wzór lub zielony sweter przewieszony na ramionach, zastępujący szalik – możliwości są praktycznie nieograniczone.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama