Reklama

Wyobraź sobie klasyczny wakacyjny zestaw: dzianinowa braletka plus szorty. Wydaje się, że plaża jest jedynym miejscem, w którym możesz go założyć, ale wystarczy, że spojrzysz na pierwszy look z pokazu kolekcji SS25, aby przyjemnie się zaskoczyć. Na górę narzucasz cieniutką, skórzaną kurtkę w piaskowym odcieniu , spod której elegancko wystaje braletka, na dół siateczkowe, szerokie spodnie z tkaniny mesh. Przewiewne, a jednocześnie zmiękczające widoczność szortów. Negliż możesz przecież przesłonić szykiem.

Reklama
Materiały prasowe Hermès

Kolekcja na SS25 była zbudowana na dialogu między tkaninami. Raz do głosu dochodziły lekkie siateczkowe jedwabie, innym razem mięsiste skóry a nawet denim. Były również momenty dwugłosu, kiedy oba materiały, choć w opozycji, doskonale balansowały się nawzajem. Przykład? Kurtki i spódnice ze skórzanymi, patchworkowymi wstawkami czy zamykająca pokaz dopasowana transparentna sukienka, którą zdobią skórzane elementy.

Diabeł tkwił jednak w szczegółach. Leciutkie spódnice nabrały charakteru i seksapilu dzięki wszytym po bokach zamkom błyskawicznym, sandały wzbiły się ponad ziemię za pomocą drewnianych platform, paski objęły w talii niemal każdą modelkę.

Materiały prasowe Hermès

Skóra na pokazie przybrała wiele twarzy: od kombinezonów, maksi spódnic, pikowanych bomberek po plecione sukienki zamykające show. Całą opowieść, zaprojektowaną przez dyrektor kreatywną domu mody Nadège Vanhee, budował kolor. Piaskowy, dymny, śmietankowy, karmelowy, bordowy znany pod nazwą „rouge H” czy wreszcie przygaszona fuksja – „rose bougainvillea” (tł. Bugenwilla), która zadebiutowała na pokazie.

Nowy kolor w palecie Hermesa został gościom przedstawiony z należytą pompatycznością. Fuksjowy dywan prowadził uczestników do zajmowanych miejsc, a wśród nich znaleźli się choćby lekkoatleta i mistrz olimpijski w skoku o tyczce Armand Duplantis oraz influencerzy Gabrielle Caunesil, Sophia Roe, Caroline Daur, Bryan Boy czy Leonie Hanne.

Materiały prasowe Hermès

Zanim na wybiegu pojawiły się modelki w 61 stylizacjach, mieliśmy okazję przespacerować się pośród scenografii, która na pokazach domu mody ma niemałe znaczenie. Tym razem byliśmy zaproszeni do pracowni artysty, atelier, w którym „płótno spotyka się z pociągnięciem pędzla, ołówek dotyka papier a surowy materiał misterne narzędzia”.

Reklama

Dualizm to słowo klucz do rozszyfrowania kodów Hermesa na przyszły sezon. Uwodzicielskość i użytkowość. Subtelność i solidność. Lekkość i mięsistość.

Reklama
Reklama
Reklama