Guccio Gucci napisał historię marki, którą znają wszyscy. Jego rodzina postarała się o równie głośne skandale
Guccio Gucci założył modowe imperium, które miało być przekazywane z pokolenia na pokolenie. Żądza władzy i pieniędzy doprowadziła rodzinę Guccich do upadku i tragedii.
- ELLE
W tym artykule:
- Guccio Gucci: marzenie chłopca
- Guccio Gucci: rodzinny biznes
- Walka o władzę i dziedzictwo Guccio Gucci
- Nowy rozdział bez udziału rodu Gucci
Guccio Gucci: marzenie chłopca
Historia Guccio Gucci zaczyna się niewinnie. Syn włoskiego kapelusznika urodzony 26 marca 1881 roku we Florencji miał marzenie. Młody chłopak był zafascynowany pracą portiera ekskluzywnego hotelu Principe di Savoia. Spotykał go codziennie, wychodząc z pracowni ojca. Chciał pójść w jego ślady. Elegancki mężczyzna doradził nastolatkowi, żeby ten wyruszył do Londynu, gdzie mieści się luksusowy hotel Savoy i tam zdobywał doświadczenie. Mając 16 lat, wyruszył w podróż, która była początkiem jego historii.
Guccio ze skromnym bagażem i listem polecającym od florenckiego portiera dotarł do hotelu, w którym marzył pracować. Nie znając języka i bez doświadczenia, ale z ogromną determinacją w końcu dołączył do ekipy. Zaczynał od posady pomywacza, ale z czasem otrzymał stanowisko pucybuta, a później boya hotelowego. Był coraz bliżej luksusu, który tak go pociągał. Eleganckie kufry i walizki, błyszczące skórzane buty, wykwintni goście i klasa, były dla włoskiego chłopaka czymś, co budziło w nim zachwyt. W tym czasie nauczył się nie tylko języka angielskiego, ale również hiszpańskiego. Wiedział, że kiedy wróci do ojczyzny, chce otworzyć sklep ze skórzanymi akcesoriami. Na realizację marzenia potrzebował tylko funduszy. Miał je zdobyć pracując jako steward w pociągu w Orient Ekspresie na trasie Paryż-Sankt Petersburg.
W 1902 roku Gucci powrócił do Florencji, gdzie zakochał się w Aidzie Calvelli, córce krawca. Rodzina nie była zachwycona wybranką syna, która miała nieślubne dziecko. Ale to nie przeszkodziło Guccio założyć rodziny i adoptować syna ukochanej, Uga. Wkrótce na świecie pojawiła się czwórka dzieci: córka Grimalda i synowie Enzo, Aldo, Vasco i Rodolfo. W tym czasie Guccio, aby utrzymać rodzinę podejmował się różnych zajęć. Kiedy wrócił z frontu I wojny światowej, postanowił w końcu spełnić swoje marzenie.
W 1921 roku otworzył swój pierwszy sklep z luksusowymi akcesoriami skórzanymi na via della Vigna Nuova. Posrebrzany napis „G. GUCCI & Co.” umieszczono na czarnym marmurze nad drzwiami w stylu art déco. Sklep oferował świetnej jakości galanterię, którą wyróżniała precyzja, wyczucie detalu i technika farbowania. Co więcej, walizki, torby czy aktówki nawiązywały do angielskiego stylu, który cały czas nosił w sobie od młodzieńczych lat. A to wszystko opatrzone eleganckim logo Gucci. Guccio szybko zyskiwał nowych klientów i renomę.
Guccio Gucci: rodzinny biznes
Od najmłodszych lat synowie pomagali ojcu w interesie. Najstarszy z nich, czternastoletni Aldo razem z młodszym bratem Vasco, po szkole rozwozili zamówienia. Guccio był perfekcjonistą i tego wymagał od wszystkich. Codziennie przed otwarciem sklepu osobiście sprawdzał, czy wszystko jest należycie zrobione. Zaś w ciągu dnia przechadzał się w eleganckim trzyczęściowym garniturze po sklepie, gotów porozmawiać z każdym klientem.
Od swoich synów wymagał perfekcyjnego wyglądu i dobrych manier. Córki za bardzo nie uwzględniał w swoich zawodowych planach. Numerem jeden był najstarszy syn, Aldo. Już jako dwudziestolatek prężnie działał w interesie rodzinnym. Przedsiębiorczy i skrupulatny po ojcu oraz przebiegły po matce miał wszystko, żeby razem z ojcem prowadzić interes. Sprawdzał każdy szew w walizce, doglądał wystawy, aż w końcu ojciec wysłał go w świat jako pierwszego w historii sprzedawcę produktów marki Gucci. Z czasem Aldo miał coraz śmielsze plany wobec firmy. Chciał otworzyć filię w Stanach Zjednoczonych. Był przekonany, że produkty Gucci skradną serca wpływowych osób zza oceanu. Ojciec stronił od ryzyka, ale za namową synów otworzył drugi sklep w Rzymie. Decyzja okazała się słuszna.
Gucci może poszczycić się już kultowymi produktami. Ręcznie robione mokasyny ozdobione sprzączką inspirowaną końską uzdą, torebki z beżowo-brązowej tkaniny wyszywanej charakterystycznym diamentowym wzorem z logo “GG” czy torebki z bambusową rączką. Te ostatnie są wynikiem trudnego okresu i brakami materiałowymi, co nie zmienia faktu, że stały się sztandarowym produktem firmy.
Walka o władzę i dziedzictwo Guccio Gucci
Guccio Gucci umiera w 1953 roku, a firma przechodzi w ręce synów. Aldo, mający poparcie wśród braci otwiera butiki w Nowym Jorku, Palm Beach, Londynie czy Tokio. Produkty z logo Gucci podbijają serca gwiazd. Nosi je Liz Taylor, Frank Sinatra, Ingrid Bergman czy Jackie Kennedy. W ten sposób firma stała się międzynarodowym imperium przynoszącym wielomilionowe zyski. Bracia Gucci zachłysnęli się bogactwem i lekką ręką trwonili fortunę. O ile firma mogła pozwolić sobie na rozrzutność, to kiedy w grę wchodziła walka o władzę i konflikty między rodzeństwem, z czasem zaczęła podupadać. Co dokładnie działo się na pokładzie Guccich?
Kiedy syn Alda, Paolo postanowił założyć konkurencyjną firmę, ojciec go wydziedziczył. W rewanżu ten doniósł na niego do urzędu skarbowego, a 81-letni Aldo rok czasu spędził w zakładzie karnym. Z kolei synowi młodszego brata Aldo, Rodolfa – Maurizio, ojciec przekazał 50 proc. udziałów i 230 milionów dolarów. W rodzinie rozpętała się kolejna wojna. Wszyscy ze sobą walczyli o władzę i wpływy. W łagodzeniu konfliktu nie pomagały włoskie temperamenty członków rodziny.
W latach 80. w Stanach Zjednoczonych i w Europie toczyło się jednocześnie 20 procesów sądowych z udziałem Guccich. Prasa miała pożywkę, przyglądając się rodzinnym skandalom. Największy z nich, a zarazem najbardziej tragiczny związany był z morderstwem Maurizio. Kluczową rolę odegrała w nim Patrizia, żona Maurizia. To ona namawiała męża, żeby ten pozbawił władzy wszystkich członków rodziny. Jako prezes firmy odprawił wuja Alda oraz jego syna Paola.
Pieniądze i władza nie dały mu szczęścia. Kiedy to zrozumiał, rozwiódł się z żoną. Patrizia w ramach zemsty wynajęła płatnego mordercę, który zastrzelił Maurizia 27 marca 1995 r. w Mediolanie. „Nie ma takiego przestępstwa, którego nie można kupić za pieniądze” – napisała Patrizia w swoim dzienniku. Kobieta została skazana na 26 lat pozbawienia wolności.
Nowy rozdział bez udziału rodu Gucci
W połowie lat 90. marka przeszła w ręce François-Henri Pinaulta i stała się częścią koncernu Kering. Tom Ford, który objął stanowisko dyrektora kreatywnego sprawił, że marka Gucci ponownie stała się symbolem luksusu i elegancji. Od stycznia 2015 roku stanowisko przejął Alessandro Michele, zaś w 2023 roku nowym dyrektorem kreatywnym został Sabato De Sarno, wcześniej związany z markami Valentino, Dolce&Gabbana i Prada. Czy nowy rozdział w historii Gucci pod batutą Sabato De Sarno spodobałby się Guccio Gucci?