Golda Rosheuvel gra w "Bridgertonach" królową Charlotte, ale w tej stylizacji przypomina Lady Featherington
Golda Rosheuvel, znana ze swojej roli królowej Charlotte, skradła show podczas inauguracyjnej gali Gotham TV Awards w ekstrawaganckiej stylizacji, która przyprawiłaby o rumieniec nawet Cressidę Cowper.
Inspiracje prosto z ekranu
54-letnia Brytyjka zaprezentowała się na czerwonym dywanie w oszałamiającej kreacji w kolorze fuksji, która była równie wyrazista, co jej ekranowa postać.
Strój Rosheuvel, warstwowa, falbaniasta kreacja w kolorze elektrycznego różu, zdawała się odzwierciedlać ekstrawaganckie wybory modowe Lady Featherington, jednej z najbardziej barwnych postaci w serialu. Dramatyczne, obszerne rękawy i kaskadowe falbany stworzyły efekt, który był równie królewski, co teatralny, idealnie wpasowując się w estetykę uniwersum Bridgertonów. (Selena Gomez też zaprezentowała się ostatnio w bardzo podobnej różowej kreacji - czy Lady Featherington to nowa trendsetterka?).
Jej akcesoria - para eleganckich czarnych skórzanych rękawiczek i szykowna kopertówka - dodały odrobinę wyrafinowania, równoważąc jaskrawą sukienkę. Całość dopełniało wysokie, misterne upięcie, przypominające wyszukane fryzury, które stały się synonimem jej postaci, królowej Charlotty.
Fryzura królowej Charlotte wymagała... akumulatora i przewodów
Rozmawiając z PEOPLE podczas tego wydarzenia, Rosheuvel nie mogła powstrzymać się od poruszenia kwestii jednej ze swoich najbardziej pamiętnych stylizacji z trzeciego sezonu "Bridgertonów". „Myślę, że musimy porozmawiać o łabędziej peruce”, zaśmiała się. „To był genialny moment pięknego rzemiosła, opowiadania historii”.
Łabędzia peruka, dzieło stylistki fryzur Eriki Ökvist, zawierała zmotoryzowane łabędzie obracające się jak pozytywka we włosach królowej Charlotty. „Zajęło to dwa lata, zanim wszystko zostało zatwierdzone” - wyjaśniła Rosheuvel. „Trzeba było zrobić akumulator, podłączyć przewody”. Chociaż peruka wygląda na skomplikowaną, Rosheuvel zapewniła fanów, że nie jest tak ciężka, na jaką wygląda.
Rola królowej Charlotty w wykonaniu Rosheuvel spotkała się z entuzjazmem widzów i krytyków, a aktorka twierdzi, że odegranie jej przyszło jej z łatwością. „Królowa Charlotte [była bardzo łatwa do zrozumienia], bo jest moją matką. Ta esencja angielskości, etykiety i diabelskiego poczucia humoru... to moja matka", powiedziała Roshevuel w wywiadzie dla amerykańskiego ELLE.
Pierwsza część 3. sezonu „Bridgertonów” jest już dostępna na Netfliksie, a druga pojawi się 13 czerwca - fani z niecierpliwością wyczekują na jeszcze więcej oszałamiającej mody i intryg. Jeśli stylizacja Rosheuvel jest jakąkolwiek wskazówką, czeka nas prawdziwie królewska uczta dla oczu.