Darmowa dostawa pod drzwi i wydłużony czas na zwrot. Popularne sieciówki wprowadzają zaskakujące zmiany w swoim funkcjonowaniu
W związku z obecną sytuacją związaną z pandemią oraz zamknięciem sklepów stacjonarnych marki sieciowe szukają innych rozwiązań, które pomogą im utrzymać się na rynku oraz jednocześnie zadbać o zdrowie klientów i pracowników. W wielu przypadkach nie tylko regularnie działa sprzedaż internetowa, ale też producenci wprowadzili specjalnie zasady dotyczące dostaw, odbiorów i zwrotów ubrań. Zobaczcie, jakie.
Zara
W przypadku dostawy z Zary firmy kurierskie dostosowują sposoby działania i procedury dostarczania przesyłek, aby zapewnić ich bezpieczeństwo. Obecnie nie jest dostępna dostawa do sklepu, dlatego każda paczka z hiszpańskiej sieciówki zamawiana do domu ma być bezpłatna. Jeśli chodzi o zaległe zamówienia, które miały być do odbioru w Zarze (nie jest to teraz możliwe ze względu na pandemię), warto wiedzieć, że będą one czekały do ponownego otwarcia sklepów. Można je jednak anulować do 19 marca na stronie zara.com.
Sieciówka wydłuża również termin zwrotów do 30 dni od momentu ponownego otwarcia sklepów - tak samo jeśli chodzi o zakupy dokonane stacjonarnie, jak i złożone online.
Mango
"Uważamy, że najważniejsze jest bycie razem. Dlatego w tych chwilach chcemy oferować jak najlepszą obsługę" czytamy w nowym newsletterze Mango. To kolejna sieciówka, która wprowadza zmiany w tym niecodziennym czasie. W przypadku ubrań, butów czy dodatków zakupionych w sklepie okres zwrotów przedłużony jest do 30 dni od momentu ponownego otwarcia sklepów Mango (nie ma możliwości dokonania ich wcześniej). Jeśli chodzi o zakupy online - wszystkie zwroty są przedłużone aż o 60 dni.
Marka podkreśla też, że jeśli klient ma zamówienie oczekujące na odbiór w sklepie stacjonarnym lub punkcie odbioru, to dalej będzie tam ono na niego czekało. Poza tym zawiesza na ten moment usługę wysyłki za pobraniem.
Oysho
Jak czytamy w newsletterze marki - współpracownicy Oysho dostosowują wszystkie możliwe środki, aby zagwarantować bezpieczeństwo zgodnie z rekomendacjami Ministerstwa Zdrowia. Obecnie nie jest dostępna możliwość doręczenia zamówień do sklepów stacjonarnych, w związku z czym zakupy online dostarczane są do domu zupełnie za darmo. Jeśli zostały one dokonane wcześniej i miały być do odbioru w sklepie Oysho, paczka będzie możliwa do odebrania po ponownym otwarciu sklepów. Oysho zwraca też pieniądze w razie problemów z dostawą zamówienia - wystarczy je zgłosić marce.
Pojawił się również nowy termin zwrotów: 30 dni licząc od ponownego otwarcia sklepów. Dotyczy on tak samo zamówień złożonych stacjonarnie, jak i online.
Reserved
Po zamknięciu sklepów stacjonarnych istotne zmiany wprowadziło też Reserved, o czym poinformowało na swoich kanałach social media. "Nieustannie obserwujemy rozwój sytuacji związanej z koronawirusem (COVID-19), by wychodzić naprzeciw potrzebom wszystkich klientów Reserved w Polsce i na świecie. Informujemy, że sklep internetowy będzie działał bez zmian z dostawą realizowaną przez kuriera lub do paczkomatów" czytamy na Facebooku Reserved. Polska sieciówka wydłużyła okres zwrotu do 90 dni, by maksymalnie zadbać o komfort zakupów online.
Met Gala 2020 się nie odbędzie? Organizatory przełożyli wydarzenie ze względu na koronawirusa>>