Dakota Fanning: „Staram się, żeby mój styl ciągle ewoluował”. Jak „dziecięca gwiazda o starej duszy” stała się muzą Loewe
Dakota od dzieciństwa poruszała się po świecie mody z naturalną łatwością. Z biegiem lat jej stylizacje dorastały wraz z nią, ale - w przeciwieństwie do jej rówieśniczych dziecięcych aktorek - obyło się bez skandali i zmian o 180 stopni. Teraz, jako trzydziestolatka, jeszcze bardziej umocniła się w swojej romantycznej, ale minimalistycznej estetyce - i stała jedną z najlepiej ubranych gwiazd.
Pierwsze kroki na czerwonym dywanie
Dakota Fanning po raz pierwszy podbiła nasze serca jako dziecięca gwiazda. W 2001 roku, w wieku zaledwie 7 lat, zadebiutowała na premierze filmu "I Am Sam" w białej satynowej sukience z talią empire w połączeniu z klasycznymi białymi rajstopami i czarnymi butami mary janes. Całość dopełniała torebka w kształcie prezentu. Za rolę w tym filmie Dakota została najmłodszą aktorką nominowaną do nagrody Screen Actors Guild Award.
Kiedy Dakota z dziecięcej gwiazdy stawała się nastolatką, jej styl zaczął dojrzewać, ale nigdy nie straciła tej figlarności, która definiowała jej wczesne lata. Na rozdaniu nagród Critics' Choice Awards w 2007 roku miała na sobie złotą koronkową sukienkę, ponownie połączoną z jej charakterystycznymi mary janes - ukłon w stronę jej wcześniejszego stylu, ale z bardziej wyrafinowanym twistem.
Nastoletnie eksperymenty
Jako uczennica Campbell Hall, prywatnej szkoły episkopalnej w North Hollywood, której wychowankami były między innymi Mary-Kate i Ashley Olsen, Dakota musiała przestrzegać ścisłego dress code'u, na który składały się spódnice khaki, białe koszule z kołnierzykiem i granatowe swetry. Na czerwonym dywanie mogła jednak dać upust swojej modowej fantazji. Gdy w 2009 roku Dakota pojawiła się na premierze filmu "Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu", była już gotowa na bardziej dojrzały look. W czarnej koronkowej mini sukience i niebotycznie wysokich szpilkach zachwyciła śmiałym odejściem od swoich wcześniejszych, bardziej stonowanych stylizacji.
Jednym z przełomowych momentów w jej karierze była rola w filmie "The Runaways" z 2010 roku. Grając Cherie Currie, główną wokalistkę girlsbandu, Dakota musiała nosić kostiumy, które były dalekie od słodkich sukienek z dzieciństwa. W filmie nosiła wszystko od pończoch kabaretek po gorset S&M i białą perukę. Ta rola była punktem zwrotnym w jej wizerunku - nie była już dziecięcą gwiazdką, ale poważną aktorką gotową na odważne, wymagające role. Poza ekranem przełożyło się to na bardziej odważne wyczucie mody, jak widać na CFDA Fashion Awards 2010, gdzie miała na sobie zalotną koronkową mini sukienkę i kolejną parę niebotycznie wysokich szpilek.
Jeszcze w tym samym roku, na premierze filmu "Saga Zmierzch: Zaćmienie" w Los Angeles, Dakota dalej poszerzała swoje modowe horyzonty, zakładając białą koronkową mini od Elie Saab w połączeniu z wysadzanymi ćwiekami czółenkami od Christiana Louboutina. W tamtym czasie styl Dakoty polegał na eksperymentowaniu - raz pokazywała się w zalotnej mini sukience, a za chwilę olśniewała w długiej do ziemi sukni z obniżonym stanem na gali BAFTA Los Angeles Britannia Awards.
Poszerzanie horyzontów pod skrzydłem nowej stylistki
Na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto w 2013 roku zachwyciła w błyszczącym czarno-turkusowym dwuczęściowym komplecie od Atelier Versace, demonstrując swój dryg do bardziej odważnych, awangardowych stylizacji. To zasługa stylistki gwiazd Samanthy McMillen, która zaczęła z nią współpracować rok wcześniej.
Dakota i jej siostra Elle podzielają miłość do mody, ale ich gusta są bardzo różne. W 2016 roku McMillen, która stylizuje też Elle, odnotowała różnice między nimi, mówiąc: "Są siostrami, ale ja po prostu patrzę na nie jak na różne klientki. Dakota jest bardzo klasyczna... Jest trochę bardziej swobodna, a Elle dokonuje odważniejszych wyborów". Wyjątkiem potwierdzającym regułę była kolacja zorganizowana w 2023 roku przez The Hollywood Reporter i markę Jimmy Choo, na cześć McMillen, której przyznano tytuł jednej z 25 najpotężniejszych stylistek roku. Na to wydarzenie Dakota założyła czerwoną sukienkę z surrealistycznym detalem projektu Jonathana Andersona z kolekcji Loewe Wiosna/Lato 2023.
Wkraczając teraz w swoje lata trzydzieste, Dakota Fanning wyrobiła sobie styl, który jest jednocześnie ponadczasowy i zdecydowanie jej własny. W wywiadzie dla australijskiego Vogue z 2020 roku podkreśliła, że gustuje w nieprzekombinowanych stylizacjach. "Staram się, żeby mój styl ciągle ewoluował, ale myślę, że ostatecznie wciąż powracam do ponadczasowego, klasycznego, niewymagającego wysiłku [looku]" - powiedziała. Coś w tym jest - jej miłość do mary janes trwa już ponad dwie dekady...
