Co to jest „Sophie scarf”? Dodatek, który możesz nosić zamiast czapki na zimę 2024/2025, skradł serca Skandynawek

To najnowszy modowy trend z Północy: „Sophie scarf”, mała trójkątna chusta, robi furorę wśród Skandynawek. Dzianinowa lub szydełkowana z miękkiej wełny, takiej jak kaszmir czy merino, ta chusta łączy komfort, ciepło i styl, stając się niezbędnym elementem zimowej garderoby w Kopenhadze, Sztokholmie czy Oslo.

Czym jest "Sophie scarf"?

Mniej obszerniejsza niż klasyczna szalik, „Sophie scarf” staje się idealną alternatywą na chłodne dni. Jej trójkątny kształt, inspirowany skandynawskim rzemiosłem, można nosić na wiele sposobów: luźno zawiązaną wokół szyi dla casualowego efektu, związaną ciasno, a nawet odwróconą z węzłem z tyłu, przypominającą bandanę dodając westernowego sznytu. Jeśli chodzi o styl, dostępna jest w wielu wariacjach. W paski, jednolita lub w wzory, dodaje odrobiny koloru i tekstury do zimowych stylizacji, które często stają się zdominowane neutralnymi odcieniami. Zwolenniczki minimalizmu noszą takie akcesoria subtelnie, podczas gdy miłośniczki odważniejszych elementów stylizacji wybierają ją w jaskrawych kolorach lub w ciekawe wzory.

Niezbędny dodatek zimy według Skandynawek

Chociaż „Sophie scarf” podbiła ulice Skandynawii, jej wpływ wykracza dziś poza granice tych krajów. Projektanci z północy, tacy jak Ganni czy Samsøe Samsøe, często włączają ją do swoich kolekcji. Dodatek ten zrobił także furorę wśród międzynarodowych marek, takich jak Mango, COS czy Jacquemus. Hashtag #sophiescarftutorial robi furorę na TikToku, z tysiącami filmików wyjaśniających, jak samodzielnie wykonać chustę za pomocą dwóch igieł i kilku motków włóczki.

Skandynawki, mistrzynie w sztuce stylowego radzenia sobie z zimą, nadal inspirują świat mody. Po spopularyzowaniu oversize'owych szalików Acne Studios czy wełnianych kominach, znów udowadniają swoje umiejętności w połączeniu praktyczności z elegancją. Zalety ciepłej apaszki są nie do przeoczenia: łatwa do schowania w torebce, doskonała do podkreślenia każdej stylizacji. Gdy pierwsze chłody zaczynają dawać o sobie znać, „Sophie Scarf” staje się niezbędnym elementem, który pozwala poczuć ciepło, jednocześnie zachowując elegancki wygląd. Ten skandynawski dodatek ma wszystko, by stać się klasykiem nadchodzących zim.

Tekst oryginalnie pochodzi ze strony ELLE FR.