Reklama

Przepych i teatralność Palais Garnier zainspirowały efektowne elementy kreacji, od pierzastych rękawów po sięgające podłogi peleryny, nadając im dramatyzmu, który doskonale współgrał z historycznym budynkiem opery. Opcje wieczorowe obejmowały trio czarnych sukienek baletowych ozdobionych kryształowymi kaboszonami, czarny płaszcz ozdobiony złotymi wstążkami 3D oraz peleryny z tafty w kolorze kości słoniowej, fuksji lub czerni, które teatralnie rozchylały się, odsłaniając gołe nogi lub pończochy. Ukłonem w stronę lat 80. był jasnoróżowy kombinezon z falbanami i rozłożysta suknia ślubna w kolorze kości słoniowej, przypominająca suknię ślubną księżnej Diany. Niektóre z babcinych Virginie-izmów nadal były obecne, ale ogólna sylwetka była czystsza i bardziej elegancka, sugerując obiecującą przyszłość Chanel.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama