Reklama

Po nagłym i zaskakującym odejściu Ghesquière'a, dom mody Balenciaga nie może pozwolić sobie na opieszałość, która dotknęła Diora. Przypomnijmy, że bezkrólewie (pod tymczasową dyrekcją artystyczną Billa Gayttena) trwało w Diorze ponad rok. Właściciel Balenciagi, grupa PPR nie będzie chciała przerwać doskonałej passy finansowej marki i musi szybko zastapić Francuza innym znanym nazwiskiem. Jak donosi Cover Media, Katherine Ormerod z GraziaDaily jest przekonana, że topowym nazwiskiem dla negocjatorów jest Wang, "mistrz przekładania streetowego luzu na magię wybiegu".
Isabel Guichot, CEO domu mody Balenciaga potwierdza, że powstała już lista potencjalnych następców Nicolas Ghesquière'a, ale ostateczna decyzja zapadnie, gdy zarząd będzie na to gotowy. Co ciekawe, Wang był także typowany na potencjalnego dyrektora artystycznego Christian Dior. O ile tamta plotka była niemal absurdalna, jego przejście do Balenciagi jest dość prawdopodobne. Dom mody zdobył klientów dzięki świeżości i bezkompromisowości spojerzenia Ghesquière'a, więc zatrudnienie piekielnie zdolnego młodzieńca byłoby spójną decyzją. Podobno w kuluarach wymienia się także Jospeha Altuzarrę.
Więcej o odejściu Ghesquière'a z Balenciagi przeczytasz TU

Reklama
Alexander Wang wiosna-lato 2013 / kolaż ELLE.pl

Alexander Wang wiosna-lato 2013

Reklama
Reklama
Reklama