Reklama

Od 2009 roku znana również jako Lady Dior. Wszystko zaczęło się od tego, że laureatka Oscara pojawiła się w reklamie kultowej torebki (właśnie o nazwie Lady Dior), która stała się modna w latach 90. dzięki Księżnej Dianie. Reklamowały ją wcześniej m.in. Monica Bellucci i Diane Kruger.
Ale teraz nie można sobie wyobrazić innej gwiazdy w tej roli. Bo Marion Cotillard uosabia kobietę Dior – naturalnie piękną, uwodzicielską i stylową Francuzkę. Zdjęcia z nią zawsze nawiązują do elementów popkultury lub opowiadają jakąś historię. Aktorka oprócz występowania w kampaniach pojawiła się także na okładce pierwszego numeru Dior Magazine! Sfotografował ją Jean-Baptiste Mondino.
Jednak kampanie to nie wszystko. Marion pojawia się w projektach marki na wszystkich oficjalnych galach, bankietach, czy premierach. I jak się zapewnie domyślacie, jest to część umowy, którą zawarła z domem mody związanym z koncernem LVMH. Widać jednak, że Cotillard świetnie się czuje w ich rzeczach. Dowodem na to jest jej obecność na listach najlepiej ubranych celebrytek.

Reklama
Marion Cotillard w kampanii Dior wiosna-lato 2009 (fot. serwis prasowy)
Marion Cotillard w kampanii Dior jesień-zima 2011 (fot. serwis prasowy)
Marion Cotillard w kampanii Dior wiosna-lato 2012 (fot. serwis prasowy)


Informacja o tym, że Keira będzie twarzą perfum Coco Mademoiselle pojawiła się wiosną 2006 roku. Na pierwsze efekty współpracy z marką musieliśmy czekać aż do maja kolejnego roku. Jest to pierwszy i jak dotąd jedyny kontrakt reklamowy Keiry Knightley. Aktorka znana ze świetnego stylu nie ma umowy obwarowanej tysiącem nakazów (takich jak noszenie tylko i wyłacznie projektów paryskiego domu mody). Na liście jej ulubionych marek znajdują się Valentino, Erdem, czy Rodarte. Jednak na najważniejsze imprezy gwiazda zawsze zakłada Chanel.
Szczupła i eteryczna Keira pasuje do grona ulubienic Karla Lagerfelda. A należą do nich także Alice Dellal, Blake Lively (zanim postanowiła reklamować Gucci), Vanessa Paradis, Diane Kruger, Poppy Delevingne, czy Florence Welch, która chyba również zdradziła Karla dla Gucci. Lista jest długa i co chwilę dochodzą do niej nowe nazwiska. Jednak panna Knightley już zawsze będzie kojarzyć się z Chanel.

Należała do muz Karla Lagerfelda. Projektant zachwycał się jej urodą, talentem aktorskim, a także zaprosił ją do kampanii torebek Chanel Mademoiselle. Gwiazda serialu "Plotkara" chętnie korzystała z tej przyjaźni. Do czasu...
Frida Giannini zaproponowała jej rolę ambasadorki nowego zapachu "Gucci Première". Chyba Blake Lively stwierdziła, że bardziej jej odpowiada seksowny look lansowany przez włoski dom mody. Dyrektor kreatywna Gucci podczas jednego z wywiadów przyznała, że ten zapach pasuje do kobiet, które "żyją chwilą, obojętnie czy są właśnie na czerwonym dywanie, czy na prywatnej kolacji". Brakowało tylko, żeby powiedziała: "które są takie jak Blake".
Ciekawe czy suknia ślubna Lively również była od Gucci...?

Cara Delevingne na pokazie Burberry jesień-zima 2012 (fot. Imaxtree)

Młodsza siostra znanej bywalczyni Poppy Delevingne, w świecie modelingu pojawiła się w 2009 roku. Jednak na pierwszy sukces musiała poczekać dwa lata. W 2011 wystąpiła na pokazie Burberry jesień-zima 2011. Potem poszło już z górki – sesja w amerykańskim (a potem w brytyjskim) "Vogue", "Numero", "Wonderland Magazine", "W" oraz oczywiście kampanie dla H&M, Dsquared², Chanel, Stella McCartney, Blumarine, czy Zary.
Nietypowa uroda Cary Delevingne oraz pochodzenie – dziadek modelki, Sir Jocelyn Stevens do 2000 roku zarządzał fundacją English Heritage, zajmującą się angielskimi zabytkami, idealnie pasują do promowania brytyjskiej marki Burberry.
W 2011 roku gazeta "Evening Standard" umieściła Delevingne w swoim rankingu 1000 najbardziej wpływowych osobistości brytyjskiej stolicy, w kategorii "najczęściej zapraszanych".

Cara Delevingne w kampanii Burberry Beauty wiosna-lato 2011 (fot. serwis prasowy)
Cara Delevingne w kampanii Burberry na sezon jesień-zima 2012 (fot. serwis prasowy)
Jourdan Dunn, Edie Campbell i Cara Delevingne w kampanii Burberry w 2012 roku (fot. serwis prasowy)
Eddie Redmayne i Cara Delevingne w kampanii Burberry na sezon wiosna-lato 2012 (fot. serwis prasowy)

Bianca Balti i Monica Belluci (fot. FB Dolce & Gabbana)

Pierwsza jest włoską modelką, która w 2007 roku wygryzła Gisele Bündchen z pozycji "oficjalnej twarzy" Victoria's Secret. Druga jest byłą modelką i świetną aktorką, która po filmie "Malena" została okrzyknięta symbolem seksu. Co je łączy? Duet Dolce & Gabbana.
Bianca Brandolini D'Adda to dwudzestopięcioletnia hrabianka, bywalczyni włoskich salonów, która w tym roku dołączyła do grona muz Domenico Dolce i Stefano Gabbany. Do dream teamu należą także: Madonna, Scarlett Johansson, Laetitia Casta oraz Monica Bellucci.
Włoscy projektanci uwielbiają silne, zmysłowe kobiety, które są seksowne i pewne siebie.

Bianca Brandolini w kampanii Dolce & Gabbana jesień-zima 2012/2013 (fot. serwis prasowy)
Monica Bellucci, Bianca Balti i Bianca Brandolini w kampanii Dolce & Gabbana jesień-zima 2012 (fot. serwis prasowy)

Lana Del Rey (z torebką Del Rey) i Kate Moss na pokazie Mulberry wiosna-lato 2013 (fot. FB  Mulberry)

W ciągu roku Lana Del Rey podbiła nie tylko show biznes, ale i świat mody. Bo jak to możliwe, żeby debiutantka dostąpiła zaszczytu posiadania własnej torebki, którą specjlanie dla niej zaprojektowała marka Mulberry? To zdarza się naprawdę rzadko.
Del Rey noszą m. in. Arizona Muse, Jennifer Lawrence oraz Sienna Miller.
"Swoją" torebkę luksusowej brytyjskiej marki ma także Alexa Chung. Firma widać stawia na it-girls. Ciekawe, która fashionistka doczeka się następnej torebki?

Torebki Mulberry Del Rey (fot. stylist.co.uk)

Kristen Stewart w sukience Balenciaga (fot. Cover Media)

"Kristen Stewart ze swoją unikalną wrażliwością i inteligencją idealnie pasuje do nowego zapachu marki Balenciaga... ona jest wolnym duchem Balenciaga", stwierdził dyrektor kreatywny marki, Nicolas Ghesquière.
Na ich współpracę nie wpłynął nawet skandal, w którym Kristen odegrała główną rolę. Aktorka nadal promuje perfumy Florabotanica. Trzeba przyznać, że trudno byłoby ją zastąpić kimś innym, bo Kristen pasuje do tej roli jak nikt inny. Bywa stanowcza i śmiała. Niektórym wydaje się seksowna, na innych w ogóle nie działa. Taka jest też Balenciaga. Projekty marki albo się kocha albo nienawidzi.

Liv Tyler w bluzie Givenchy (fot. Bulls)

W przyszłym roku minie 10 lat, od kiedy aktorka promuje kosmetyki i zapachy Givenchy. Marka tak uwielbia swoją gwiazdę, że nazwała jej imieniem różę, którą użyto w perfumach "Very Irresistible Givenchy Sensual Eau de Parfum".
Po co zmieniać coś co jest dobre? Liv Tyler ma niebanalną urodę, jest córką wokalisty zespołu Aerosmith i kobietą, która lubi eksperymentować w modzie. do wizji francuskiej marki pod kierownictwem Ricardo Tisci pasuje wprost idealnie.

Liv Tyler w kampanii Givenchy (fot. givenchyconversations.com)

Renee Zellweger w sukni Carolina Herrera (fot. Bulls)
Reklama

Oficjalnie nigdy nie była związana kontraktem reklamowym z tą marką. Po prostu Renée Zellweger uwielbia projekty Caroliny Herrery.
Aktorka pojawia się w sukniach CH na ważnych galach i zawsze zasiada w pierwszym rzędzie na pokazie (chyba nawet nie chodzi na inne). Niektórzy zarzucają Renée, że to już nudne. Nosić przez tyle lat ubrania od jednego projektanta?
Gwiazda chyba tę krytykę wzięła sobie do serca, bo na ostatnim Met Gala wystąpiła w sukni Emilio Pucci. Ale jak mówi przysłowie: jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Reklama
Reklama
Reklama