Amal Clooney w cytrynowej sukni znowu przyćmiła George'a. "Cała moja kariera została zredukowana do plus jeden" - mówi aktor
Hollywoodzka power couple George i Amal Clooney pojawili się wczoraj wieczorem na czarnym dywanie na premierze filmu "The Boys In The Boat" w Los Angeles i, jak zwykle, wszystkie oczy zwrócone były na Amal.
Prawniczka, która przez całą trasę promocyjną najnowszego filmu George'a zachwycała swoimi nienagannymi wyborami modowymi, tym razem wybrała suknię Versace w żywym cytrynowym kolorze. Sukienka miała dekolt w kształcie serca, ramiączka typu spaghetti i zwiewną spódnicę w kształcie litery A, która elegancko spływała na podłogę. Amal połączyła suknię z metalicznymi srebrnymi szpiczastymi czółenkami, cekinową kopertówką i diamentowymi kolczykami, które tylko dodawały jej blasku.
Zespół glam, prowadzony przez jej zaufanego fryzjera i wizażystę Dimitrisa Giannetosa, stworzył dla Amal brązowy look z połyskującymi złotymi powiekami, wytuszowanymi rzęsami i lśniącymi ustami. Jej długie, ciemne włosy ułożono w zmierzwione loki z przedziałkiem na boku.
George, dumny mąż, wybrał klasyczny czarny garnitur w połączeniu z granatową koszulą zapinaną na guziki i czarnymi butami. Całość uzupełnił srebrnym zegarkiem. W rozmowie z Entertainment Tonight George żartobliwie wyznał, że czuje się nieco przyćmiony nienagannym stylem swojej żony.
"Ona umie się wyszykować" - powiedział George w rozmowie z ET. "Zawsze jestem zawstydzony, bo mam na sobie coś, co nosiłem już z 1000 razy. Cała moja kariera została zredukowana do plus jeden. Kilka lat temu brałem udział w wydarzeniu Women in Film i musiałem przedstawić się jako "mąż Amal Clooney", ponieważ, szczerze mówiąc, bez tego byłem martwy".