5 porad brafitterki, które musisz poznać
Jak dobrać idealny biustonosz? Brafitterka marki Triumph zdradziła nam 5 żelaznych zasad w doborze stanika. Mimo dużej świadomości tematu na niektóre same nie wpadłybyśmy nigdy.
Biust to część ciała, o którą my, kobiety, powinnyśmy szczególnie się zatroszczyć. Dbamy o nasze piersi, regularnie je badając czy smarując balsamami i olejkami. Chcemy, aby dobrze prezentowały się pod bluzką lub wieczorową sukienką z dekoltem. To nasz skarb, który dodaje atrakcyjności i potrafi podbudować pewność siebie, gdy jest odpowiednio wyeksponowany. Co zrobić, by nasz biust zawsze był piękny oraz przedwcześnie nie ulegał sile grawitacji? Kluczem do sukcesu jest dopasowany stanik. To on potrafi robić magiczne rzeczy z naszą sylwetką i postawą, ale źle dobrany potrafi ją zupełnie zepsuć.
Słabo dopasowany stanik potrafi przynieść więcej szkód, niż pożytku. Byłyśmy w szoku, kiedy dowiedziałyśmy się, że wg sondaży marki Triumph jedynie 48% kobiet w Polsce wie, jaki rozmiar biustonosza powinna nosić (*źródło: Triumph Female Confidence Report). Nasza redaktorka sprawdziła, czy należy do tej grupy. Wydawać by się mogło, że obcując na co dzień z tematem, jesteśmy ekspertkami. Tymczasem brafitterka uświadomiła nam kilka rzeczy, na które same byśmy nie wpadły. Uwierzcie nam - warto zapisać się na brafitting, nawet jeśli macie już dość wszelkich kampanii uświadamiających, jak dobrze dobrać stanik. W salonach Triumph z usługi skorzystacie za darmo.
W galerii zobaczycie, jak przebiegła nasza wizyta.
5 porad brafitterki, które musisz poznać >>
1 z 5
1. Jak prawidłowo dobrać biustonosz?
Idealny stanik nie może nas uwierać, być ciasny czy też za luźny i odstawać od biustu. Nasze piersi powinny wypełniać całe miseczki, zamiast się z nich wylewać, ramiączka muszą przylegać do ciała i nie wpijać się w ramiona. Najlepiej, gdy leżą równolegle do siebie lub układają się w delikatny kształt litery V. Jeśli biustonosz posiada fiszbiny, powinny one znajdować się w naturalnych zagłębieniach tuż pod piersiami, być skierowane do środka pachy oraz okalać całą pierś.
Zanim dopasujemy perfekcyjną bieliznę, musimy poznać swój obwód - należy zmierzyć go tuż pod piersiami, na wysokości łopatek, i dopiero wówczas dobrać wielkość miseczki. Biustonosz z prawidłowo dopasowanym obwodem powinien znajdować się na tej samej wysokości z każdej strony, tył nie może przesuwać się do góry. Nam to zadanie ułatwiła brafitterka Triumph, która po szybkim ściągnięciu miary zaproponowała kilka modeli biustonoszy, przeznaczonych na co dzień i wyjątkowe okazje.
2 z 5
2. Który model biustonosza jest najlepszy?
Okazuje się, że nie warto ślepo podążać za bieliźnianymi trendami. Nie sprawdzą się na każdym biuście, przez co, zamiast służyć i zdobić, mogą powodować dyskomfort. Kształt miseczek ma duże znaczenie, podobnie jak usztywnienie stanika lub jego brak. Modna, bezfiszbinowa braletka z trójkątnymi miseczkami będzie odpowiednia dla posiadaczek drobniejszego biustu. Na co dzień, pod t-shirt, świetnie sprawdzają się bezszwowe biustonosze z wyprofilowanej gąbki oraz model longline modelujący sylwetkę pod biustem.
Do zmysłowych dekoltów brafitterka poleciła nam nisko zabudowane staniki half-cup lub minimizery optycznie zmniejszające biust o rozmiar i modelujące obfity biust. Pokochałyśmy również kobiecą bardotkę, która, dzięki sztywnym miseczkom, pozwala na maksymalne odsłonięcie i wyeksponowanie górnej części biustu. Nazwa wzięła się od francuskiej ikony stylu lat 60. Brigitte Bardot.
3 z 5
3. Czy na trening też trzeba mieć specjalny biustonosz?
Od brafitterki Triumph dowiedziałyśmy się również, że idealny, sportowy top powinien unieruchomić piersi w trakcie treningu, by amortyzować drgania i nie narażać ich na wstrząsy czy przeciążenia. Przykładowo - podczas biegania biust unosi się z każdym krokiem, przez co po jakimś czasie traci swoją jędrność i elastyczność, a gdy ćwiczymy siłowo z dużą intensywnością, może dojść do poważniejszej deformacji piersi. Raz rozciągnięta w taki sposób tkanka nie wraca już do swojego wcześniejszego kształtu, dlatego tak ważne jest uniknięcie tego procesu. Dodatkowo, perfekcyjny biustonosz sportowy powinien pochłaniać wilgoć ze skóry umożliwiając dopływ chłodzącego powietrza i nie ograniczać naszych ruchów.
Biustonosz sportowy ma być dopasowany, bardzo wygodny i amortyzować wstrząsy biustu podczas ćwiczeń. Miseczki biustonosza powinny odpowiadać wielkością Twojej piersi, a fiszbiny (jeśli są) otaczać cały biust dookoła. Dobrze, gdy ramiączka stanika są regulowane - dzięki temu możesz sama ustawić poziom podtrzymania biustu oraz moc jego przylegania do ciała, by został jak najbardziej unieruchomiony. Sportowy top powinien być: elastyczny, rozciągliwy, wykonany z grubszego materiału i mieć niewiele szwów. Marka Triumph jako pierwsza marka bieliżniana wprowadziła do swojej sportowej oferty sportowy biustonosz push-up! Wychodząc tym samym naprzeciw oczekiwaniom kobiet, które także podczas treningu chcą wyglądać kobieco. Staniki sportowe Triumph – Triaction amortyzują od 50% do nawet 70% wstrząsów biustu!
4 z 5
4. W jaki sposób dbać o piękno swoich piersi?
Brafitterka powie Ci raz jeszcze, jak wiele zależy nie tylko od stanika, ale i od codziennej pielęgnacji oraz używanych do niej olejków. Kurację korzystną dla biustu warto zacząć już pod prysznicem, od masażu na przemian ciepłą i zimną wodą. To sprawia, że piersi będą jędrniejsze - skóra staje się napięta i elastyczna. Po kąpieli warto nasmarować ją olejkiem, np. Huile Prodigieuse firmy NUXE, który w dniach 4-11 maja dostaniecie w prezencie do zakupów w salonach Triumph. Wygładza dekolt, a przy tym nadaje ciału przyjemną woń sześciu olejków roślinnych (orzechów laskowych, makadamia, migdałów, dziurawca, ogórecznika, kamelii).
Brafitterka Triumph zdradziła nam także, że posiadaczki większego biustu powinny ograniczyć spanie w pozycji na brzuchu. Na noc, by zapobiec deformowaniu piersi, możemy zakładać komfortowy top. Dla zdrowia biustu ważne jest również regularne wykonywanie badań, które zapobiega rozwojowi guzków. O tym wszystkie musimy pamiętać!
5 z 5
5. Jak dbać o swoją ulubioną bieliznę?
Na koniec wizyty w salonie Triumph powiedziano nam, jak dbać o ukochaną bieliznę. Dowiedziałyśmy się, że jeśli chcemy długo się nią cieszyć, powinnyśmy zrezygnować z prania w pralce. Koronki pierze się ręcznie, w wodzie o maksymalnej temperaturze 40 stopni. Pomijamy płyn do płukania, by nie zniszczyć elastycznych części biustonosza. Dzięki temu mamy pewność, że nasza biała/kremowa bielizna nie stanie się szara i porozciągana, unikniemy też jej skurczenia. Brafitterka zaproponowała nam również korzystanie ze specjalnych woreczków do prania bielizny, które możecie kupić w sklepach bieliźniarskich.
A na koniec rada dla podróżniczek – miseczki biustonosza wypełnij zwiniętymi skarpetkami lub t-shirtem – dzięki temu zapobiegniesz deformacji i „połamaniu” usztywnianych miseczek biustonosza.
Dzięki tym zabiegom dłużej będziemy cieszyć się naszą ulubioną bielizną!