5 najpiękniejszych sukienek z tygodni mody AW 20/21, na punkcie których oszalejecie jeszcze zanim nadejdzie wiosna
Cykl najważniejszych pokazów organizowanych w 5 kluczowych dla branży miastach dobiegł końca. Za nami Copenhagen, NY, London, Milan i Paris Fashion Week AW 20/21. Część jesiennych trendów lansowanych na światowych wybiegach, warto wypróbować już teraz. Jak dokonać selekcji? Przygotowałyśmy mapę, która w zaledwie kilkach minut pomoże wam zlokalizować najważniejsze momenty minionych tygodni mody. Na pierwszy ogień najpiękniejsze sukienki i ich tańsze odpowiedniki do upolowania w popularnych sieciówkach.
1. Sukienki w Kopenhadze: gra w kolory
Kiedy 47 lat temu Diane Von Fürstenberg zaprojektowała swoją słynną „wrap dress” (w dniu premiery można było kupić ją za dokładnie 75 $, dziś inspirowane tym klasykiem modele wychodzące spod rąk belgijskiej projektantki osiągają ceny przekraczające 750$) świat oszalał. Sukienki z dekoltem „na zakładkę” pokochały kobiety w każdym wieku i w każdej części świata. Nic dziwnego, możemy nosić je bowiem na każdą okazję i w każdym wydaniu, o czym co sezon przypominają najważniejsze nazwiska w branży.
Podczas rozpoczynającego kilkutygodniowy maraton tygodni mody Copenhagen Fashion Week nasze serce skradła przede wszystkim kopertowa sukienka z metką Rotate. Skandynawska marka założona przez słynne Instagramrki (Jeanette Madsen i Thorę Valdimars) uwodzi nietypowymi formami i maksymalistycznymi tkaninami w bardzo dziewczyńskim stylu. Landrynkowa wrap dress z połyskującej satyny, którą dziewczyny zaprezentowały w swojej kolekcji na jesień i zimę 2020/2021 to nasz sukienkowy crush nr 1, w którym planujemy chodzić jeszcze w tym miesiącu. Podobne znalazłyśmy między innymi w Mohito i Risk Made in Warsaw.
2. Sukienki w Nowym Jorku: Kalifornijskie boho na salonach
Jednym z najsilniejszych trendów na nadchodzącą wiosnę projektanci okrzyknęli białe sukienki maxi. Powłóczyste, zatopione w balansujących między śnieżną a złamaną bielą odcieniach modele sięgające połowy łydki, a nawet kostek przewijają się także w prezentowanych na przestrzeni kilku ostatnich tygodni kolekcjach AW 20/21. Drugie miejsce w naszym redakcyjnym rankingu najpiękniejszych sukienek z tygodni mody przypada więc tej ze zdjęcia poniżej:
Najnowszą kolekcję domu mody Zimmermann umiejscowiłybyśmy gdzieś pomiędzy kalifornijską plażą i angielskim dworem królowej Wiktorii. Sukienkę, w której zakochałyśmy się od pierwszego wejrzenia wyróżnia zręczny mix ażurowych patchworków, dziewczęcych falbanek, modnych przezroczystości i konstrukcyjnej asymetrii. Chociaż na pierwszy rzut oka kreacje tego typu najlepiej wypadną w wydaniu wieczorowym, śmiało możecie nosić je także na co dzień. My długą, białą sukienkę z koronką planujemy nosić z ulubionymi sneakersami i oversize’ową bluzą obwieszoną kolorową biżuterią.
3. Sukienki w Londynie: R jak Retro Romantyzm w odcieniu baby blue
Po naszych wybiegowych faworytach z Nowego Jorku przyszedł czas na modowe zauroczenia prosto z Londynu. Zwracając się ku wszystkim zrzeszonym w ruchu #oldceline miłośniczkom minimalizmu Phoebe Philo, wybrałyśmy sukienkę z jesienno-zimowej kolekcji – zdaniem wielu – następczyni byłej dyrektor kreatywnej francuskiego domu mody. Vicktoria Beckham, bo o niej mowa, od lat już lansuje autorskie interpretacji sprawdzonej klasyki, które chcemy nosić. I to przez okrągły rok. Tym razem do listy ulubieńców z fashion weeków dopisujemy drapowaną sukienkę midi w odcieniu baby blue. Gwarantujemy, ten model przypadnie do gustu wszystkim rozkochanym w estetyce retro.
Pastelowe sukienki to wiosenny klasyk. Szukamy ich w sklepach co sezon. Tym razem upewnijcie się, że model, który wpiszecie na listę zakupów będzie ozdobiony drobnymi marszczeniami, klasycznym printem nietypowo skrojonymi, lejącymi rękawami. Zamiast głębokiego dekoltu w kształcie litery „V” poeksperymentujcie z kolei z kołnierzem przypominającym kryzę.
4. Sukienki w Mediolanie: Wycieczka do Marakeszu
W kontraście do ascetycznej bieli z pokazu Zimmermann, mediolańskie wybiegi zachwycił eksplozją koloru. Swoimi sukienkami zaczarowała nas przede wszystkim Veronica Etro. Luźne, często kimonowe kroje, fantazyjne mieszanki orientalnych wzorów osadzonych w modnych kolorach i wyraziste detale w formie metalicznych nici, chwostów, lub poprzyszywanych koralików to właśnie wszystko to, czego będziemy szukać na zakupach już teraz.
Efektowne, wzorzyste sukienki przypominające te upolowane na marokańskich targowiskach możecie nosić solo albo w duecie z najmodniejszym w tym sezonie kamizelkami. Ten trik podpatrzyłyśmy na wybiegach już rok temu. Podobny duet lansowały wtedy modelki na wybiegach Isabel Marant i Saint Laurent.
5. Sukienki w Paryżu: #GRLPOWER
Podkreślona talia, bufki przy rękawach i wyraźnie zarysowane linia ramion, czyli duch mody lat 80. na całego. Tzw. "statement dresses" to pochwała siły kobiecości, którą co sezon odnajdujemy w kolekcjach Isabel Marant. Choć podobne fasony pojawiły się na wielu wybiegach, to właśnie ten konkretny model zrobił furorę w Paryżu:
Dzianowe sukienki to doskonałe rozwiązanie, które sprawdzi się nie tylko zimą 2021, ale także teraz, w okresie przejściowym. W aktualnej ofercie znanych marek szukałyśmy beżowych i szarych modeli inspirowanych paryskim tygodniem mody. Oto, co udało nam się znaleźć:
Trendy wiosna-lato 2020: modne sukienki na nowy sezon>>
1 z 1
Sukienka Zimmermann