5 modeli torebek na jesień 2020, które noszą francuskie it girls. Pasują do wszystkiego i nie zestarzeją się po jednym sezonie
Nonszalanckie, ponadczasowe, łączące w sobie ducha vintage i najnowsze trendy. Torebki paryżanek idealnie współgrają z ich eklektycznym stylem, a przy tym są praktyczne i pomieszczą wszystko. Oto pięć modeli, które królują nie tylko na ulicach Paryża, ale też Instagramach najmodniejszych francuskich it girls w tym sezonie.
Na łańcuszku
Torebki na łańcuszku wróciły do mody w zeszłym sezonie - za sprawą zachwycających kolekcji Marque'sAlmeida, Bottega Veneta i Oscar de la Renta. Projektanci high fashion, ale też skandynawskich autorskich marek (rozkochani w estetyce retro i rewolucyjnym projekcie Coco Chanel, jakim jest torebka 2.55) masowo ozdabiali swoje dodatki grubymi ciężkimi łańcuchami. Pamiętacie ten hit wakacji? Jesienią sięgamy jednak znów po klasykę i masywne ogniwa zamieniamy na delikatne biżuteryjne łańcuszki przy torebkach, które pokochała już chociażby Anne Laure Mais, znana na Instagramie jako Adenorah. Francuska influencerka i właścicielka marki Musier Paris nie rozstaje się ze swoją niewielką torebką na łańcuszku, którą nosi tak samo z zmysłową sukienką z odkrytymi plecami, jak i mięsistym swetrem oraz parą ukochanych dżinsów z drugiej ręki.
W fakturę krokodyla
Model, który pokochały tak samo szczerze minimalistki z opracowaną szafą kapsułową, jak i maksymalistki, które do mody chcą podchodzić bardziej "freestyle'owo". Torebka w fakturę krokodyla to dodatek w stylu vintage, który idealnie wpisuje się w paryski styl. Dowód? Przejrzyjcie instagramowe konto Jeanne Damas i modelek, które współpracują z jej autorską marką Rouje. Nie będziecie mieć żadnych wątpliwości.
Z frędzlami
Bottega Veneta, Dior, Salvatore Ferragamo, Nanushka, Prada, Jil Sander i jeszcze kilka innych marek podczas ostatnich pokazów uparcie przekonywało nas do frędzli na jesień i zimę 2020/2021. Prawda jest taka, że najlepiej sprawdzą się zdobiąc... torebki. W swojej garderobie dodatek w tym stylu ma już między francuska projektantka i blogerka Leia Sfez, która spokojnie mogłaby być bliską kuzynką Jane Birkin. Leia życie dzieli między pracę, a dom (wychowuje razem z mężem dwójkę dzieci i niedawno ogłosiła na swoim Instagramie, że jest w ciąży), ale mimo napiętego grafiku nie lubi przesadnie praktycznych torebek i zawsze inspiruje się trendami prosto z wybiegów.
W kształcie podkowy
Może być w wersji karmelowej, klasycznie szara oraz gładka albo zdobiona fakturą krokodyla i przypiętym biżuteryjnym frędzlem, ale jej kształt jest niezmienny: przypomina odwróconą podkowę, siodło lub zbliżający się do pełni księżyc. Torebka w tym charakterystycznym kształcie to kolejny model, który pokochały francuskie it girls. W swojej kolekcji ma go także modelka Constance Arnoult, która w sporze buty vs torebki zdecydowanie chętniej opowiada się za tymi pierwszymi (przejrzyjcie koniecznie jej Instagram, bo to nie tylko jej osobisty pamiętnik pełen zdjęć z analogowego aparatu, ale też galeria najciekawszych dodatków sezonu).
Elegancka nerka
Jest uniwersalna i wygodna, ale to wcale nie oznacza, że musi mieć tylko sportowy styl. Po nerki i saszetki na grubych krótkich paskach coraz chętniej sięgają też wyrocznie mody znad Sekwany i łącza je z dzianinowymi topami oraz skórzanymi kurtkami. Spójrzcie tylko na Sabinę Socol, której modowym wyborom zaufało już ponad 645 tysięcy fanów na Instagramie.