4 najbardziej pożądane torebki plecione z rafii, słomy, wikliny i liści palmowych. Te modele to inwestycja na lata

Loewe, Medium leather-trimmed woven raffia tote

Wyplatany z rafii kosz z wytłaczanym na skórzanej łacie logo domu mody Loewe na rynku pojawił się ok. 2 lat temu, jednak miano sezonowej it-bag zyskał dopiero teraz. W swojej kolekcji mają go wszystkie liczące się w branży nazwiska. Od jednej z najbardziej rozpoznawalnych blogerek Leonie Hanne, przez słynną stylistkę i autorkę książki „Dress Scandinavian: Style Your Life and Wardrobe the Danish Way” Pernille Teisbaek, aż po naszą redakcyjną koleżankę Angelikę Warlikowską pełniącą funkcję Junior Fashion Editora magazynu ELLE. Poznacie go po charakterystycznym kształcie trapezu (szerszą podstawą zwróconą ku górze) i skórzanych detalach w kolorach orzechowego brązu lub soczystego mango.

Cena: ok. 1520 zł

Mako, kosz Portofino

Jeśli do tej pory nazwa Mako przenosiła wasze myśli w stronę skórzanych torebek „chmurek” i kowbojek w krowie łaty, najwyższy czas uaktualnić swoje skojarzenia. Choć charakterystyczna dla marki specjalna skóra bydlęca „sauvage” pojawia się w nowych projektach, to jest tu jedynie nadającym całości charakteru dodatkiem. Chodzi o serię plecionych koszy, a szczególnie okrągły model Portofino. Każdy z egzemplarzy najpierw wyplatany jest z naturalnych liści palmowych w samym sercu Maroko, potem ręcznie opracowywany w lokalnych polskich manufakturach. Niestety, kosze od Mako już w kilka dni po premierze osiągnęły status sold out. Pamiętajcie jednak, że warto na bieżąco zaglądać na stronę marki – niewykluczony jest bowiem drugi drop.

Cena: 590 zł

Roboty Ręczne, seria Rogozhin

Na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie stworzonych jedynie po to, aby przy dźwiękach francuskich ballad Carli Bruni paradować z nimi nad Sekwaną z butelką schłodzonego Chardonay i bukietem polnych kwiatów w środku. W rzeczywistości koszyki z nowej kolekcji Robotów Ręcznych, bo o nich mowa, sprawdzą się wszędzie i w każdej sytuacji. Nasi faworyci? Modele Miss Rogozhin oraz Rogozhin Girl.

Cena: od 290 zł

Czytaj też: Plecione torebki kosze: najładniejsze modele z aktualnej oferty sieciówek, polskich marek i multibrandowych sklepów internetowych

Jacquemus, Soleil panier tote bag

Simon Porte Jacquemus jak nikt inny wie, co zrobić, żeby o jego projektach huczał cały Internet. Pod jednym z najnowszych postów, który w żartobliwy sposób przedstawia koszyk z kolekcji na sezon wiosna-lato 2020 zebrało się już ponad 166 tys polubieni i setki komentarzy. Chodzi o wpis zatytułowany „Kiedy pracownikom z mojego teamu mówię – poeksperymentujmy z innymi rozmiarami naszych torebek”. Zdjęcie przedstawia przeskalowaną Soleil panier tote bag, która – jak wszystko na to wskazuje - powtórzy sukces kultowych już mikro kuferków z rączką
P.S. Czy tylko my dzięki niej na nowo zakochałyśmy się w różu?

Cena: ok. 1900 zł

Wyszperany w archiwach trend na plecione kosze odgrywające rolę torebki szybko podchwyciły także sieciówki. Z aktualnej oferty znanych marek wybrałyśmy te, na które warto rzucić okiem zwłaszcza teraz, w sezonie wyprzedaży: