10 powodów, dla których warto kupować ubrania vintage

Czy wiesz, co dzieje się z masowo produkowaną odzieżą, która dotrwa do końca wyprzedaży? Niektóre sieciówki na szczęście przekazują rzeczy potrzebującym lub sprzedają je w outletach. Niestety, jak wyjaśnia Thomas Ahlmann z organizacji FairWertung, część sklepów wyrzuca niesprzedaną odzież. Najpierw jednak zostaje ona zniszczona, żeby nikt nie mógł jej używać. Dlaczego? Firmom po prostu bardziej się to opłaca. W ten sposób koncerny nie muszą martwić się o dodatkowe koszty czy dewaluację marki.

Według Dr Kirsten Brodde z organizacji Greenpeace, dzisiejszy przemysł modowy oparty na modelu Fast Fashion jest niezwykle szkodliwy dla naszej planety. Produkcja przekraczająca potrzeby konsumentów wiąże się z marnowaniem dużej ilości materiałów i energii, a także zanieczyszczaniem środowiska. Jedynym rozwiązaniem jest przywrócenie kultury naprawy, wypożyczania i wymiany ubrań – podkreśla Brodde. Dlatego zamiast kupować wszystko w sieciówkach wybierz się czasem do vintage shopu - tak naprawdę możesz chociaż trochę pomóc naszej planecie.

Londyn jest miastem, którego mieszkańcy oszaleli na punkcie mody vintage - adresy charity shopów są w przewodnikach, odbywają się tu także największe targi mody vintage, m.in. Clerkenwell Vintage Fashion Fair. Ulubioną dzielnicą fanów retro jest Camden – królestwo lokalnych sklepów i największych londyńskich sieciówek z używaną odzieżą. Znajdziesz tam ogromny wybór boyfriendów Levisa, baseballowych bluz i kolekcjonerskich torebek. W londyńskim Topshopie przy Oxford Street dział vintage zajmuje całe piętro – za kilkadziesiąt funtów kupisz tam klasyczny trencz Burberry, złotą biżuterię i torebkę Gucci.

Rzeczy vintage znajdziesz również w sklepach Urban Outfitters i American Apparel. Jeśli szukasz designerskich ubrań z lat 60. i 70. koniecznie zajrzyj do Beyond Retro Vintage i REIGN Vintage, oraz na targi Portobello Market organizowane w każdy weekend. Retro biżuterię lub meble kupisz na Covent Garden Apple Market – międzynarodowi sprzedawcy co tydzień przywożą tam prawdziwe perełki.

Kupując ubrania na pchlich targach lub w małych sklepach masz szansę porozmawiać z osobą, która nosiła Twoją przyszłą sukienkę Versace lub żakiet Chanel. Może okazać się, że ubranie przyniosło jej szczęście albo zostało kupione w niesamowitym miejscu. Rozmawiając ze sprzedawcami masz szansę nie tylko poznać historię ich produktów, lecz także poznać inspirujących ludzi pełnych pasji, którzy tak jak Ty kochają modę. Czasami także możesz dostać od nich rabat i cenne zakupowe wskazówki.

Rzeczy z vintage shopów pochodzą z różnych epok, dlatego trudno będzie znaleźć dwa identyczne egzemplarze. Dzięki temu nie będziesz martwić się, że spotkasz osobę ubraną tak jak Ty. Ubrania vintage to coś więcej niż jaskrawe kolory, bufiaste rękawy z lat 80. i cekiny. To także doskonałe kroje, dopasowane żakiety i perfekcyjnie układające się sukienki. Jeśli wolisz klasyczne ubrania, możesz zestawiać je z charakterystycznymi akcesoriami – jeden subtelny detal, jak broszka w ulubionym kolorze noszona na czarnym żakiecie sprawi, że odmienisz swoją stylizację.

Gwiazdy uwielbiają zskakiwać nas swoimi stylizacjami, dlatego tak chętnie zaglądają do vintage shopów. Rihanna jest wielką fanką londyńskiego sklepu Rellik (kupują tam również Lady Gaga, Kate Moss i Kim Kardashian), który gwiazda odwiedza w poszukiwaniu akcesoriów Vivienne Westwood, Yohji Yamamoto i Chloé.

Chiara Ferragni jest stałą klientką butiku New York Vintage, który mieści się w nowojorskiej dzielnicy Chelsea. Blogerka najczęściej kupuje tam klasyczne ubrania - żakiety Diora czy kopertówki Chanel (którymi chwali się na swoim Instagramie). Blogerka jest także wielką fanką rockowych t-shirtów z lat 90. - te znajduje w kalifonijskim butiku What goes around comes around (który odwiedza wiele gwiazd, m.in. Tailor Hill, siostry Kardashian i Rita Ora), a także na tamtejszych pchlich targach organizownych w każdą niedzielę na Melrose Trading Post. Fanką vintage jest także Maffashion, która w swoje stylizacje na bloga chętnie wplata designerskie dodatki z second handów.

Zawsze marzyłaś o sukni księżniczki lub futrze rodem z Ulicy Sezamkowej? Jeśli chcesz spełnić swoją dziecięcą fantazję i nie wydać przy tym fortuny, koniecznie zajrzyj do sklepu z używaną odzieżą. Można tam znaleźć unikatowe rzeczy w naprawdę dobrych cenach. Od dawna chciałaś nauczyć się szyć na maszynie? Second handy są najlepszym miejscem na zdobycie oryginalnych i niedrogich materiałów. Ubrania kupione w lumpeksach możesz wykorzytać też w modowych eksperymentach - jeśli na spodnie wydasz kilka złotych, krzywo obcięte nogawki nie będą aż taką stratą.

Do niedawna używanych ubrań można było szukać tylko w stacjonarnych sklepach i na targach. Teraz swoje strony internetowe mają największe charity shopy i sklepy vintage z całego świata. Brytyjska Fundacja Oxfam (do której ubrania oddaje m.in. rodzina Beckhamów czy dom mody Louis Vuitton) właśnie uruchomiła sklep internetowy, w którym za kilkanaście funtów można znaleźć designerskie akcesoria, żakiety i płaszcze ze szlachetnych materiałów, a także suknie ślubne z lat 60. Warto zajrzeć na strony zagranicznych sklepów, takich jak Nasty Gal założoną przez Sofię Amoruso (autorkę książki #GirlBoss), a także strony sieciówek American Apparel i Urban Outfitters, które sprzedają vintage razem z nowymi ubraniami. W poszukiwaniu używanych rzeczy warto odwiedzić też ASOS Marketplace – poza ubraniami młodych projektantów znajdziesz tam wiele vintage shopów z całego świata, w tym z Polski, m.in. VENTIMIGLIA i BRC VTG.

Kiedyś organizowane wyłącznie w Londynie, dziś odbywają się niemal w całej Polsce. Targi vintage to niepowtarzalna okazja do zdobycia unikatowych ubrań oraz sposób na aktywne spędzenie weekendu. W Warszawie koniecznie wybierz się na Warsaw Vintage Market (klub Niebo), Targi Mody Vintage (kino Luna) i praski targ - Zoo Market. We Wrocławiu warto odwiedzić Vintage Market (klub UFF), w Poznaniu - Festival Vintage Market (Klubokawiarnia Meskalina), a w Krakowie na targi Kogel-Mogel. Targi mody polubiły także polskie gwiazdy i blogerki – wyprzedaż swojej szafy na jednym z warszawskich targów organizowała m.in. Jessica Mercedes.

W vintage shopach można znaleźć prawdziwe perełki - niektóre mogą mieć ogromną wartość. Sprzedawcy vintage zwykle znają się na rzeczy, a używane designerskie ubrania bywają droższe od nowych produktów, jednak naprawdę warto zaglądać do małych, lokalnych sklepów. Przy odrobinie szczęścia możesz znaleźć przedmioty kolekcjonerskie lub niedostępne na rynku. Nie ma nic bardziej pożądanego niż oryginalna torba Chanel czy Birkin od Hermèsa znalezione w vintage shopie. Jeśli coś bardzo Ci się podoba, ale ma zbyt wysoką cenę, powiedz o tym sprzedawcy. Miłośnicy retro lubią się targować, a wyjściowe ceny ich produktów mogą być lekko zawyżone. Jeśli już uda Ci się zdobyć wymarzoną rzecz i wiesz, że może być wiele warta – nie wystawiaj jej na aukcję od razu. Wartość vintage rośnie z upływem lat, dlatego nie warto się spieszyć. Jest jednak małe ale - im dłużej będziesz trzymać rzecz w domu, tym trudniej będzie Ci się z nią rozstać!

Tekst Joanna Szaszewska