Wyznania zakupoholiczki –czyli jak oszczędzam na zakupach
Uwielbiam film i książkę o Dziewczynie w zielonym szaliku. Łączy nas moda. Tak jak w przypadku głównej bohaterki kultowej komedii, ubrania i stylizacje są moją pasją, moim hobby. Całe szczęście więcej wspólnych cech w tym zakresie nie mamy. Nie mam debetu na karcie, nie ściga mnie komornik, nie kupuję też ubrań luksusowych marek. Oczywiście nie tylko mnie na to nie stać, ale nie jest mi to też potrzebne.
Uwielbiam za to łączyć nowe ubrania z tymi vintage, zdecydowanie szukam zakupowych okazji i nie ograniczam się do zakupów w kraju. Jak oszczędzam na zakupach?
- Promocja
Zupełnie jak w grach – poluj na dropy
O dropach dowiedziałam się jakiś czas temu. To pojęcie, które zdecydowanie króluje wśród nastolatków i nieco starszych od nich osób. Czemu jednak mam z tego nie korzystać?
Są dwa podstawowe sposoby ekspresowej sprzedaży produktu przez markę. Pierwszy to zwyczajny wyścig. Załóżmy, że o 23:00 Twoja ulubiona marka wrzuca na stronę sklepu internetowego model Twoich wymarzonych butów po cenie o 70% niższej. Już o 22.50 serwery sklepu internetowego rozgrzewają się do czerwoności. Wciskasz „Ctrl+c” i… wygrywają najszybsi.
Drugi popularny sposób to losowanie. Przykładowo Twoja ulubiona marka otwiera „drop” Twoich wymarzonych butów o 12:00. Wszyscy, którzy mają otwartą stronę internetową z tym produktem mają szansę kupić go taniej. Takie losowanie kończy się, kiedy pula wszystkich przeznaczonych na „drop” par tych butów skończy się.
Wskazówka: Gdzie znajdziesz informacje na temat dostępnych dropów? W internecie. Przeglądaj oficjalne strony, media społecznościowe, fanpage. Musisz uzbroić się w cierpliwość. Polowanie nie jest takie proste.
Drop - to nic innego jak szybka krótkoterminowa wyprzedaż. Jeśli grasz w gry MMORPG, jest dokładnie tak samo, oznacza zrzut, spadek. W praktyce polega to na tym, że właściciele marek decydują się „wrzucić” do sklepu jeden ze swoich produktów w okazyjnej, o wiele niższej cenie.
Wybieraj vintage i oszczędzaj
Uwielbiam łączyć nowe ze starym. Uważam, że nie tylko wyglądam ciekawiej, ale daję rzeczom drugie życie. Z resztą nie dotyczy to tylko ubrań, ale wystroju wnętrz, książek, tak naprawdę niemal wszystkiego.
Żyjemy w kulturze konsumpcjonizmu, funkcjonujemy w poczuciu ciągłego niedosytu, a przecież rzeczy z drugiej ręki nie są gorsze. Dlatego korzystam z portalów aukcyjnych nie tylko w Polsce. W mediach społecznościowych zalazłam też kilka ciekawych profili z całego świata, które w ciekawych cenach sprzedają naprawdę ciekawe perełki.
To też ciekawa okazja do kupienia rzeczy jeszcze nowych, które były nietrafionym prezentem, chwilową zachcianką, nietrafionym zakupem. W końcu niemal wszystkim z nas się to czasami zdarza. Właśnie tak zdobywam ciekawe przedmioty w zdecydowanie niższych cenach.
Wskazówka: Zacznij od polskich platform. Jeśli spodoba Ci się kupowanie rzeczy vintage, rozszerz poszukiwania. Wiele portali, a także prywatnych osób, wysyła paczki do Polski.
Jedyna wada. Musisz nieco dłużej poczekać na przesyłkę.
Jak płacę? Kupuję za granicą i też oszczędzam czyli wygodna usługa wielowalutowa
Od dawna korzystam z usługi wielowalutowej w mBanku. O co tu chodzi? Masz do wyboru dwie opcje.
Z włączoną usługą wielowalutową, kartami debetowymi mBanku możesz płacić za zakupy, podróże, jedzenie we wszystkich walutach świata z 0,5% prowizją za przewalutowanie w ramach akcji specjalnej Żyj Globalnie. Przy tym nie musisz otwierać dodatkowych kont walutowych i kupować waluty. Prosto i wygodnie.
Możesz też nieco inaczej skorzystać z usługi i zasilić rachunki w walutach, w których będziesz płacić. Do wyboru masz 11 walut.
W usłudze wielowalutowej najlepsze jest to, że karta „wie”, z którego rachunku ściągnąć pieniądze. I zawsze wybiera walutę lokalną kraju, w którym robię zakupy. Jedną kartą możesz płacić m.in. w euro, funtach, frankach szwajcarskich, chorwackich kunach, węgierskich forintach, koronach czeskich czy szwedzkich. A jak zabraknie waluty to zawsze możesz ją szybko dokupić w mKantorze.
Wskazówka: Co jeśli na koncie zabraknie Ci danej waluty? Wtedy karta ściągnie pieniądze z Twojego rachunku złotowego. W ten sposób ochroni cię np. przed nieprzyjemną sytuacją, gdy na koniec wspaniałego dnia sprzedawca lub kelner mówi: „Przykro mi, transakcja została odrzucona”.
Wyprzedaże - w internecie i stacjonarnie z usługą wielowalutową
Warto połączyć podróż z zakupowym szaleństwem. Wakacje są do tego najlepsze. Lato i zimowe wyprzedaże to najlepszy moment by kupić wszystko z listy brakujących rzeczy (tak, robię listę rzeczy, których potrzebuję). Nie mówię tu tylko o ubraniach. Wyprzedaże dotyczą wszystkiego.
Wskazówka: Kupujesz stacjonarnie? Sprawdzaj w sieciówkach co jest dostępne poza Polską. Wiele ciekawych, niedostępnych u nas rzeczy możesz kupić w tej samej sieciówce, ale ze strony innego kraju. Z usługą wielowalutową płacę wygodnie. Kiedy płacę podaję numer karty i gotowe. Szybko i na temat.
Zakupy nie tylko w internecie - zwracaj uwagę na dodatkowe opłaty
Uwielbiam podróże, szczególnie po Europie. Z każdej z nich przywożę sobie pamiątki „na lata”. Zazwyczaj są to ubrania, buty, jakieś fajne dodatki lub elementy wystroju wnętrz. Tu szczególnie zwracam uwagę na ceramikę, choć jestem ogromną fanką polskiego wzornictwa.
W tym przypadku zawsze płacę kartą z włączoną usługą wielowalutową, ale zwracam też uwagę na dodatkowe opłaty, których łatwo mogę uniknąć.
• Dynamic Curency Conversion (DCC)
Część zagranicznych bankomatów i terminali płatniczych, przy płatności kartą lub wypłacie z bankomatu, może zaproponować Ci przewalutowanie w ramach usługi Dynamic Currency Conversion (DCC). Takie przewalutowanie zwykle może być jednak dla Ciebie niekorzystne. Dlatego zawsze sprawdzaj, czy nie poniesiesz takiej dodatkowej opłaty.
Wskazówka: Nie wybieraj przewalutowania w ramach usługi Dynamic Currency Conversion (DCC). W przeciwnym razie bank nie ma wpływu na kurs waluty transakcji . Jeśli płacisz swoją kartą wydaną do rachunku bieżącego, koszty przewalutowania z usługą DCC zwykle będą mniej korzystne niż te oferowane przez bank. W aplikacji mobilnej mBanku możesz skorzystać z zabezpieczenia od takich opłat.
Dowiedz się więcej. http://www.mbank.pl/mbank-news/finansowe-abc/wplacasz-za-granica-pieniadze-z-bankomatu-placisz-na-zagranicznych-wakacjach-karta-nie-daj-sie-zaskoczyc-sprawdz-jakie-oplaty-moga-sie-z-tym-wiazac.html
• Surcharge
Może zdarzyć się, że opłata będzie wyższa niż faktyczna kwota transakcji. Opłata surcharge może pojawić się kiedy płacisz kartą np. w sklepach. Wtedy, informacja o wysokości opłaty oraz pytanie o zgodę na jej pobranie pojawią się na ekranie terminala płatniczego.
Jeśli wypłacasz pieniądze z bankomatu za granicą, zawsze zwracaj uwagę na komunikaty, które wyświetla bankomat.
Wskazówka: Komunikaty dotyczące opłaty Surcharge wyświetlane na ekranie bankomatu czy terminala często są w języku obcym, dlatego zwróć szczególną uwagę na ich treść.
W aplikacji mobilnej mBanku możesz włączyć zabezpieczenie takich opłat.
Dowiedz się więcej. http://www.mbank.pl/mbank-news/finansowe-abc/wplacasz-za-granica-pieniadze-z-bankomatu-placisz-na-zagranicznych-wakacjach-karta-nie-daj-sie-zaskoczyc-sprawdz-jakie-oplaty-moga-sie-z-tym-wiazac.html
W mKantorze internetowym? Tylko
Staram się nie korzystać z kantoru stacjonarnie, a za granicą szczególnie. Wybieram ten w internecie. Dzięki temu wymieniam waluty w domu i korzystam ze stawek atrakcyjniejszych niż w punktach stacjonarnych. Wymiana waluty polega na przelaniu pieniędzy z podstawowego konta w banku (złotowego) na inne konto (walutowe), za pośrednictwem e-kantoru.
Wskazówka: Jeśli masz konto w mBanku i dodatkowo skorzystasz z mKantoru, przyspieszysz operacje. Transakcja realizowana jest bowiem między rachunkami w tym samym banku, niemal w czasie rzeczywistym. Nie musisz więc czekać aż jakaś inna instytucja wyśle Ci przelew. Co może okazać się szczególnie ważne jeśli wymienisz za dużo i po wyjeździe zechcesz szybko odzyskać pieniądze.
Udanych łowów!