Wielka Brytania najtańszym rynkiem dóbr luksusowych na świecie!
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej spowodowało trwałe obniżenie się wartości funta do euro sprawiając, że to właśnie ten kraj stał się najtańszym rynkiem na zakupy luksusowe.
Gdzie jechać na zakupy? Stany Zjednoczone? Azja? Już nie. Niski kurs dolara w wysokości lekko ponad 2 zł za amerykańską walutę z 2008 roku już dawno nie obowiązuje i raczej w najbliższym czasie nie będzie nam dane do niego wrócić. Chyba że wybuchnie kolejny kryzys, ale o tym nawet nie chcemy myśleć... Według najnowszych badań Luca Solca, szefa departamentu dóbr luksusowych w Exane BNP Paribas, brytyjski rynek stał się najtańszym miejscem na zakupy w wersji "lux" na świecie! Jak to możliwe? Słabnąca wartość funta brytyjskiego sprawiła, że to właśnie na wyspach brytyjskich ceny towarów są najbardziej konkurencyjne. Konsumenci kupujący w krajach azjatyckich czy w USA znajdują teraz nowe miejsce na shopping. Ku radości klientów, brytyjskie marki w najbliższym czasie nie planują podwyższyć swoich cen, co jest korzystne dla obu stron tego układu.
Zakupy dokonywane przez turystów stanowią około 50% zakupów światowych, a tych w Wielkiej Brytani przybywa każdego dnia. Niechęć ludzi do wyjazdów do Francji (spowodowana ostatnimi atakami terrorystycznymi) umocniła brytyjski rynek jako cel zakupów luksusowych. Konsumenci widzą także wartość dodaną w wydawaniu pieniędzy poza granicami własnego kraju. Wolą oni wyjechać w podróż do jednej z europejskich stolic i tam rozkoszować się przyjemnością z kupowania wymarzonej torebki czy butów. Tą najbardziej ochoczo-uczęszczaną stolicą mody nie będzie już Paryż - prawdopodobnie stanie się nią stolica Wielkiej Brytanii.
tekst Karolina Leonarcik