Reklama

Pamiętacie "krwawego" wegańskiego burgera, o którym było głośno jakiś czas temu (dowiedz się więcej >>)? To danie zostało jednym z największych, kulinarnych sukcesów 2016 roku. Słynna sieć sklepów ze zdrową żywnością "Whole Foods" postanowiła na stałe wprowadzić do asortymentu roślinny stek, z którego po ugryzieniu wypływa sok z buraków. Posiłek został wynaleziony przez firmę Impossible Foods i można było go wypróbować w trzech restauracjach w USA. To koniec ery zamienników mięsa wykonanych wyłącznie z soi. Świadczy o tym trend na otwieranie wegańkich "sklepów mięsnych", który zyskuje na popularności na całym świecie.
Wszystko zaczęło się od roślinnych "rzeźników" powstałych w Ameryce w ciągu ostatnich lat. Do najpopularniejszych z nich należą Yam Chops w Toronto czy Herbivorous Butcher znajdujący się w Minneapolis, Brooklynie i Miami. Rosnącą modę na imitujące mięso substytuty spostrzegł magazyn Times, który ogłosił zawód wegańskiego rzeźnika jednym z siedmiu "nowych miejsc pracy, które odzwierciedlają to, co będzie ważne w 2017 roku". Ta praca ma potencjał, by radykalnie wpłynąć na historię dzięki swojej innowacji. Czy niebawem przestaniemy zabijać zwierzęta?
W Polsce projektem w takim stylu wyróżnia się "Bęzmięsny mięsny". Roślinny rzeźnik ma w swojej ofercie wegańską wędlinę, kiełbasę, smalec, majonez, czy nawet boczek. Wszystko po to, by zainteresować dietą wege również te osoby, które nie wyobrażają sobie dnia bez mięsa.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama