Kryzys w polskich aptekach. "Nie mogę kupić Euthyroxu na tarczycę, aptekarz powiedział, że nie ma go od tygodnia"
Od kilku tygodni polscy pacjenci mają do czynienia z "kryzysem lekowym". Na początku temat dotyczył drogich i oryginalnych preparatów, teraz sytuacja robi się poważniejsza. Zaczęło brakować popularnych leków generycznych
Naczelna Rada Aptekarska napisała list do Ministerstwa Zdrowia, w którym alarmuje, że w całym kraju zaczyna brakować leków. Przedstawiciele rady apelują o pilne podjecie działań, mających na celu wyeliminowanie problemu:
W aptekach zaczyna brakować leków stosowanych w takich chorobach jak: cukrzyca, nadciśnienie, choroby tarczycy, astma, POChP, alergia. Początkowo problem dotyczył niemal wyłącznie drogich leków oryginalnych, jednakże na chwilę obecną zaczyna również brakować popularnych leków generycznych. - czytamy w liście Naczelnej Rady Aptekarskiej.
Leczę się na niedoczynność i przyjmuję Euthyrox (dawka 75 i 100) na niedoczynność tarczycy. Ostatnio otrzymałam zamiennik tego leku, bo aptekarz powiedział, że Euthyroxu nie ma od tygodnia. - mówi Agata, która usiłowała zrealizować receptę od endokrynologa.
Resort uspokaja i zapewnia, że "codziennie pracuje nad tym, by dostępność leków była jak najlepsza". Jak to możliwe, że w aptekach nie możemy zrealizować recepty? Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, mamy do czynienia z procederem nielegalnego wywożenia lekarstw za granicę oraz uzależnienia się od substancji czynnych, które produkowane są w Chinach.