Reklama

W tym artykule:

  1. ZAMIESZKALI TU W LIPCU
  2. FUNKCJA I BRYŁA
  3. KONTRAST
  4. EKOLOGICZNIE
Reklama

Pierwszy raz pomyślała o nim podczas studiów na Akademii Sztuk Pięknych. W tym roku dom z kontenerów stał się rzeczywistością. O tym innowacyjnym projekcie opowiedziała nam architektka wnętrz Aldona Banasiuk-Suchorzewska.

ZAMIESZKALI TU W LIPCU

Świetny czas na przeprowadzkę w takie miejsce. Przez pierwsze dni budziliśmy się przed dziećmi, zaparzaliśmy kawę i wskakiwaliśmy do jeziora. Takie poranki to wymarzone rozpoczęcie dnia – mówi Aldona Banasiuk-Suchorzewska. Pomysł zbudowania domu z kontenerów pojawił się, kiedy studiowała na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Zaproponowała go jako temat pracy dyplomowej, jednak pani profesor nie zgodziła się, uzasadniając to wieloma problematycznymi zagadnieniami technicznymi, jak np. sposób połączenia kontenerów. Studia się skończyły, ale pomysł został. Jego realizacją tak samo jak ona zafascynował się jej mąż. Pojawiła się okazja zakupu kontenerów morskich, więc ją wykorzystali. Musiały trochę poczekać na odpowiednie miejsce. W końcu znaleźli idealną działkę nad brzegiem jeziora.

FUNKCJA I BRYŁA

Od początku wiedziałam, że kontenery mają się krzyżować, a nie stać jeden na drugim. Układ ten cały czas dopasowywałam do funkcji. Zależało mi na stworzeniu dużej strefy dziennej z widokiem na jezioro, jak największej liczby sypialni i łazience na każdym piętrze – mówi Aldona. Finalnie parter to otwarta przestrzeń dzienna z aneksem kuchennym, sypialnia dla gości i łazienka. Nawet centymetr przestrzeni nie został zmarnowany na zbędne korytarze. Pokój przechodni na piętrze jest wykorzystywany jako tzw. chillroom – ulubione miejsce do oglądania filmów na rzutniku. Obok znajduje się sypialnia dzieci i druga – master, która została zaprojektowana w nawisie domu i jest pokojem z najpiękniejszym widokiem. Łazienkę udało się zaplanować tak, że zmieścił się w niej duży prysznic. – Ten projekt był prawdziwym wyzwaniem, bo jest to nowa dziedzina. Wszystko musieliśmy robić metodą prób i błędów. Problematyczne było samo połączenie czterech kontenerów – ciągle coś gdzieś przeciekało. Trzeba było się zastanowić, jak je zaizolować od wewnątrz, by zabrać jak najmniej miejsca. A potem – jakich materiałów użyć do wykończenia. Kontenery cały czas pracują i np. drewniana podłoga odpadła. Sprawdził się za to elastyczny winyl, odporny na piasek i wodę, które pojawiają się na parterze – mówi Aldona. Śmieje się, że najwięcej w tym domu zainwestowali w stal (obliczenie samego nawisu też nie było łatwe, podtrzymują go wielkie, stalowe bele) i okna – ponad 80 mkw. Duże, przeszklone powierzchnie dobrze doświetlają wnętrze, co optycznie powiększa przestrzeń i otwiera ją na malownicze widoki.

KONTRAST

Surowa estetyka kontenerów została zbalansowana przez użycie ciepłych, naturalnych materiałów, jak drewno i tkaniny w wykończeniu wnętrz. Minimalistyczny design mebli i oświetlenia, elementy vintage i unikatowe dekoracje dopełniają całość, nadając nowoczesny, ale jednocześnie przytulny charakter. W domu nie mogło zabraknąć sztuki, są m.in. szklane rzeźby Aleksandry Kujawskiej, obrazy Roberta Jaworskiego i Ivo Nikicia oraz ceramika Moniki Dąbrowskiej-Picewicz, a także polskiego designu autorstwa Oskara Zięty.

Reklama
Archiwum prywatne Aldony Banasiuk-Suchorzewskiej

EKOLOGICZNIE

Jedną z ważnych inspiracji do stworzenia tego domu była chęć połączenia innowacyjnego podejścia do projektowania z ideą zrównoważonego rozwoju. Kontenery morskie jako recyklingowany materiał były idealnym wyborem. Można stworzyć z nich przestrzeń mieszkalną szybko i w różnych lokalizacjach, a do tego można ją potem łatwo powiększać, dołączając kolejne kontenery. Co istotne, są one trwałe i odporne na warunki atmosferyczne. – Skupiłam się na maksymalnym wykorzystaniu recyklingowanych materiałów, redukcji zużycia energii i optymalizacji zarządzania wodą, w kuchni zastosowałam baterię filtrującą Omnires, która jest nie tylko bardzo funkcjonalna, lecz także estetyczna. Chciałam, by dom był przykładem, jak innowacyjne podejście do projektowania może wpłynąć na przyszłość architektury zrównoważonej – mówi Aldona.

Reklama
Reklama
Reklama