Survival festiwalowy
Festiwale rządzą się swoimi prawami, trzeba więc przygotować się na każdą ewentualność. Mamy dla Was 5 porad jak nie zepsuć sobie zabawy na festiwalu.
Właśnie wróciliśmy z Krakowa i był to kolejny przystanek na naszej festiwalowej trasie ELLE Summer Beats. Po 3 festiwalach w tym roku doskonale wiemy, jakich błędów nie popełniać i jak przygotować się w 100% na najlepszą zabawę każdego lata.
Sprawdźcie, nasz survival festiwalowy >>
1 z 4
Ujęcia nocą
I od razu pojawia się problem. My znamy ten temat aż za dobrze. Gdy harmonogram koncertowy jest wystarczająco napięty, a ty chcesz sobie zrobić zdjęcia ze wszystkimi swoimi znajomymi ciężko jest zdążyć przed zachodem słońca. Dodatkowo często pojawia się problem pogody, która nie zawsze nas rozpieszcza, a na festiwalu szczególnie odczuwamy jej brak. Wtedy czas na zdjęcia pojawia się często dopiero wieczorem. Wyjściem z tej sytuacji jest naprawdę dobry aparat w telefonie, który ratuje nasze festiwalowe wspomnienia. ASUS ZenFone Zoom S potrafi wykonać naprawdę perfekcyjne, nocne ujęcia. Sprawdziliśmy! Zamiast biegać i śpieszyć się, a do tego tracić najlepsze koncerty warto zaopatrzyć się w taki sprzęt, który świetnie radzi sobie po północy.
2 z 4
Warto mieć dobrą pamięć
Pamięć w telefonie to problem niemal cywilizacyjny. Robimy milion zdjęć, bo chcemy uchwycić każdą scenę z koncertu naszego idola. Dodatkowo, koncerty są zaraz po sobie, a my nie mamy czasu na wybieranie dobrych ujęć i usuwanie tych, które się nie udały. Mamy kilka wyjść: albo drugi telefon, albo pamięć zewnętrzna, albo po prostu telefon z dużą ilością pamięci. My wybieramy trzecią opcję i jesteśmy pewni, że dokonaliśmy najlepszego wyboru. ASUS ZenFone Zoom S posiada wyjątkową ilość pamięci bo aż 64 GB. O zmarnowanym czasie na wybór zdjęć możemy zapomnieć.
3 z 4
Bateria to podstawa
To element telefonu, który na festiwalu jest najważniejszy. Nikt chyba nie lubi, gdy na scenę wychodzi jego ulubiony artysta, a bateria w telefonie zaledwie dogorywa. Tracimy wtedy czas w strefie z ładowarkami. W naszym przypadku rozwiązaniem był ASUS ZenFone 3 Max, którego bateria dosłownie zaskakuje. Dopiero w drugi dzień krakowskiego festiwalu, po całej serii zdjęć, filmów i intensywnego korzystania z internetu podłączyliśmy ładowarkę do prądu. W innych telefonach by to nie przeszło. Ten telefon ze względu na wytrzymałość baterii może również służyć za power bank dla znajomych. Brawo ASUS!
4 z 4
Zwracaj uwagę na gabaryty
Festiwal to nie pokaz mody ani targi designu, ale doskonale znamy naszych czytelników i wiemy, że tak jak i my lubicie rzeczy ładne. Na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego ważniejszy od wyglądu był kształt telefonu i jego waga. Zarówno jedno jak i drugie całkowicie nas przekonało, kiedy wzięliśmy do ręki ASUS ZenFone Zoom S. Nie zabieraliśmy na koncerty całej zawartości naszych walizek, więc telefon musiał zmieścić się do niewielkich torebek lub plecaków. Udało się, najnowszy projekt firmy ASUS służył nam doskonale. Jego elegancki wygląd potrafi zadowolić estetyczny apetyt nawet największych koneserów designu.