Opowieść o raju – Malediwy
Jak dobrze pracuje twoja wyobraźnia? Czy zwizualizujesz sobie miejsce, które jest prawdziwym rajem na Ziemi? Zanurz się w opowieści o wyjątkowej części świata – Malediwach. Wyostrz wszystkie zmysły i zobacz, gdzie zaniesie cię twoja wyobraźnia!

Malediwy – tu podróż zaczyna się w chmurach
Wyobraź sobie podróż do miejsca, które wygląda jak nie z tego świata. Nowego, egzotycznego, nieodkrytego. Lądujesz na lotnisku w Malé, podbijasz paszport i ruszasz dalej, na kolejne lotnisko, z którego zabiera Cię samolot wodny. Siadasz na miejscu przy oknie i już po chwili jesteś w powietrzu – oglądasz się przez moment na zostającą w oddali stolicę, ale już w następnej chwili podziwiasz bezmiar Oceanu Indyjskiego oraz wykwitające tu i ówdzie na wodzie wyspy i atole. Woda w odcieniach od turkusu do granatu mieni się w promieniach słońca. Czujesz, że ruszasz w kierunku czegoś nowego i ekscytującego; zupełnie jak w filmie przygodowym, w którym zmierza się na tajemniczą wyspę, by poznać jej sekrety i odnaleźć ukryte bogactwa.
Na dwóch malediwskich wyspach znajdują się skarby, które wspólnie odkryjemy. Na wyspie Vagaru znajdziemy JW MARRIOTT MALDIVES RESORT & SPA, a na wyspie Miriandhoo trafimy na THE WESTIN MALDIVES MIRIANDHOO RESORT. Obydwa hotele są częścią portfolio MARRIOTT BONVOY, obejmującego ośrodki na Malediwach.

JW MARRIOTT MALDIVES RESORT & SPA
Lądujesz na wyspie Van’gaaru. Wysiadasz na pawilonie powitalnym, gdzie czeka na Ciebie załoga hotelu. Rozpoczynacie wspólną przygodę od uścisku dłoni, wzajemnego uśmiechu, radosnego śpiewu, miłego słowa pozdrowienia. Trafiasz pod skrzydła osobistego lokaja i ruszasz do willi, która na czas tej podróży stanie się Twoim drugim domem.
Przekraczasz próg swojej willi przy plaży. Od razu czujesz przestronność i jasność wnętrza. Słońce wpada przez szerokie przeszklenia, rozświetlając naturalne materiały i wyspiarski design. Miękka kanapa po jednej stronie i wygodne fotele po drugiej zachęcają do relaksu, a w centrum stoi szerokie łóżko z delikatną pościelą i lekko powiewającym baldachimem, co przypomina o tym, że ocean jest na wyciągnięcie ręki. Otwierasz drzwi na taras, gdzie czeka lśniący w słońcu prywatny basen, altana wypoczynkowa, leżaki i widok na ocean. Dalej, w cieniu palm, znajduje się zewnętrzny prysznic – już wiesz, że wskoczysz pod niego po powrocie z plażowego szaleństwa. Na piętrze odkrywasz panoramę raju: bezkres wody, błękitne niebo i kołyszące się na wietrze palmy. Wracasz na dół i zauważasz mały, słodki upominek od załogi, który sprawia, że robi się cieplej na sercu.
Po podróży można zgłodnieć, więc ruszasz na lunch. Skusiła Cię tajska restauracja skryta pośród drzew – Kaashi. Wchodzisz na podesty wśród gałęzi, skąd roztacza się widok na ocean. Orzeźwiająca bryza koi zmysły. Zamawiasz rybę pla yang, podaną z brokułami i wyrazistymi sosami. Smak idealnie dopełnia świeży sok arbuzowy – chłodny, lekki, idealny na tropikalne popołudnie. Po obiedzie ruszasz do pobliskiego baru Rum Baan, który zachwyca ogromnym wyborem – aż 98 rodzajów rumu z całego świata. Obserwujesz pokaz tworzenia drinków i pijesz koktajl z rozmarynem. Jest mocny, wyrazisty i przyjemnie rozgrzewający. Wieńczy go drobny fioletowy kwiatek, dopiero co zerwany w JW Garden – miejscu, w którym hotel prowadzi własną uprawę warzyw, owoców i ziół. Gdy się tam wybierzesz, pospacerujesz pomiędzy grządkami, znad których unoszą się aromaty dojrzewających zbiorów.
Na wyspie odkryjesz jeszcze inne pyszne miejsca. Aailaa serwuje sycące śniadania w formie bufetu. Możesz wybrać się tam na lunch lub pyszną kolację – próbując różnych rodzajów owoców morza, które jeszcze grzeją się na żarzących się węglach, zasłuchasz się w szum fal, które rozbijają się u dołu tarasu. We włoskiej Fiamma westchniesz mamma mia!, gdy skosztujesz tamtejszej carbonary i innych dań rodem z Półwyspu Apenińskiego. Do Hashi wybierzesz się na najlepsze dania kuchni japońskiej. Twoją elegancką kolację uświetnią orzeźwiające drinki. Natomiast do Shio przyciągnie Cię zapach grillowanych mięs i owoców morza.
Po sycącym posiłku udajesz się na odprężającą wizytę w SPA by JW. Relaksujesz się podczas masażu, koją Cię dźwięki muzyki i aromaty olejków. Po masażu przechodzisz do strefy wypoczynkowej, gdzie czekają na Ciebie: basen, wygodne leżaki, sauna, kąpiel lodowa i prysznic, imitujący ulewę tropikalnej burzy.
Po słodkim lenistwie masz chęć, aby się nieco poruszać, więc wybierasz się na siłownię. Masz wrażenie, że na bieżni z widokiem na ocean spala się więcej kalorii! W pawilonie obok odbywają się zajęcia z jogi. Na horyzoncie widzisz łódź, na której płyną nurkowie gotowi na snorkeling – odkrywanie tajemnic rafy koralowej i jej mieszkańców. Twoje myśli wędrują jeszcze w stronę krystalicznych basenów, w których można się zarówno zrelaksować, jak i zrobić porządny trening mięśni!
Na koniec dnia wybierasz się na plażę, na malediwską kolację Maalaafaiy. Próbujesz lokalnych dań – zupa dyniowa i desery z kokosa to od teraz Twoja nowa kulinarna obsesja! Nagle z oddali słyszysz bębny i śpiew. To grupa lokalnych artystów i ich energetyczny występ. Wystarczy chwila i już czujesz ten rytm; tańczysz i śpiewasz na plaży, w akompaniamencie szumu fal, z ciepłym piaskiem pod stopami, z palmami i księżycową nocą nad głową…
THE WESTIN MALDIVES MIRIANDHOO RESORT
Mieszkańcy wyspy Van’gaaru właśnie Cię pożegnali i odprowadzili na samolot wodny. Cel: The Westin Maldives na wyspie Miriandhoo. Podchodząc do lądowania zauważasz, że z góry budynki na tej wyspie przypominają kształty morskich stworzeń – pawilon powitalny jak skorupa żółwia, klub dziecięcy jak wielka biała ryba.
Po serdecznym powitaniu przez załogę hotelu ruszasz na wycieczkę po wyspie. Od rezolutnego przewodnika dowiadujesz się, że głównym filarem tego miejsca jest troska o wellness, czyli Twoje jak najlepsze ogólne samopoczucie. Zasady: sleep well, eat well, move well, feel well i play well zagwarantują Ci pełną regenerację ciała i wewnętrzny balans. Nie trudno go osiągnąć, gdy każdy dzień zaczynasz od własnoręcznie wyciskanego, świeżego soku z pomarańczy – designerską wyciskarkę i zapas owoców znajdujesz w swojej willi na plaży.
Willa znajduje się zaledwie kilka kroków od oceanu. Wychodzisz na taras, mijasz swój prywatny basen i ruszasz w stronę piaszczystej plaży, gdzie co krok znajdujesz małe koralowce – namacalne świadectwo tego, że znajdujesz się na koralowej wyspie, w atolu wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Natura przenika każdy element tego miejsca, nawet rytuały pielęgnacyjne. W jasnej przestronnej łazience znajdujesz autorskie kosmetyki do kąpieli Westin White Tea Aloe – naturalny skład z białą herbatą w roli głównej przyjemnie otula Twoją skórę.
Po odświeżającej kąpieli czas coś przekąsić! Ruszasz piaszczystymi alejkami w stronę kulinarnego serca wyspy – do restauracji The Pearl, Island Kitchen i Hawker. W The Pearl, znajdującej się na wodzie, skosztujesz specjałów kuchni japońskiej. Bezmiar oceanu i świeżo złowione owoce morza – oto esencja The Pearl. Do Island Kitchen z pewnością wybierzesz się na śniadanie (chyba, że skusisz się na „pływające śniadanie” – to kosz śniadaniowy unoszący się na wodzie Twojego prywatnego basenu). Wygodna forma bufetu kusi różnorodnością – smaki ze wszystkich stron świata dadzą Ci energię na cały poranek. Z kolei Hawker przyciągnie Cię aromatycznym azjatyckim street foodem. Wyraziste smaki, stoliki bezpośrednio na plaży i otwarta kuchnia, w której można podejrzeć pracę szefów kuchni – łatwo się tu zasiedzieć! Warto również być czujnym i wpaść na malediwskiego grilla. Uśmiechnij się do kucharza, a pomoże Ci w samodzielnym grillowaniu ulubionych owoców morza!
Nietrudno zauważyć, że cała załoga hotelowa dokłada wszelkich starań, aby wyspa stała się Twoim drugim domem. Tutaj najważniejsza jest przyjazna atmosfera, bliski kontakt pomiędzy stałymi mieszkańcami wyspy a gośćmi. Serdeczna gościnność jest priorytetem. Na Miriandhoo otaczają Cię przyjaciele – wraz z kelnerem oglądasz zdjęcia z jego ostatniego połowu ryb, a tutejszy artysta zdradza Ci fachowe sztuczki, gdy wspólnie tworzycie pamiątkowy obraz podczas lekcji malowania. Będziesz za nimi tęsknić!
Chcesz jeszcze lepiej poznać wyspę, więc ruszasz w jej głąb i docierasz do siłowni. Duża, przeszklona, z nowoczesnym sprzętem (również zewnętrznym) – marzenie entuzjastów sportu. Po drodze zaglądasz do pawilonu jogi. Już po chwili rozmowy z joginką umawiasz się na wspólny jogging dookoła wyspy. Spacerując dalej, odwiedzasz pawilony Heavenly Spa by Westin. Wchodzisz na masaż, a tam niespodzianka – Twoje imię ułożone z płatków kwiatów! Rozgaszczasz się, cieszysz oczy widokiem na ocean, słuchasz szumu fal. Chwilę później masaż wypędza z Twojego ciała wszystkie napięcia. W powietrzu unosi się zapach wybranego przez Ciebie olejku do masażu. Tym razem wybór padł na lawendę; tak samo pachnie mały sztyft przy łóżku w Twojej willi, którego zapach uprzyjemnia Ci zasypianie (pamiętasz? sleep well).

Jednak zanim zatopisz się w wygodnym łóżku, odwiedzasz różne zakątki wyspy. Tu i tam są porozwieszane hamaki i kokony, w których, beztrosko się kołysząc, można zapomnieć o całym świecie. Spacerujesz drewnianymi podestami, rozciągniętymi wzdłuż willi na wodzie. Zaglądasz do Dive Center, gdzie podziwiasz rzędy kolorowych gogli i płetw do wypożyczenia. Jeden z tych kompletów ruszy z Tobą na podwodną przygodę podczas snorkelingu!
Niedługo zachód słońca. Gdzie jest nalepsze miejsce, by nacieszyć oczy tym widokiem? W Sunset Bar! Rozkoszujesz się orzeźwiającym drinkiem, gdy dzień gaśnie w objęciach oceanu. Z oddali słychać muzykę i śpiew zespołu lokalnych artystów. Zaraz zapadnie gwiaździsta noc; światło księżyca znów zatańczy na wodach oceanu. Tu Cię zostawiam. Przecież wiem, że nie chce się stąd wracać…

Materiał promocyjny marki JW MARRIOTT MALDIVES RESORT & SPA