Zendaya zachwyca nową fryzurą w stylu retro. Uroczy Flick Bob znów ma szansę stać się najbardziej pożądanym uczesaniem
Boom na krótkie cięcia trwa. Fryzura zwana bobem zaskarbiła sobie serca długiej listy gwiazd światowego formatu. Robi furorę wszędzie: Od Hollywood, przez Paryż, aż po Kopenhagę i we wszystkich – a trochę ich jest – swoich wcieleniach. Do fanek włosów sięgających ramion należy między innymi Zendaya. Wybranka Toma Hollanda zachwyciła nową interpretacją klasycznego uczesania.Inspiracja: odwrócona filiżanka do herbaty...
„Zawinięte końcówki przeżywają prawdziwy renesans” – już rok temu zapewniał jeden z czołowych londyńskich stylistów fryzur, Larry King. Po tym, gdy przez jakiś czas nie były w centrum uwagi, to charakterystyczne ułożenie pasm znów wydaje się świeże, nonszalanckie i urocze. Bo choć bezpośrednio czerpie z mody lat 60. i do złudzenia przypomina fryzurę Rachel Green (Jennifor Aniston) z jednego z sezonu „Przyjaciół”, nie ma w sobie nic staromodnego. Przynajmniej nie w złym tego słowa znaczeniu.
Długo by wymieniać nazwiska gwiazd, które uległy uczesaniu z podkręconymi końcami. Można by zacząć od Billie Eilish na rozdaniu Oscarów, kontynuować poprzez Duę Lipę, Cate Blanchett, Florence Pugh i Maude Apatow na gali Harper's Bazaar Women of the Year Awards, a na najnowszym wcieleniu Zendayi skończyć. 26-latka to prawdziwa mistrzyni fryzjerskich metamorfoz. Z zaznaczeniem, że szczególnie upodobała sobie boba. Na przestrzeni ostatniego roku zaprezentowała się w kilku wydaniach krótkiej fryzury. Do tej pory najbardziej podobała nam się we włosach uczesanych w stylu Old Hollywood z lat 50. Jej najnowszy look ma jednak szansę wskoczyć na najwyższy stopień naszego subiektywnego podium. Chodzi o najnowsze zdjęcia Zendayi z opublikowanej na Instagramie reklamy Smart Water. Aktorka występuje w niej w tzw. Flick Bobie.
Orzechowe pasma gwiazdy „Euforii” gładko zaczesano do tyłu, subtelnie unosząc je u nasady i zakrywając przedziałek. Końcówki zaś zawinięto do góry. Fryzurę Z. obejrzeć można z każdej strony na profilu marki Aaron Esh odpowiedzialnej za kostiumy do reklamy. Mamy przeczucie, że za chwilę w ślady 26-latki podążą tysiące jej fanek i liczne koleżanki po fachu.
Wnioski? Flick Bob to zdecydowanie jedna z tych fryzur, które wypróbować przy okazji najbliższej imprezy.