Zendaya w błyszczącym garniturze i najmodniejszym topie sezonu. Kulisy powstania tego looku zagrały na emocjach internautów
Zendaya i stylista Lawrence „Law” Roach to jeden z najbardziej zgranych tandemów Hollywood. Wspólnie zapracowali na to, że 26-latka nazywana jest królową czerwonych dywanów i jedną z najlepiej ubranych gwiazd swojego pokolenia. Najnowsza – zmysłowa, modna i elegancka – kreacja Zendayi znów zachwyca. Niewiele jednak brakowało, aby podczas otwarcia rzymskiego Bvlgari Hotel, aktorka wystąpiła w zupełnie innym looku. Plany pokrzyżował jej nieprzyjemny incydent podczas podróży.

Law Roach to nie tylko jeden z najbardziej cenionych stylistów w Ameryce. Może on pochwalić się unikalnie długim stażem pracy w zawodzie. Plotki o planowanym przejściu na emeryturę słynnego „architekta wizerunku” nikogo więc nie zdziwiły. Wielu postawiło sobie jednak pytanie o stylizacyjną przyszłość Zendai, która z Lawrencem współpracowała już jako nastolatka. Szybko okazało się – ku rozczarowaniu kolegów po fachu czyhających na jego miejsce – że bez względu na ogóle plany zawodowo-życiowe Roacha, duet Z&L jest nie do rozbicia.
I dobrze! Bo tylko na przestrzeni kilku ostatnich tygodni stworzyli razem kilka głośnych, wyjątkowo udanych outfitów. Nasz ulubiony? Czarna aksamitna suknia z kolekcji marki Richard Quinn, w której wystąpiła podczas branżowego eventu w Wenecji. Drapowany dekolt odsłaniający ramiona oraz spódnica o podkreślającym sylwetkę kroju syreniego ogona roztaczały wokół aktorki podniosłą atmosferę starego Hollywood.

Zendaya w najmodniejszym topie sezonu i błyszczącym garniturze Valentino
Ostatnia stylizacja Zendayi ma szansę przebić spektakularny look z Wenecji. Chodzi o zestaw, w którym gwiazda zawitała na otwarcie hotelu Bulgari w Rzymie. Zamiast tradycyjnie eleganckiej sukni, wybrała garnitur. Ale jaki! Dwuczęściowy komplet Valentino składał się obszernej marynarki i szerokich spodni obsypanych opalizującym brokatem. Błysku dodawała także biżuteria: wiszące kolczyki, oplatająca nadgarstek bransoleta i kilka srebrnych pierścionków, a elegancji falowany bob z zamaszystym przedziałkiem na boku oraz ponadczasowe smoky eye. Pierwszy skrzypce odgrywał tu najmodniejszy w tym sezonie siateczkowy top wysadzany kryształkami górskimi.

Zmysłowe przezroczystości w wytwornym wydaniu? Dla Zendayi nie ma rzeczy niemożliwych. Zgodzicie się zapewne, że 26-letnia gwiazda „Euforii” wyglądała zjawiskowo. Co ciekawe, jest to dzieło (nie)szczęśliwego przypadku. Jej strój na tę noc miał wyglądać zupełnie inaczej.
W swojej relacji na Instagramie Zendaya wyjaśniła, że suknia, którą pierwotnie miała założyć na czerwony dywan, zaginęła w drodze do Włoch (sic!).
„Ciekawostka… moja sukienka na dzisiejszą imprezę @bulgarihotels zaginęła podczas transportu, więc dostaliśmy ten garnitur na godzinę przed imprezą” podpisała garnitur, dodając: „W razie wątpliwości… a @maisonvalentino garnitur :) @luxurylaw.”.
To najlepszy przykład na to, że stylizacyjna opcja awaryjna niejednokrotnie może okazać się nawet lepsza niż plan „a”. Nic nie dzieje się bez przyczyny.
Polecane
Ten film twórcy "Siedem" odsłania kulisy powstania medialnego giganta. Trzyma w napięciu jak najlepszy thriller
Dua Lipa w "no pants look" i najmodniejszych czółenkach sezonu udowadnia, że tytuł ikony stylu należy do niej
Biele, kremy i pastele znów na topie, ale nuda nam nie grozi. W tym sezonie rządzi poetycka elegancja
Współpraca reklamowa