Victoria Beckham zaśpiewała przebój Spice Girls i podsyciła plotki o powrocie na scenę. „Rozgrzewka strun głosowych. Więcej przed nami”
Nagłówki wieszczące reaktywację Spice Girls w oryginalnym składzie wracają regularnie co kilka lat. Fani girlsbandu nawykli do puszczania medialnych doniesień mimo uszu, ale teraz powinni dla odmiany wytężyć słuch. Za mikrofon chwyciła Victoria Beckham i zapowiedziała, że nie zamierza poprzestać na jednym występie.
Spice Girls oficjalnie zakończyły działalność w 2000 roku. Nie było to jednak ostateczne pożegnanie z epoką lśniącego lateksu i butów na platformie. Poróżnione w przeszłości gwiazdy spotkały się w 2012 roku na płycie Stadionu Olimpijskiego w Londynie. W piątkę zaśpiewały single „Wannabe” i „Spice Up Your Life”, którymi przed laty podbiły cały świat. Najpopularniejszy komentarz pod nagraniem z widowiska otwierającego sportowe rozrywki? „Victoria Beckham zawsze była pierwowzorem »Go Girl, Give Us Nothing« i za to ją kochamy” – żartują internauci. Fani doskonale zdają sobie sprawę, że Posh Spice nie wnosiła do grupy zbyt wiele energii ani talentu. Mimo to nieobecność „szykownej” członkini zespołu dała się odczuć podczas sentymentalnej trasy koncertowej z 2019 roku. Wówczas wolała skupić się na rozwoju autorskiej modowej marki i rodzinie. Teraz, gdy ubrania z metką Victoria Beckham zadebiutowały na paryskim tygodniu mody, a najmłodsza latorośl brytyjskiej power couple skończyła już 12 lat, projektantka najwyraźniej znalazła czas na wznowienie muzycznej kariery. Właśnie dostarczyła niezbitych dowodów na to, że pop wciąż jej w duszy gra.
Victoria Beckham wróciła do śpiewania. Gwiazda wykonała przebój Spice Girls i podsyciła plotki o powrocie na scenę
Jako pierwsza o sekretnym projekcie eks-Spicetek przebąkiwała Mel B. Scary Spice, od dawna spełniająca się jako prezenterka telewizyjna, wyjątkowo zrezygnowała z przepytywania uczestników talent shows i pozwoliła redakcji The Sun zadać samej sobie kilka pytań. Na łamach dziennika zdradziła, że razem z koleżankami z kultowej grupy szykują dla wielbicieli niespodziankę. „Planujemy wydać oświadczenie z wyjaśnieniem, o czym mowa, ale jeszcze nie mogę nic powiedzieć. Skupiamy się na dopieszczaniu tego, co wspólnie zaprezentujemy, cała nasza piątka. Fani naprawdę to pokochają” – mówiła w maju. Podkreśliła też, że Victoria Beckham z radością przystała na propozycję współpracy. Co więcej, zapewniła, że stosunki między wokalistkami pozostawały poprawne na przestrzeni lat. „Nie trzeba było jej przekonywać. To ona ubierała mnie i moją mamę, kiedy wręczano mi Order Imperium Brytyjskiego, więc w pewnym sensie zawsze byłyśmy w kontakcie. To nie jest tak, że nikt z nas nie rozmawia, wszystkie mamy grupowy WhatsApp” – czytamy.
Miłośnicy Spice Girls przyjęli postawę „nie uwierzę, dopóki nie zobaczę”. Wielu z nich sądziło, że kolejna okazja do podziwiania idolek na scenie nadarzy się za wiele lat, kiedy Brytyjki wezmą przykład z ABBY i przyjmą postać realistycznych hologramów. Optymizmem nie napawał też fakt, że do tej pory najbardziej zdystansowana od muzycznej przeszłości Victoria zachowywała milczenie. Do czasu. Wczoraj na TikToku pojawiło się nagranie, które dało fanom nadzieję na reunion z prawdziwego zdarzenia. 49-latka wrzuciła do sieci wideo z wieczoru karaoke. Gwiazda po długiej przerwie sięgnęła po mikrofon i z zaangażowaniem odśpiewała „Say You’ll Be There”. Mogła liczyć na wsparcie rozkrzyczanej widowni i męża. Wyluzowany David Beckham przez cały czas tańczył u boku małżonki. „Rozgrzewka strun głosowych w Miami. Więcej przed nami” – głosi opis. Czyżby naprawdę szykował się hit?