Tom Hollander przez pomyłkę dostał pensję Spider-Mana. „Zdumiewająca suma pieniędzy” – ocenia zarobki Toma Hollanda
Tom Hollander wystąpił w „Piratach z Karaibów”, „Bohemian Rhapsody”, „Dumie i uprzedzeniu” i „Czasie na miłość”. Z całą pewnością nie pojawił się jednak w „Avengersach” ani „Spider-Manie”. Nie wiedziała tego osoba zlecająca przelew premii za przebój Marvela. Drobny błąd w nazwisku odbiorcy wprawił aktora w osłupienie.
W tym artykule:
- Tom Hollander przez pomyłkę dostał pensję Toma Hollanda ze „Spider-Mana”
- Ile zarabiają aktorzy w filmach Marvela? Kwoty robią wrażenie
Tom Hollander przez pomyłkę dostał pensję Toma Hollanda ze „Spider-Mana”
Tom Hollander i Tom Holland – nietrudno tutaj o towarzyską gafę. Co prawda panów dzieli 27 lat, ale łączy wykonywany zawód, kraj pochodzenia, imię i łudząco podobne nazwiska. Mogło się zdarzyć, że starszy kolega po fachu przypadkowo zostałby usadzony obok Zendayi na jednym z branżowych przyjęć. Albo konferansjer błędnie wywołałby gwiazdora kina superbohaterskiego na scenę wraz z obsadą „Białego Lotosu”. Jednak życie napisało inny scenariusz, w którym główną rolę zagrały olbrzymie pieniądze.
Hollander (zwróćcie uwagę na dwie dodatkowe litery) odwiedził program Setha Meyersa i opowiedział mu o incydencie, do jakiego doszło przez zbieżność imion i nazwisk. „Ludzie z działu księgowości w mojej agencji się pogubili. Byliśmy przez chwilę u tych samych agentów. To był straszny moment. Poszedłem obejrzeć przedstawienie mojego przyjaciela, który grywał w angielskim teatrze. Usiadłem na widowni zadowolony z siebie, bo właśnie zakończyłem występ dla BBC za 30 tysięcy dolarów. Potem nadeszła przerwa, a ja sprawdziłem pocztę mailową i zobaczyłem wiadomość od agencji zatytułowaną »Pierwsza premia za przychody z biletów z Avengersów«” – wspominał aktor.
Przeszło mu przez myśl, że przecież nie brał udziału w kinowym hicie, ale i tak otworzył maila, który miał trafić do Toma Hollanda. „To była zdumiewająca suma pieniędzy” – przyznał. „I nie mówimy o podstawowej gaży. To była pierwsza premia za sprzedaż biletów. Nie cały bonus wynikający z wyników box office, tylko pierwszy przelew”.
„I było to więcej pieniędzy, niż kiedykolwiek widziałem. Siedmiocyfrowa suma”.
Ile zarabiają aktorzy w filmach Marvela? Kwoty robią wrażenie
Wynagrodzenie filmowego Spider-Mana nie powinno dziwić. Nie od dziś wiadomo, że komiksowe adaptacje przyciągają przed wielki ekran imponującą widownię i tym samym generują znaczne zyski. „Avengers: Koniec gry” zarobiło w 2019 roku ponad 2 miliardy 700 milionów dolarów i uplasowało się na drugim miejscu w zestawieniu najbardziej dochodowych filmów wszech czasów. Jeśli to właśnie za tę produkcję Tom Holland otrzymał premię, jakiej Tom Hollander nigdy nie widział na oczy, zrobił złoty interes. W kadrze spędził jedynie kilka minut. Niewiele więcej do zagrania miał w „Wojnie bez granic”, która również przekroczyła granicę 2 miliardów dolarów. Równie dobrze radziły sobie filmy poświęcone w całości postaci Petera Parkera. „Spider-Man: Bez drogi do domu” przyniósł wytwórni 1 miliard 921 milionów i znalazł się na 7. miejscu rankingu. Nic dziwnego, że Tom Holland należy do grona najlepiej opłacanych aktorów Marvela. Daleko mu jednak do rekordzistów.
W przypadku „Końca gry” na największe zarobki mógł liczyć Robert Downey Jr. z czekami opiewającymi na łącznie 75 milionów (z czego 55 mionów to premia za frekwencję w multipleksach). Chris Hemsworth za „Thor: Miłość i grom” zainkasował 20 milionów dolarów. Na taką samą kwotę mogła liczyć Scarlett Johansson. Z medialnych doniesień wynika, że wartość pracy Chirsa Evansa, Jeremy'ego Rennera i Marka Ruffalo oszacowano na 15 milionów. Z kolei Brie Larson za „Kapitan Marvel” otrzymała 5 milionów.