Wpływ promieniowania UV na skórę

Nawet jeśli uwielbiasz słońce, to uczucie niekoniecznie jest dobre dla twojej skóry. Nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV to przyczyna kumulujących się procesów fotostarzenia, w efekcie czego tracisz drogocenny kolagen i elastynę. Dodatkowo narażasz się na przesuszenie, nadmierne rogowacenie naskórka, przebarwienia oraz rozszerzanie naczyń krwionośnych. Z pewnością wiesz, że twoja skóra szaleje ze szczęścia, gdy zapewniasz jej elastyczność, ochronę i odpowiednie nawilżenie. Jak więc pogodzić wasze interesy: jej zapewnić zdrowy wygląd, a tobie spełnić pragnienie o świetlistym odcieniu cery? Rozwiązaniem są bezpieczne, oparte na najnowszych technologiach samoopalacze.

Materiały prasowe

Samoopalacz i twoja skóra = wielka, szalona miłość

Masz mądre ciało, które broni się przed nadmiernym promieniowaniem UV wytwarzając pigment zwany melaniną. Czasem jednak warto je trochę wesprzeć, prawda? W przypadku pięknej opalenizny – zapewnić sobie komfort. Ulgą dla skóry stają się samoopalacze. Magia w postaci reakcji chemicznych dzieje się, gdy zaczyna iskrzyć pomiędzy ich składnikami a aminokwasami znajdującymi się w warstwie rogowej naskórka. Samoopalacze przybierają różnorodne formy, takie jak: musy, pianki, balsamy, żele, mleczka, mgiełki czy olejki, a nawet peelingi czy krople, które wystarczy dodać do kremu bądź serum. Nic, tylko korzystać!

„Podstawowym mechanizmem obronnym organizmu przed promieniowaniem UV jest wytwarzanie pigmentu zwanego melaniną. Jednak czy istnieją metody na uzyskanie bezpiecznej opalenizny? Z pomocą przychodzą nam samoopalacze. Mechanizm ich działania opiera się na reakcjach chemicznych zachodzących pomiędzy ich składnikami a aminokwasami znajdującymi się w warstwie rogowej naskórka. Jako składniki barwiące stosuje się dihydroksyaceton i erytrulozę. Natomiast by poprawić powstający odcień często dodaje się inne barwniki, takie jak juglon lub lawson. Efekty działania, takie jak szybkość pojawiania się zabarwienia, jego intensywność i odcień, zależą od wielu czynników, m.in. od pH i stopnia uwodnienia warstwy rogowej” - mówi kosmetolog, Agata Goliszewska.

Agata Goliszewska, kosmetolog/Zdj. archiwum prywatne

Aplikuj z przyjemnością

Możesz użyć specjalnej rękawicy. Lubisz efekt „dwa w jednym”? Oprócz złotej opalenizny bez smug, dostajesz kompleksową pielęgnację. Produkty nowej generacji zawierają składniki nawilżające i odżywcze, takie jak kwas hialuronowy, witaminy czy wyciągi roślinne. Dobrze się rozprowadzają i wchłaniają, nie ma mowy o klejeniu, nie brudzą ubrań. Wiele z nich nie wymaga spłukiwania, wyeliminowany też został charakterystyczny, przykry zapach. Pożądany efekt osiągasz już po godzinie, a cieszysz się nim przez następne 6-8 dni. Skóra wygląda jak po wakacyjnej kąpieli słonecznej, jednak bez ryzyka poparzenia czy oznak fotostarzenia. To wciąż jednak nie największy plus. Nowoczesne samoopalacze są bezpieczne dla skóry, która w efekcie lśni słonecznym blaskiem. Szybko, łatwo, konkretnie i zdrowo – czego chcieć więcej?

Fioletowy zawrót głowy dla świetlistej skóry

W tym sezonie króluje głęboka opalenizna o doskonale oliwkowym tonie. Efekt „wow” wywołuje samoopalacz na bazie fioletu, który od jakiegoś czasu robi furorę w sieci. Przykładem i dowodem jest najnowszy bestseller marki St. Tropez, specjalisty w swojej dziedzinie oraz twórcy rewolucjonizującego trendu: „słońce bez słońca”. Przygotuj się na ultraciemną piankę samoopalającą Violet ze wzmacniaczami melaniny! Wyjątkowy kosmetyk potrafi spełnić twe marzenia o promiennej, magnetycznie ciemnej skórze.

Materiały prasowe

Unikalna formuła Violet zapewnia naturalny efekt niezależnie od tego, jaką karnację posiadasz. Za długotrwały blask i nawilżenie odpowiedzialne są estry jojoba, witamina E oraz wysokowydajny kwas wegański DHA w stężeniu 10%, czyli mocy samoopalającej. W zaledwie osiem godzin kosmetyk pozostawi twoją skórę w idealnej kondycji, a ciebie niezaprzeczalnie przesiąkniętą słońcem. Po prostu bajka!

Ten samoopalacz daje najpiękniejszą, głęboką opaleniznę, która niesamowicie pachnie, jest naprawdę trwała i równomiernie blaknie, nie pozostawiając plam. Wygląda bardzo naturalnie, a nie pomarańczowo. Daje dużo pewności siebie.

Materiały prasowe

ST.TROPEZ: wzywamy wszystkich miłośników słońca

Jeśli jesteś początkującą samoopalaczomaniaczką, marka St. Tropez pragnie, aby to była dla ciebie fascynująca podróż. Zapewnienie doskonałych doświadczeń to powód, dla którego jest pierwszym wyborem profesjonalistów, pasjonatów urody z całego świata, modelek, influencerów, dermatologów i kosmetologów, kobiet oraz mężczyzn. Na początku przygody proponujemy klasyczną lub ekspresową piankę samoopalającą wraz z rękawicami do aplikacji, dostępne również jako mini zestawy na wakacyjną wyprawę. Śmiało ruszaj w stronę słońca, a o piękną i zdrową opaleniznę już więcej się nie martw!

Materiały prasowe

Marka St. Tropez dostępna w sieci perfumerii Douglas i na douglas.pl.

Materiał promocyjny marki St. Tropez