Reklama

W tym artykule:

  1. Shannen Doherty nie żyje
  2. Shannen Doherty od prawie 10 lat chorowała na nowotwór
Reklama

Shannen Doherty nie żyje

W niedzielne popołudnie dotarły do nas smutne wieści. Agentka Shannen Doherty potwierdziła wiadomość o śmierci ikony lat 90., Shannen Doherty. Aktorka zdobyła popularność za sprawą roli w kultowym serialu “Beverly Hills 90210”, gdzie wcielała się w rolę skromnej dziewczyny z Minnesoty, Brendę Walsh, z którą utożsamiało się wiele fanek produkcji. Gwiazda zmarła w wieku 53 lat po długiej walce z rakiem piersi. Z ciężkim sercem potwierdzam śmierć Shannen Doherty. "W sobotę, 13 lipca, po wielu latach walki z chorobą przegrała z rakiem. Oddana córka, siostra, ciotka i przyjaciółka była otoczona przez swoich bliskich, a także psa Bowiego. Rodzina prosi o uszanowanie prywatności w tym czasie, aby mogła opłakiwać ją w spokoju”, poinformowała Leslie Sloane, rzeczniczka Shannen Doherty w rozmowie z magazynem “People”.

Reklama
Getty Images

Shannen Doherty od prawie 10 lat chorowała na nowotwór

Aktorka, która zasłynęła nie tylko rolą w “Beverly Hills 90210”, ale również występem w produkcji “Czarodziejki” w 2015 roku aktorka ujawniła, że zdiagnozowano u niej raka piersi i wyznała, że jest w trakcie leczenia. Przeszła wówczas zabieg mastektomii i chemioterapię, a 2 lata później ogłosiła, że choroba jest w remisji. Niestety w 2020 roku Shannen Doherty zachorowała na nowotwór w czwartym, najbardziej zaawansowanym stadium rozwoju. Usunięto jej wówczas guza mózgu, niestety rak zaatakował kości. W 2023 roku udzieliła wywiadu magazynowi “People” i opowiedziała o swoich długich zmaganiach z chorobą. Nie traciła wówczas nadziei na powrót do zdrowia, wyznając jednocześnie, że jest wszystkiego bardziej świadoma i nie boi się śmierci. “Jestem wdzięczna za każdą sekundą, każdą godzinę i każdy dzień, w którym mogę być na tym świecie”, powiedziała w rozmowie z amerykańskim serwisem. Shannen Doherty zmarła wśród bliskich w wieku 53 lat.

Reklama
Reklama
Reklama