Reklama

32-letnia piosenkarka i aktorka zaprezentowała się w wyrafinowanej kreacji, która doskonale podkreślała jej promienną urodę.

Reklama

Selena Gomez zachwyca w zamszowej sukni wieczorowej

Suknia Seleny marki Alaïa była mistrzostwem w subtelnym dramatyzmie - czarny skórzany biustonosz kontrastował z granatową całością i przyciągał wzrok do dekoltu, a zamszowa tkanina idealnie przylegała do jej kształtów, rozszerzając się na wysokości kolan i przechodząc w romantyczny tren. Jej zaczesane gładko włosy i subtelny smoky eye doskonale wpisywały się w look współczesnej syreny. Całość uzupełniła srebrnymi kolczykami i bransoletkami od Tiffany & Co.

Getty Images

Gwiazda wyglądała tak zjawiskowo, że natychmiast roznieciła na nowo spekulacje o rzekomych poprawkach kosmetycznych, których miała się podjąć. Gomez odnosiła się już wcześniej do pogłosek krążących po Internecie, stwierdzając po prostu:

„Mam Botox. To wszystko. Zostawcie mnie w spokoju”.

Selena Gomez ucisza bodyshaming i plotki o operacjach plastycznych

Ten komentarz był odpowiedzią na filmik na TikToku z 2023 roku, w którym asystentka chirurga plastycznego z Florydy, Marissa Barrionuevo, omawiała potencjalne przyczyny zmian w wyglądzie Gomez. Chociaż Barrionuevo powstrzymała się od wysuwania wniosków, zaznaczając, że zdiagnozowany u Gomez toczeń może wyjaśniać pewne wahania wagi i zmiany rysów twarzy, sekcja komentarzy aż huczała od spekulacji.

Selena Gomez – choroba, która zmieniła jej życie. Na co choruje i jak sobie z tym radzi?
Getty Images
Reklama

Gomez szczerze wypowiada się o tym, że publiczne wytykanie zmian w jej wyglądzie odbijało się na niej negatywnie - szczególnie w związku z jej toczniem, chorobą autoimmunologiczną, która może powodować wahania masy ciała z powodu przyjmowania leków. Opowiedziała o tym w swoim serialu dokumentalnym Apple TV+ „nic o mnie beze mnie”, w którym wyjaśniła, jak wpłynęły na nią te doświadczenia. „Moja waga ciągle się zmieniała, bo przyjmowałam pewne leki. I oczywiście ludzie od razu to wykorzystali” - powiedziała. „Jakby nie mogli się doczekać, by znaleźć coś, co mnie pogrąży. Zawstydzano mnie za przybieranie na wadze z powodu mojego tocznia (...) Publikowałam swoje zdjęcie w Internecie i mówiłam sobie: To nie ma znaczenia. Nie akceptuję tego, co mówicie. A przez cały ten czas, będąc w pokoju i postując, wypłakiwałam oczy, bo nikt nie zasługuje na słuchanie takich rzeczy”.

Selena Gomez podzieliła się łamiącą serce wiadomością. “Niekoniecznie tak to sobie wyobrażałam. Myślałam, że wszystko potoczy się tak, jak u innych"
Kevin Winter/WireImage/Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama