Sarah Jessica Parker... pracuje w butiku? To akcja promująca buty sygnowane nazwiskiem aktorki znanej z serialu "Seks w wielkim mieście"
„Proszę, może Pan wziąć moją torebkę Fendi, pierścionek, zegarek, ale niech Pan nie zabiera moich Manolo Blahników!” – to słynne zdanie wypowiedziała Carrie Bradshaw, której uzależnienie od butów stało się tak legendarne, jak sama bohaterka serialu.
- Anna Górska-Micorek
Odtwórczyni głównej roli, Sarah Jessica Parker, pożegnała się z Carrie kilka lat temu, ale nie zrezygnowała z wyjątkowego obuwia. Jej własna marka – SJP, jest z roku na rok coraz popularniejsza. W projektach dostrzec można inspiracje klasycznymi modelami, ale również najsłynniejszymi parami butów serialowej dziennikarki. I chociaż mówi się, że szewc bez butów chodzi, to amerykańska gwiazda jest najlepszą, "żywą" reklamą sygnowanych przez siebie modeli.
Ostatnio można ją było zauważyć w jej nowojorskim butiku, gdzie wystąpiła w roli… ekspedientki. Do tej pory marzyły nam się buty od SJP, teraz marzy nam się także, aby aktorka sama dobrała dla nas idealny model. Dla siebie Parker wybrała wariację na temat klasycznego modelu Mary Jane – buty w kolorze metalicznej czerni, zdecydowanie wysmuklające nogi. Obuwie ożywiło jej total jeans look, na który postawiła tego dnia aktorka. Szare, jeansowe cygaretki zestawiła z subtelną bluzką w kolorze spranego jeansu. Stylizacja nie wymagała skomplikowanych dodatków – srebrny łańcuszek i bransoletki dopełniły całości.
Bradshaw zasłynęła jeszcze jednym stwierdzeniem: „/…/ każda z nas powinna mieć wyjątkowe buty, żeby radośniej kroczyć przez życie" – jeśli chodzi o obuwie od SJP, trudno byłoby nam się ograniczyć do zaledwie jednej pary.