Sam Taylor-Johnson skomentowała dużą różnicę wieku w związkach. Reżyserka jest żoną 23 lata młodszego aktora. “To połączenie dusz i serc”
Reżyserka Sam Taylor-Johnson i jej małżeństwo z 23 lata młodszym aktorem, Aaronem Taylor-Johnsonem, od lat jest przedmiotem publicznej debaty. Para wzbudza kontrowersje w show-biznesie i nie ucieka od komentowania swojej sytuacji prywatnej. 57-latka zabrała głos przy okazji filmu, który wziął na warsztat różnicę wieku w związkach.
W tym artykule:
Kiedy zrobiło się o nim głośno za sprawą pogłosek o tym, że będzie nowym Bondem, potencjalna rola agenta 007 szybko zeszła na drugi plan. Aaron Taylor-Johnson wzbudza duże zainteresowanie i chociaż na swoim koncie ma liczne zawodowe sukcesy, to fanów interesuje głównie związek ze starszą o 23 lata Sam Taylor-Johnson. Para wychowuje razem czwórkę dzieci: 13-letnią Wyldę i 11-letnią Romy oraz 25-letnią Angelikę i 15-letnią Jessie z poprzedniego małżeństwa Sam z Jayem Joplingiem. Pobrali się 12 lat temu i od tamtej pory tworzą szczęśliwe małżeństwo, chociaż opinia publiczna ma podzielone zdanie na temat różnicy wieku między nimi. Reżyserka i aktor wydają się nie przejmować złośliwymi komentarzami, ale raz na jakiś czas reagują na nie i odpowiadają, jak to wygląda z ich perspektywy. Niedawno Sam Taylor-Johnson w jednym z wywiadów wyznała, co myśli o różnicy wieku w relacjach romantycznych.
Sam Taylor-Johnson o różnicy wieku w związkach
Przy okazji dyskusji wokół filmu “Obsesja” w reżyserii Todda Haynesa jeden z dziennikarzy zapytał Sam Taylor-Johnson o to, oglądała już produkcję z Julianne Moore i Natalie Portman w rolach głównych. Reżyserka “50 twarzy Greya” i “Back to black” wyznała, że zarówno ją, jak i jej męża Aarona nie interesują filmy, traktujące o takiej tematyce, a wzmożone zainteresowanie ludzi wokół różnicy wieku w związkach jest dziwne. “Żadne z nas nie patrzy na siebie przez pryzmat różnicy wieku. To po prostu połączenie dusz i serc, a nasze życie jest naszym życiem, przez które idziemy pełni miłości”, skomentowała Sam Taylor-Johnson. Dodała, że “kiedy ludzie robią filmy, rozmawiają o tym, kwestionują to lub analizują, dla mnie to dziwne. Kiedy ludzie się w sobie zakochują, to się zakochują”.
Sam i Aaron Taylor-Johnson – historia miłości
Poznali się na planie filmu “Nowhere boy”, którego ona była reżyserką i szybko między nimi zaiskrzyło. Aaron miał wtedy 18 lat i wcielał się w postać legendy muzyki, Johna Lennona. Działał wtedy w branży filmowej już od kilku lat, ponieważ pierwsze kroki w świecie filmu stawiał w wieku 6 lat. Sam Taylor-Johnson miała wówczas 42 lata i była już po rozwodzie i z dwójką dzieci. To nie przeszkodziło im stworzyć szczęśliwego związku. Para sformalizowała związek w 2012 roku, 3 lata później, odkąd pojawiły się pierwsze pogłoski o tym, że są razem. Chwilę później powitali na świecie swoje córki i chociaż nie należą do ulubieńców show-biznesu, wydaje się, że tworzą udane małżeństwo, które wspiera się na co dzień i faktycznie nie przejmuje się różnicą wieku.