Reklama

Winona Ryder nie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej

W rozmowie dla amerykańskiego magazynu InStyle, hollywoodzka aktorka podzieliła się swoim niezwykle prozaicznym rytuałem pielęgnacyjnym. Zamiast sięgać po nowinki z dziedziny zdrowia i urody, woli... spokojne chwile z książką. Czytanie ją odpręża i odstresowuje. Aktorka przyznaje też, że nie do końca rozumie modę na wellness. Co do zabiegów przyznała, że jest „zbyt przerażona, że coś mogłoby pójść nie tak.”

Reklama

Mimo to Winonę oskarżano wielokrotnie o korzystanie z medycyny estetycznej. Na te sugestie odpowiada z uśmiechem, dumnie eksponując swoje zmarszczki: „Czasami słyszę, 'może powinnaś coś z tym zrobić?' A ja tylko odpowiadam, 'Serio?'”. Natomiast w rozmowie dla Net-a-Porter przyznała, że kocha dojrzewanie.

Kocham się starzeć. Myślę, że wiąże się to z byciem zawsze dzieckiem na planie

Winona Ryder o mediach społecznościowych

Czymś równie mało powszechnym jest podejście Ryder do mediów społecznościowych. W czasach, w których wielu z jej rówieśników z branży decyduje się na obecność online, aktorka tego unika. Gwiazda Stranger Things lubi roztaczać wokół siebie aurę tajemnicy. Martwi się o swoich młodszych kolegów i koleżanki z planu, obawiając się, że mogą być "trollowani". Słowo followers kojarzy jej się z Charlesem Mansonem, przestępcą kierującym grupą religijną.

Winona Ryder
Theo Wargo/Getty Images
Reklama

W rozmowie z magazynem InStyle wspominała również kolegów, z którymi, jako bardzo młoda kobieta, zaczynała w latach 90. Winona Ryder powiedziała, że nadal utrzymuje przyjacielskie relacje z byłym partnerem Johnnym Deppem oraz kolegą z branży Keanu Reevesem. „Uwielbiam Keanu. Jesteśmy świetnymi przyjaciółmi” - zwierzyła się aktorka.

Reklama
Reklama
Reklama