Reklama

"Emily w Paryżu" podbije stolicę Włoch

„Emily w Rzymie” nie ma takiego samego wydźwięku jak dotychczasowy tytuł. Jest jednak jeden powód, dla którego nadchodzący piąty sezon hitowego serialu Netflix przenosi się do stolicy Włoch. W wywiadzie dla TVLine showrunner przeboju Netflixa, Darren Star powiedział, że jest podekscytowany odkrywaniem nowych linii fabularnych i zmian kulturowych po czterech sezonach w tym samym mieście i zainteresował się „poszerzaniem uniwersum serialu”.

Reklama

„W momencie, w którym Emily poczuła się komfortowo w Paryżu, została niejako wrzucona do innego kraju, w którym doświadczy pewnych różnic kulturowych” - mówi. „Myślę też, że istnieją różnice kulturowe do zbadania między Francuzami i Włochami. To zupełnie nowy świat, ale nie oznacza to, że opuszczamy Paryż”.

Rzeczywiście, w finale czwartego sezonu „Emily w Paryżu” sprawy przybrały naprawdę niespodziewany obrót. Jeśli nie oglądaliście nowych odcinków, to odpuście czytanie dalej (spoiler alert). Emily Cooper (Lily Collins) ma nowego włoskiego chłopaka, Marcello (Eugenio Franceschini), a także nową pracę po tym, jak Sylvie (Philippine Leroy-Beaulieu) ogłosiła otwarcie oddziału agencji marketingowej w Rzymie. Właścicielka Grateau wyznaczyła do tej roli Emily, która będzie nim kierować.

W rozmowie z Netflix Collins powiedziała, że nie może się doczekać, aby zobaczyć, co wydarzy się między jej postacią a nowym chłopakiem Marcello w nadchodzącym piątym sezonie. „Marcello to zupełnie inna przygoda, której pragniemy dla Emily, ponieważ ostatecznie chcemy, aby nasza bohaterka zachowała równowagę między życiem zawodowym, a prywatnym”, dodała.

Reklama

Tekst pojawił się oryginalnie na stronie ELLE UK.

Reklama
Reklama
Reklama