Reklama

Kim jest Alice Walton, najbogatsza kobieta świata

74-letnia Alice Walton współzarządza Walton Enterprises, rodzinnym funduszem holdingowym, który kontroluje znaczną część Walmartu. Najwięcej czasu poświęca jednak swoim projektom, takim jak Crystal Bridges Museum of American Art i Alice L. Walton School of Medicine w Bentonville w stanie Arkansas. Za pośrednictwem swojej fundacji Art Bridges Foundation, Walton wydała ponad 377 milionów dolarów na zakup i wypożyczanie sztuki amerykańskiej do muzeów w całych Stanach Zjednoczonych. W ciągu ostatniej dekady przekazała również ponad 5,7 miliarda dolarów na różne rodzinne fundacje charytatywne. Ale chociaż Walton próbuje odmalować się jako dobrodziejka kultury, jej historia uchylania się od konsekwencji sugeruje coś innego.

Reklama

Dziedziczka Walmarta ponad prawem

W 2011 roku została aresztowana w Teksasie za jazdę pod wpływem alkoholu. Pomimo oblania testów trzeźwości (nie była w stanie przejść po prostej linii ani z zamkniętymi oczami dotknąć palcem serdecznym nosa) i uderzenia samochodem w gazomierz i budkę telefoniczną, nigdy nie postawiono jej żadnych formalnych zarzutów. Jej poziom alkoholu we krwi był podobno znacznie powyżej dopuszczalnego limitu, ale seria wydarzeń, w tym zawieszenie oficera aresztującego, doprowadziła do umorzenia sprawy. Po latach aresztowanie zostało całkowicie wymazane z jej kartoteki.

Incydent z 2011 roku nie był jednak pierwszym, gdy Walton straciła kontrolę nad swoim samochodem. W 1989 roku doprowadziła do śmiertelnego wypadku, w którym jej pędzący samochód uderzył i zabił 50-letnią Oletę Hardin, pracownicę fabryki konserw w Fayetteville w stanie Arkansas. Co szokujące, Walton nie została zatrzymana ani oskarżona, a władze uznały ją za niewinną. Nie dostała nawet mandatu. Wcześniej, w 1983 roku, w wyniku wypadku samochodowego w Meksyku doznała trwałego urazu, który skrócił jedną z jej nóg - jej prawnicy wykorzystali to później do wyjaśnienia jej problemów z równowagą podczas sprawy w 2011 roku.

Reklama

W 2013 roku Walton pojawiła się na okładce magazynu Forbes, który przedstawił jej „historię odkupienia”. Czy można jednak mówić o jakimkolwiek odkupieniu, kiedy nie poniosło się żadnych konsekwencji? Kolekcja sztuki i filantropijne wysiłki Walton są imponujące, ale nigdy nie wymażą w pełni plam z jej przeszłości.

Reklama
Reklama
Reklama