North West konfrontuje się z paparazzi podczas paryskiego tygodnia mody. „Dlaczego musicie za każdym razem na nas czekać?”
W archiwach show-biznesu bez trudu znajdziemy smutne historie dziecięcych gwiazd. Dorastanie w blasku reflektorów niejednokrotnie prowadziło do osobistych tragedii. Właśnie dlatego tak wiele emocji wzbudziły ostatnie nagrania z udziałem North West. Tam, gdzie jedni dopatrywali się buntowniczego charakteru (który dziewczynka miała odziedziczyć po Kanyem), tam inni widzieli bezbronne dziecko pozbawione poczucia bezpieczeństwa. Zachowanie córki Kim Kardashian stało się pretekstem do kolejnej dyskusji o prawie do prywatności i wpływie mediów na życie sławnych osób.
North West od małego przyzwyczajana jest do życia w świetle fleszy. Jako pierwsze dziecko Kim Kardashian i Kanyego Westa zawsze musiała mierzyć się z zainteresowaniem mediów. Jednak obecność kamer ekipy słynnego reality-show czy duża aktywność rodziców na platformach społecznościowych nie przygotowały ją na nieustanne spotkania z paparazzi. Cierpliwość dziewczynki skończyła się w czasie wizyty w Paryżu. Dziewięciolatka odwiedziła stolicę Francji w towarzystwie mamy i babci. Razem z Kim Kardashian i Kris Jenner brała udział w licznych pokazach organizowanych w ramach paryskiego tygodnia mody, ale też zwiedzała najpopularniejsze atrakcje turystyczne. Zarówno w czasie oficjalnych wyjść, jak i prywatnych wycieczek jej każdy ruch śledzili nachalni fotografowie. North postanowiła nie zostawiać przykrych sytuacji bez komentarza.
North West konfrontuje się z paparazzi podczas paryskiego tygodnia mody
Najpierw uwagę internautów zwróciło zachowanie North West podczas pokazu Jeana Paula Gaultiera. Media społecznościowe zalały nagrania, na których dziecko trzyma kartkę z napisem „stop”. West siedziała w pierwszym rzędzie obok Kim Kardashian i Anny Wintour. Mimo że na wybiegu prezentowano już najnowszą kolekcję projektanta, to zebrani goście równie często co kreacje fotografowali córkę celebrytki. Kiedy dziewczynka zdała sobie z tego sprawę, postanowiła zareagować. Sprawę skomentowała na Instagramie Kim: „Każdy, kto zna North, wie, jak zabawny jest dla niej ostatni slajd! Wydaje mi się, że North miała dość ludzi robiących jej zdjęcia, więc napisała na swoim naproszeniu STOP i podniosła je, bo chciała, żeby po prostu skupili się na pokazie”.
Następnie na Twitterze pojawiło się nagranie sprzed paryskiego hotelu, w którym zatrzymały się Amerykanki. North West zwróciła się do fotografów czekających przed budynkiem z pytaniem: „Dlaczego musicie za każdym razem na nas czekać?”. Jeden z paparazzi odpowiedział: „Ponieważ jesteś tak bardzo sławna, kochamy cię, North!”, co nie spodobało się użytkownikom serwisu. Jak słusznie zauważyli, status gwiazdy nie usprawiedliwia stawiania dziecka w niekomfortowej sytuacji. W komentarzach pojawiały się wzmianki o prawie do „normalnego dzieciństwa” i prywatności.
1 z 3
Getty Images
2 z 3
Getty Images
3 z 3
Getty Images