Reklama

W tym artykule:

  1. Nicola Peltz: dziewczynka, która marzyła, żeby zostać aktorką
  2. Nicola Peltz i Brooklyn Beckham
  3. Nicola Peltz o konflikcie z Victorią Beckham
Reklama

Nicola Peltz: dziewczynka, która marzyła, żeby zostać aktorką

Nicola Peltz dorastała w otoczeniu, które pozwoliło jej odkrywać świat mody i rozrywki od najmłodszych lat. Urodziła się 9 stycznia 1995 roku w hrabstwie Westchester w rodzinie znanej z bogactwa i wpływów. Jej ojciec, Nelson Peltz, jest miliarderem i inwestorem, natomiast matka, Claudia Heffner, była modelką. Nicola wychowała się w dużej rodzinie (ma siedmioro rodzeństwa). W wywiadach często opowiada o tym, jak ważne są dla niej bliskie relacje z rodzicami i rodzeństwem.

“Rodzina jest dla mnie wszystkim i mówię to z głębi serca. Przy każdej możliwej okazji jeżdżę na Florydę. Bardzo się cieszę, że mogę obudzić się i mieć przy sobie rodzeństwo. Naprawdę trudno jest zebrać nas wszystkich w tym samym miejscu, ponieważ jest nas tak wielu. Kiedy jesteśmy wszyscy razem, jest naprawdę fajnie.”

Skąd zrodził się pomysł Nicoli na aktorstwo? “Dorastałam, grając z braćmi w hokeja na lodzie i mój tata naprawdę chciał, żebym skupiła się na grze. Uważał to za świetny sport.” Gdy Nicola miała 11 lat, zapytała mamę, czy mogłaby spróbować aktorstwa. Miłość zrodziła się dzięki zajęciom teatralnym, na które Nicola uczęszczała. Początkowo rodzicom nie do końca spodobał się ten pomysł.

“Mieszkaliśmy godzinę drogi od Manhattanu i przekonałam mamę, żeby zabrała mnie do jednego menagera” - opowiadała Nicola, której udało się namówić mamę na spotkanie. “Słuchaj, jeśli cię wezmą, świetnie. Jeśli nie, nie mów mi o tym, dopóki nie ukończysz 18 lat” - usłyszała od matki. Nicola dopięła swego. Kiedy rodzice zobaczyli Nicolę na scenie, nie mieli wątpliwości, że córka odnalazła swoje przeznaczenie.

“Myślę, że rodzice widzieli, jak bardzo mi się to podobało, jak bardzo to kochałam i jak ciężko na to pracowałam. Teraz naprawdę mnie wspierają” - mówiła Nicole w wywiadzie dla magazynu “Grazia”.

Nicola w wieku 11 lat wystąpiła w filmie “Wesołych Świąt” (2006). Cztery lata później zagrała w filmie ”Ostatni władca wiatru” (2010). Szerszej publiczności dała się poznać po tym, jak zagrała w filmie „Transformers: Wiek zagłady”.

"Pierwsze przesłuchanie odbywało się bez scenariusza. Ale nawet o tym nie myślałam, tak bardzo byłam podekscytowana. Kilka tygodni później zostałam zaproszona na casting przed kamerą, przy którym mieli być obecni Jack i Michael. Dopiero wtedy dostałam scenariusz do rąk. Ten drugi casting był dla mnie fantastycznym przeżyciem, ale później zapadła cisza. Doszłam więc do wniosku, że pewnie nie dostałam tej roli. I wtedy zadzwonił do mnie Michael... Długo to trwało, ale moja radość była ogromna" - tak wspominała swój udział w tym projekcie.

Później Nicola Peltz wystąpiła w mrocznym serialu „Bates Motel” o Normanie Batesie, gdzie wcieliła się w ukochaną dorastającego psychopaty. W ostatnich latach aktorka wystąpiła m.in. w filmach: "The Obituary of Tunde Johnson" (2019) i "Randki od święta" (2020). Jej najnowsze role to ta w miniserialu “Witamy w Chippendales” oraz w filmie “Lola”.

Nicola Peltz i Brooklyn Beckham

Poza aktorstwem Nicola Peltz stała się rozpoznawalna za sprawą małżeństwa z synem Davida i Victorii Beckham. Nicola poznała Brooklyna Beckhama na festiwalu Coachella. Zostali sobie przedstawieni przez brata Nicoli, Diesela. W tym czasie obydwoje byli w związkach. Ona spotykała się z Anwarem Hadidem, on z modelką Haną Cross. Ich drogi ponownie się spotkały jesienią 2019 roku, a w styczniu 2020 pokazali się razem na Instagramie. W lipcu 2020 roku ogłosili zaręczyny.

„Poprosiłem moją bratnią duszę o rękę i powiedziała tak”, napisał Brooklyn w mediach społecznościowych.

Ślub pary odbył się 9 kwietnia 2022 r. i był jednym z najgorętszych wydarzeń sezonu. Ceremonia miała miejsce w ogromnej posiadłości należącej do ojca panny młodej w Palm Beach na Florydzie. Sam ślub był utrzymany w żydowskiej tradycji i udzielił go rabin. Druhną Nicoli była jej babcia, a modelkę do ołtarza zaprowadził tata. Nicola miała na sobie suknię Valentino. “Moja wymarzona sukienka” - napisała panna młoda na Instagramie.

Jak się później okazało, suknię wybrała razem z mamą podczas podróży do Rzymu. “Byłyśmy w Rzymie dwa razu. Wszyscy w atelier są tak utalentowani. Nie myślałam o konkretnej sukni, w której chciałam wyjść za mąż. Więc poszukiwanie było naprawdę niesamowite.”

W mediach pojawiały się spekulacje, dlaczego Nicola nie poprosiła o pomoc Victorii Beckham? – “Pracowałyśmy nad wstępnym projektem z mamą i moją stylistką Leslie Fremar. Gdy wysłałyśmy szkic do Victorii, dostałyśmy odpowiedź, że realizacja pomysłu jest niemożliwa” – mówiła Nicola w wywiadzie dla „Grazii”.

Po ślubie Victoria opublikowała na Instagramie zdjęcie syna ze świeżo poślubioną żoną i napisała: “Gratulacje dla pana i pani Beckhamów. Witamy w rodzinie.”

Nicola zachowała panieńskie nazwisko, do którego dodała nazwisko męża. Idąc w ślady żony, Brooklyn zrobił to samo i też nosi dwa nazwiska.

Jakie plany na przyszłość mają Nicola i Brooklyn? W wywiadzie dla “Entertainment Tonight” mąż Nicoli wyznał, że chciałby mieć dużą rodzinę.

“Zawsze chciałem zostać tatą w młodym wieku. Chciałbym szybko mieć rodzinę, ale zależy to od tego, kiedy moja żona będzie gotowa.

Nicola Peltz o konflikcie z Victorią Beckham

Media od czasu ślubu podsycają plotki o konflikcie Nicoli z teściową. Początkiem miała być suknia ślubna panny młodej. Mówi się, że Victorii nie spodobało się również, że jej syn przyjął jako drugie nazwisko żony. Jak Nicole reaguje na te plotki?

"Ciągle czytam o tzw. waśni. To nie jest waśń! Wszędzie widuję to słowo waśń, waśń, waśń. Dlaczego media tak to nazywają? Żadna rodzina nie jest idealna. Żadna rodzina. Myślę, że wszystko się zaczęło – i powiedziałam już to wcześniej – ponieważ nie założyłam sukni ślubnej Victorii. Ale prawda jest taka, że ​​naprawdę, naprawdę chciałam to zrobić” - powiedziała dla "The Sunday Times".

Reklama

Jak widać, Nicole nic nie robi sobie z plotek i skupia się na tym, co dla niej najważniejsze: rodzinie i karierze. Z pewnością wkrótce jeszcze nas czymś zaskoczy.

Reklama
Reklama
Reklama