Meghan Markle robi sobie przerwę od obowiązków. Dlaczego?
Księżna Meghan robi sobie mały urlop od obowiązków. Czyżby Markle była przemęczona?
Nikogo nie powinno dziwić, że Meghan Markle jest na ustach wszystkich. Księżna Sussex bierze udział w swojej pierwszej oficjalnej wyprawie w roli żony księcia. Na dodatek, internauci oszaleli na jej punkcie, gdy w zeszłym tygodniu potwierdzono, że 37-latka spodziewa się pierwszego dziecka. Zagraniczni dziennikarze już rozpatrują listę imion, które może otrzymać córeczka lub synek pary. Wiadomo również, które miejsce zajmie w sukcesji do brytyjskiego tronu. Internauci śledzą również stylizacje Meghan Markle, w których odznacza się już powiększony brzuszek przyszłej mamy. Teraz okazuje się, że księżna została wysłana na krótki urlop od dworskich zobowiązań.
Czytaj też: Meghan Markle i książę Harry zaliczyli wpadkę? Komunikat o ciąży pojawił się w niefortunnym momencie >>
Meghan Markle robi sobie przerwę od obowiązków. Dlaczego?
Mimo że księżna Meghan niedawno ujawniła, że świetnie się czuje i nie trapią jej żadne problemy, typu mdłości (tak jak to było w przypadku Kate Middleton), postanowiono, że Markle nie powinna pojawiać się na wszystkich spotkaniach. Początkowo para miała w harmonogramie wyznaczone aż 76 wystąpień w ciągu 16 dni. To może być męczące dla każdej osoby! Meghan ma za sobą m.in. wizytę na farmie oraz Victoria Park w Dubbo, spotkanie z surferami na plaży Bondi Beach, ceremonię Sydney’s ANZAC Memorial, czy inaugurację Invictus Games 2018. Lista wydarzeń jest długa. Pałac Kensington wydał nawet oświadczenie w tej sprawie: "książę i księżna postanowili nieco skrócić harmonogram księżnej na kilka następnych dni". Jak podaje Washington Post, na razie Meghan opuściła jedno wydarzenie, a dokładnie wyścig rowerowy, który odbył się w niedzielny poranek. Kilka godzin później Markle pojawiła się na regatach żeglarskich. W poniedziałek księżna była również widziana na oficjalnym powitaniu na Wyspie Fraser, ale już zabrakło jej na kolejnym spotkaniu z lokalnymi mieszkańcami.
Podobno poranki księżna spędza na ćwiczeniu jogi. Dziennikarka, która rozmawiała z Markle o ciąży ujawniła Sky News, że Meghan odczuwa swój stan niczym przechodzenie przez jet-lag. Potrafi wstać pełna energii już o 4.30 rano!
Czytaj też: Internauci są zaskoczeni zachowaniem Meghan Markle >>